Skocz do zawartości

[kolana] ból podczas pedłowania.


polo92

Rekomendowane odpowiedzi

Ja kiedyś miałam duzy problem z kolanami po rowerze baaardzo bolały. Problem rozwiązał sie po tym jak kupiłam nowy rower,chodzi o to że jest większy od poprzedniego. Noga podczas pedałowania powinna się prostować, w tedy jest ok. Więc warto ustawić tak siodełko żeby noga się prostowała. Dużo daje też dobry kąt ustawienia siodełka. Jeśli to nie to, warto iść do lekarza , są jakieś tabletki w aptece które pomagają pozbyć się takiego bólu, mój znajomy stosował je i mowi że faktycznie pomagają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Do tej pory przetestowałem już kilka ustawień bloku i o ile w prawym kolanie wydaje się być już dobrze to z lewym kolanem ciągle problem. Wydaje mi się, że regulacja bloku na bok już jest niemożliwa bo zaczynam obcierać wewnętrzną częścią stopy o korbę. Zastanawia mnie ustawienie bloku na "zapięciach" buta. Ciężko opisać o co chodzi, ale w bucie są 4 otwory na blok, 2 bliżej palców i 2 bliżej środka stopy. Na co ma wpływ wpięcia w dane otwory? W chwili obecnej blok mam wpięty w otwory bliżej środa stopy, może powinienem bliżej palców?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przysiadów - to pełne przysiady są dla zawodowców typu sztangiści. Jak robią rwanie czy podrzut to wstaja z pełnego przysiadu. Dlaczego? Bo mają silne i wytrenowane mieśnie, a dzięki niskiemu zejściu zyskują dynamikę potrzebną do powstania. A taki przysiad do 90 stopni jest zalecany dla amatorów, aby sobie krzywdy nie zrobili i nie przeciążyli cherlawych kolanek. Ot co.

Ja miałem potworne bóle kolan, w momencie przesiadki z nosków na spd. Ale mam wrażenie, że to było właśnie takie przeciażenie moich cherawych stawów kolanowych, Dzieki spd możesz ostro cisnać po korbach, pchając do przodu, ciąnać do góry pedałki. Krótko mówiąc, prawidłowo pedałując, zataczajac stopami koła. Przez pierwsze kilka tygodni kolana rwały mnie jak głupie. Zwyczajnie w świecie dostały w dupe i je przeciażyłem. Teraz, po zaledwie 4000km kolana wzmocniły się na tyle, że ledwo pamiętam jakikolwiek ból.

Wniosek z tego płynie taki, że trzeba pomału i z rozwagą, a bedzie wszytko cacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawniej miałem problemy z kolanami glukozamina to chłam nie ma sensu wydawać pieniędzy. Wcześniej miałem operację więzadeł po wypadku, 2 lata po tym zacząłem jazdę rowerkiem ból kolan niemiłosierny po ok 60km zawsze. Przez trening nóg raz w tygodniu podczas wysiłku na siłowni bóle stopniowo znikały, teraz nie mam problemów. Przysiady są dobre dla kolan ale dla osób zaawansowanych. Proponuje na siłowni wyzytę raz w tygodniu i suwnia czwórkę i ćwiczenia na dwójkę. To jest jedyna w miarę sprawdzona metoda. Najważniejsze by zacząć na atlasach bo one pozwalają ustabilizować ciało.

W domowych warunkach zrobić można przyklęk z obiążeniem w ramionach.

Przyklęk na jedno kolano aby stopa była blisko kolana ale kolano nie dotykało podłogi. (dobre to też na tyłeczek :D) Najlepiej robić w seriach po 15 z półtora minutową przerwą pomiędzy bo jest to dosyć męczące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem dziś u lekarza, bo pojawiło się u mnie ciche trzeszczenie w lewym kolanie (nic nie boli, ale treszczy), tak jakby coś o coś ocierało.

 

Lekarz powiedział, że jeszcze rosnę, i coś tam nie do końca nadąża, po prostu mam brać Wapń, witaminę D, jakąś maść, i że mam jeść dużo nabiału.

No i oczywiście nieco ograniczyć jazdę na rowerze (oczywiście nie do minimum, ale nieco zmniejszyć dystanse). Mam nadzieje, że po 2 tygodniach przejdzie...

 

Pytał się też, czy mam aluminiową ramę, nie wiem jakie to ma znaczenie, ale grzecznie odpowiedziałem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...