Skocz do zawartości

[sakwy] wybór sakw


autsajder

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

witam

mam pytanie do bardziej doświadczonych bikerów, wybieram się z moją piękniejszą połówką na 3-dniową wycieczkę rowerową i pytanie brzmi następująco:

zastanawiam się czy na te 3 dni potrzebne są sakwy czy wystarczy plecak rowerowy ?

sakwy które biorę pod uwagę to crosso dry big bądź msx slr55 lub sl55, co do plecaka to deuter cross bike 18 (18l), spider (22l) bądź race (10l wydaje mi się że troszkę może być za mały)

proszę o radę

pozdrawiam

marcin

Napisano

Kiedyś jeździłem z plecakiem, ale już z tego zrezygnowałem. Zdycydowanie wygodniej mieć wolne (i suche) plecy. Niestety żadnych z tych modeli nie znam, więc co do tego nie doradzę. Zastanów się jednak, czy na trzydniową wycieczkę potrzebne Ci są takie drogie opcje...

Napisano

Te trzy dni to szlajanie się z jakiegoś miejsca do wypadów, czy szlajanie się z sakwami i każdego dnia gdzieś indziej.

Tak czy inaczej sakwy to wygoda Crosso to niesamowita wygoda. mam crosso dry , mam a w zasadzie syn takie z alledrogo z niby cordury za jakieś 70 zł takie http://allegro.pl/sakwy-rowerowe-codura-i2440990016.html

też dobre i wygodne w zakładaniu na bagażnik.

Plecak jest dobry z cammelbackiem a na wyjazd turystyczny-> porażka bo, musi być większy i napchany potrafi dać sie we znaki - odradzam :icon_confused:

Napisano

właśnie szlajanie się i każdego dnia gdzie indziej - brak bazy noclegowej coby taniej było, czytałem troche na temat sakw i plecaków, głównie chodzi o wygodę, a chciałbym kupić raz a dobrze, dlatego jednak skłaniam ku sakwom, czy te sakwy za 70 zł co podałeś są rzeczywiście nieprzemakalne? sprawdzaliście może? o crosso dry big czytałem dużo pozytywnych opinii

Napisano

Ja czegoś nie rozumiem. Rozważasz sakwy 60 litrów, a plecak 18 lub 22 litrów?

Na trzy dni spokojnie wystarczą Ci małe sakwy dedykowane na przód (około 30 litrów).

Napisano

rozważam 60litrów ponieważ lepiej niedopakować do pełna niż poźniej żałować że coś nie weszło bo brakło miejsca, z plecaka zrezygnowałem na korzyść sakw, poza tym teraz ma być 3 dniowa wycieczka, a poźniej mam nadzieje że będzie 4,5,6 a może i więcej dniowa, zresztą jest to moja pierwsza kilkudniowa wycieczka dlatego pytam o poradę, bartkos dzięki za linki, każda informacja się przyda o sakwach

Napisano

bartkos odradzam te sakwy. Mam jeszcze take, podobnie montowane firmy DUO - porażka i to po całości zapięcie tego na bagażniku tak by było dobrze graniczy z cudem.

Jak nie dopakujesz do pełna to robi się flak i wkręca się w szprychy. :icon_confused:

Te tanie crossopodobne zapinają się na bagażniku idealnie, szybko tak samo jak crosso - mają usztywnienie by nic nie wkręciło się w szprychy. Wodoodporność niezła ale pełnej nieprzemakalności nie ma

Tak naprawdę to śpiwór musi być suchy. ja mimo nieprzemakalnego wora zawsze pakuje jeszcze w worek foliowy.

Napisano

Na odradzanie mi już za późno, bo już je kupiłem ;) Ale nie spodziewam się po nich nie wiadomo jakich cudów i wiem, że muszę je ulepszyć. Na pierwszy rzut oka widać chociażby to usztywnienie. Mimo to na krótkie wypady, właśnie +/- 3 dniowe, wydają mi się zupełnie wystarczające. Ogólnie nie lubię wydawać niepotrzebnie pieniędzy i przy bardzo okazyjnych wyjazdach tej długości zaopatrywanie się w sakwy za prawie 200 zł to moim zdaniem przesada.

Napisano

Pozdwolę podpiąć się pod temat, nie ma co śmiecić nowym :)

 

Szukam sakw rowerowych, i byłem zdecydowany na Crosso. Ale znalazłem właśnie takie sakwy, są w ofercie allegrowicza o którym już amoniak pisał: Allegro Od Crosso różnią się tylko pojemnoscią i wyższym środkiem ciężkości. Myślicie że będą dobre na trzytygodniową wyprawę, raczej w ciepłe, bezdeszczowe rejony?

Napisano

Nie widziałem tych sakw na żywo, ale na podstawie zdjęć i komentarzy sprzedajacego (warto poczytać) moim zdaniem warto je kupić.

mam te sakwy

jak i Crosso Dry

deszczoodporność znośna - pełnej wodoodporności nie ma.

IMHO bardo dobry stosunek ceny do jakości

Są uszyte podobno z cordury. wygodniej się zapinają niż crosso w rzeczywistości są troszkę mniejsze niż crosso

Bardzo udane

Napisano

Jadę ze znajomymi w sierpniu do Chorwacji i właśnie rozglądam się za sakwami. Byłem nastawiony na Crosso Dry Big, ale właśnie znalazłem te, które jak dla mnie wydają się dość dobrą alternatywą. Podobne materiały i budowa zachęcają. No i cena :)Amoniak - 'deszczoodporność znośna' tzn? Chodzi mi głównie o to, czy zniosą dość solidny deszcz. Wiadomo, Crosso cą całkowicie wodoodporne, używać ich można jako worków żeglarskich, zniosą pełne zanurzenie. Ale aż takiej nieprzemakalności mi nie potrzeba :)

 

 

Pozdro!

Napisano

Jeśli mogę coś od siebie dodać - też zacząłem na takie krótkie wyjazdy jeździć, póki co sam :whistling: i plecak odpuściłem - plecy suche i wygoda niesamowita. Nawet nie ma co porównywać.

Co do sakw - posiadam jakieś tanie, które lata leżały w domu, ciężko mi powiedzieć, podobne do tych do wkleił bartkos tylko nie rozkładane na trzy części. Usztywnione jedynie od wewnątrz bocznych sakw a tak to taka wisząca szmatka jak jeżdżę z pustymi. Jednak mowy nie ma o jakimkolwiek wkręcaniu się w szprychy itd, nie przesadzajmy.

Owszem, trzeba je starannie a raczej z głową zapakować, przynajmniej górną kieszeń żeby wszystko było stabilne, w razie czego pomagam sobie gumowymi paskami z haczykami, taki samochodowy "pająk" do bagażu i można jeszcze coś na sakwie zamocować, np. plecak. I takie rozwiązanie się sprawdza, nie mam najcięższego czyli namiotu ale to może na drugim rowerze jechać nawet na samym bagażniku.

Co do wodoodporności - wolałem nie sprawdzać :) Z grubej folii ogrodniczej wyciąłem sobie dopasowany kawał folii, zawijam to na sakwę górną, boczne tak że całe są owinięte, do tego "pająk" z gumek i jak na razie jedną mocną ulewę przeżyło bez szwanku. Są do kupienia (i uszycia ale nie wiem z czego) takie kondony nieprzemakalne, gdyby to samemu uszyć z dobranego materiału i kupując jakieś sakwy na allegro mamy bardzo tanią wersję z którą wiele można zjeździć.

 

Wybaczcie takie spartańskie sposoby ale student musi potrafić :thumbsup:

Napisano

Spartańskie sposoby zawsze na plus, sam jestem studentem i wiem co to znaczy robić rzeczy 'na patencie' :) Jednak wolę unikać takich sposobów, tak żeby przynajmniej o sakwy i rzeczy w niej być spokojnym. Dlatego chciałbym już kupić w miarę przyzwoity sprzęt :)

Napisano

To już sprawa do przekalkulowania, dla mnie tanie sakwy najlepiej wylicytowane a do tego kupiony/uszyty pokrowiec przeciwdeszczowy i można jeździć jeśli planuje się sporadyczne wypady gdzieś po okolicy, bardziej rozumiane jako najtańsza alternatywa dla plecaka niż jako sprzęt wyprawowy, o tak to nazwę. A jako że w temacie się na pewno sporo osób przewinie to postanowiłem się podzielić. Ty widzę planujesz poważniejszy wypad więc jasna sprawa że w takie półśrodki, nawet jeśli sprawdzające się to bym się nie pchał.

 

Sakwy Crosso mają na pewno "głębsze" haki od tych tańszych które zostały podlinkowane ale czy taką zapakowaną sakwę łatwo zgubić na wybojach ciężko mi powiedzieć.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Witam wszystkich,

planuję ze znajomymi wyjazd na tydzień wokół Zatoki Gdańskiej (z Tczewa na Hel) bez bazy noclegowej, śpiąc w namiotach na kempingach po drodze. Pojawia się pytanie, czy sakwy Crosso Dry Big wystarczą na taką wyprawę, czy może lepiej kupić coś większego i bardziej pojemnego lub dokupić przednie sakwy, a może Dry Big to zdecydowanie za dużo jak na taki wyjazd i można wszystko załatwić taniej i lepiej?

 

To takie jedno duże pytanie, na które o odpowiedź proszę. Do tego chciałbym jeszcze spytać, czy te sakwy crosso faktycznie mają 60 litrów pojemności?

 

Pozdrawiam

Napisano

Kolego to czy Ci takowe sakwy starczą to musisz sam się przekonać. Tu są ludziska którym "sakiewka" pod siodłem plus cosik starcza na dłużej niż sam planujesz wyjazd. Sakwy o których piszesz jeśli będą Ci za duże to zawsze można zrolować mocniej. Za to gdybyś zabrał jakąś "panią", to zapewniam Cię że bywa że bus może być za mały :D

Zdrówka

Napisano
bartkos odradzam te sakwy. Mam jeszcze take, podobnie montowane firmy DUO - porażka i to po całości zapięcie tego na bagażniku tak by było dobrze graniczy z cudem.

 

Ja także odradzam te sakwy. Mam takie sprzedawane pod marką M-Wave. Ogólnie pomysł na system jest fajny, ale wykonanie tragiczne. Główne bolączki to blokujące się suwaki. Zapięcia są niskiej jakości, klamry puszczają po przyłożeniu niedużej siły. Bardzo trudno stabilnie przypiąć to do bagażnika. Przesuwa się podczas jazdy. Mocowanie trzeciej komory także jest nieprzemyślane. Tylko klamry, przez co wszystko lata. No i co najgorsze! Zaczęła się pruć po pierwszym praniu. Tragedia. Nie ma sensu się męczyć. Należy kupić coś dobrego, Crosso albo MSX.

Doświadczenia wyprawowego nie mam, ale sakw używam codziennie. Dojazd do pracy i wypady do kilkudziesięciu km. Niedawno postanowiłem kupić Crosso Dry BIG. Sprawuje się bardzo dobrze. Myślałem, że zwijane zamknięcie to jakaś głupota, ale jak zacząłem używać, to dobre rozwiązanie. Szczelne. Testowane już w deszczu. Jedyna wada jakiej można się doszukiwać to mocowanie. Gołe metalowe haki - bez zabezpieczenia gwarantuje porysowanie bagażnika. Jednak wszystko się dobrze trzyma i nie tańczy jak Żyd po pustym sklepie. Mam też Crosso Expert BIG z myślą o typowej wyprawie. Na chwilę obecną jeszcze nie korzystałem. Wychodzą drogo, ale w ogólności nawet przepłacenie 150 PLN nie odbije się czkawką, tak jak zaoszczędzenie 150 PLN i sakwa za 50 PLN.

 

Z tanich sakw mogę jedynie markę Basil polecić (mam Casper I), ale oni robią sakwy miejsko/podmiejskie. Ja miałem 32l podzielone na 3 komory. Jednak za mała... Woda, bluzka trochę narzędzi, zabezpieczenie i sakwa prawie pełna. Robią też wersję 40l, ale to żaden zysk w pojemności...Dużo solidniejsze mocowania w stosunku do M-Wave.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Skoro jesteśmy już przy poziomie cenowym Crosso to pójdę nieco dalej - chciałbym zapytać czy ktoś miał do czynienia z sakwami Gianta:

 

Torba bagażnikowa tylna (P+L) (Torby, torebki i sakwy) - Akcesoria do roweru | Rowery Giant - szosowe, górskie, damskie, rekreacyjne, dziecięce, ramy rowerowe, akcesoria rowerowe. | Polska

 

Nigdzie nie mogę znaleźć żadnych opinii na ich temat. I proszę się powstrzymać od komentarzy na temat samej marki :)

 

Co mi się w nich podoba w stosunku do Corsso:

1. Haki mocujące chyba nie są metalowe (nie powinny rysować bagażnika)

2. Kieszenie zewnętrzne, których Crosso w ogóle nie ma, z długimi suwakami (łatwy dostęp)

 

Będę wdzięczny za wszelkie opinie :)

Napisano

Nie miałem ich jeszcze w rękach właśnie więc ciężko mi cokolwiek konkretnego powiedzieć.

Co do ceny to w okolicach 250-260 widziałem w necie... W sumie to wydatek na dłuższy czas (mam nadzieję).

Napisano
1. Haki mocujące chyba nie są metalowe (nie powinny rysować bagażnika)

 

W przypadku, gdy taki twór poddany jest wibracjom, nie ważne jest z czego będzie wykonany hak. Lakier i tak zostanie obtarty (w przypadku metalowego oczywiście szybciej), chyba że plastik będzie bardziej miękki niż lakier.

 

Kieszenie zewnętrzne, których Crosso w ogóle nie ma, z długimi suwakami (łatwy dostęp)

 

Dopóki nie zacząłem używać sakw Crosso, także myślałem, że brak kieszeni to mankament. Otóż nie do końca. Wielki wór daje możliwość upchania różnych, różniastych przedmiotów. Kieszeń ma swoje określone gabaryty i na tym koniec. Nie wykorzystasz tej objętości jak się coś nie zmieści. Zauważ, ze w przypadku przytoczonych przez Ciebie sakw, kieszenie są duże, więc zabierają trochę pojemności.

Napisano

Bagażnik idzie zabezpieczyć przed obdrapaniem... może taśmą izolacyjną w miejscu mocowania haków. Ale te kieszenie jednak mnie zastanawiają. Muszę jedne i drugie wziąć do łapy i porównać. Jak już to uczynię nie omieszkam opowiedzieć.

 

To może jeszcze pytania względem Crosso:

1. Wiszą tylko na tych hakach czy jeszcze jakoś są mocowane dodatkowo?

2. Jak jest z wytrzymałością materiału na przecieranie? Czy to zwijanie nie powoduje przedwczesnego sfatygowania materiału?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...