[v-brake] strasznie piszczą

[michal12]

Witam, Od razu zacznę od tego że jestem nowy tutaj na forum więc nie wiem gdzie co i jak dlatego przepraszam jeśli zły dział, przejdę do rzeczy posiadam rower Kross' Hexagon V2 zakupiony w tym roku a dokładnie w maju moim problem jesst od kilku 3-4 dni strasznie piszczą mi z tyłu hamulce po prostu nie da się jezdzić jak się hamuje to piszczy żę po prostu szkoda gadać w rower jest nowy takżę dziwię się czemu a w szcególności żę nie jeżdże w deszu ani nie wiadomo gdzie żę miały by przycznę piszczenia dlatego postanowiłem napisać może ktoś z was postar mi się jakoś pomóc na razie nic nie działałem - w czwartek mam się wybrać do serwisu może oni coś pomogą ale myślę że tutaj też znajdę jakieś porady są to klocki ' ALHONGA ' szczęki idętyczne. Proszę o Pomoc

[Airsofter]

A klocki już się nie zużyły ?

[Leszex]

Przetrzyj obręcze i klocki jakimś odtłuszczaczem (np.benzyna ekstrakcyjna) i ewentualnie przetrzyj klocki drobnoziarnistym papierem ściernym.

[michal12]

A klocki już się nie zużyły ?

Szczerze mówiąc nie wydają mi się na złużyte a wręcz dobre.

Przetrzyj obręcze i klocki jakimś odtłuszczaczem (np.benzyna ekstrakcyjna) i ewentualnie przetrzyj klocki drobnoziarnistym papierem ściernym.

 

Papierem ściernym próbowałem dało to trochę pomocy lecz nie na długo po paru minutach jazdy problem powrócił natomiast z benzyną nie próbowałem więc spróbuje jeszcze tego.

[seebcioo]

Skoro problem wrócił znaczy, że klocki były czyste, tylko ubrudzuły się na nowo od obręczy - wytrzyją ją j/w pisze kolega odtłuszczaczem, aż szmatka będzie czysta. Powinno pomóc

[zws]

Trzeba doregulować klocki. Mają nie być równoległe do obręczy tylko delikatnie zwężone w kierunku jazdy. W serwisie powinni wiedzieć ocb.

Dobrze wyregulowane hamulce V (z dobrymi klockami) można ubłocić, zmoczyć, zatłuścić a po kilku hamowaniach i tak będą świetnie działać.

[michal12]

Przemyje benzynką postaram się wyregulować i zobaczymy co z tego wyniknie.

[dawidos1312]

mam problem, wymieniałem linki i przy okazji przeczysciłem klocki i obręcz benzyną ekstrakcyjną . Klocki zaczeły strasznie pisczeć. Postanowiłem je zdjąć, nalałem gorącej wody do pudełeczka i zalałem ludwikiem , starą szczoteczką do zębów wyszorowałem je porządnie. Zamontowałem i nadal było to samo. Kumpel pożyczył mi płyn do czyszczenia silników, spsiukałem obręcz i przy spłukiwaniu widać było żółty strumień tak jak by tłuszcz, klocki zdjąłem popsiukałem i było to samo. Zamontowałem je i nadal piszczą jak cholera. Obręcz nie jest zużyta, a klocki to shimano( z wymiennymi okładzinami). Proszę o radę co mam czynić, bo denerwuje mnie to. Może hamować i się dotrą?

[koziolgt3]

pewnie krzywo ustawione i dlatego ,klocek musi idealnie równo byc

[dawidos1312]

w jakim sensie krzywo? Jest ustawiony na rancie, nie wychodzi po za obręcz.

[Vilq]

w jakim sensie krzywo? Jest ustawiony na rancie, nie wychodzi po za obręcz.

Klocki zaraz po czyszczeniu w niektórych przypadkach piszczą, muszą się dotrzeć i powinny przestać piszczeć(ale w cale nie muszą ) W każdym razie przejedź pare kilometrów i spróbuj je dotrzeć. Moje Avidy zaraz po przeczyszczeniu też strasznie piszczały ale po kilku hamowaniach przestały.

[dawidos1312]

robie to cały czas gdy wyjade , rozpędzam się i hamuje . Ale nadal hałas jak w starym autobusie z SKR'u

[Vilq]

Ja zrobiłem dzisiaj 30km i przestały praktycznie całkowicie piszczeć(być może dlatego że z powrotem się zabrudziły ;P )

[dawidos1312]

ale jak 30km? Cały czas jadąc na hamulcu? Jak zahamuje na mieście to się wszyscy oglądają;d

[argusiol]

Powiem tak: wszystko zależy od klocków. Jeździłem na różnych, czerwone Clarksy zawsze piszczały. Ma na to wpływ pewnie mieszanka gumy z której są zrobione, w tym przypadku bardziej miękka. Bardziej twarde czarne Clarksy czy Rim Wrangler 2 Avida nie piszczały mi nigdy przy używaniu z tymi samymi obręczami. Trzeba się przyzwyczaić i przeczekać, w końcu przestaną lub wymienić na inne.

[qwaq]

Albo przejedź się troche i je dotrzyj, albo przetrzyj lekko papierem ściernym - efekt taki sam tylko szybciej

[Pixon]

Podłuż pod tylna część klocka monetę 1groszową i tak ustaw klocki. Cel w tym jest taki, żeby najpierw dotykała obreczy przednia część klocka, a na koncu całość. Gwarantuje, że efekt pisków zniknie.

[dawidos1312]

Zrobiłem tak jak kolega wyżej polecił, i naprawdę nie piszczy. Temat do zamknięcia. Wielkie dzięki

[Puklus]

No normalnie nie ustawiasz klocków równolegle tylko pod lekkim kątem, przy hamowaniu i tak sie całe docisną a wibracje znikają

[Pixon]

Nie wiem jak można to dokładniej opisać

 

Przystępujesz do regulacji hamulca tak jak zawsze. Wykonujesz wszystkie czynności jak zawsze z drobnym wyjątkiem. Kiedy ustawiasz klocek względem obręczy, łapiesz za ramię i dociskasz go do niej. Wtedy bierzesz imbusa i dokręcasz. W tym przypadku po tylną część klocka podkładasz monetę, na styku klocek obręcz. Obręcz-moneta-klocek. W ten sposób skręcasz klocek. Efekt jest taki, że podczas hamowania najpierw łapie przednia część klocka, a dopiero jak się zwiększa siła dochodzi cała powierzchnia.

[suchychleb]

Szanowni Forumowicze! Podczytuję Wasze forum w różnych sprawach, ale dopiero dziś zdecydowałem się napisać o swoim problemie i zarejestrować się. Witajcie!

 

Otóż piszczą mi hamulce typu v-brake. Stan materialny: klocki Clarks, v-brake Shimano, obręcz aluminiowa X-Rims z rowkami. Próbowałem wszelkich znanych mi (i poznanych na forum) metod doprowadzenia hamulców do ładu. Nie ważne, pod jakim katem ustawię mechanizm, jakich klocków użyję (próbowałem z wieloma, w różnym stopniu zużycia, także pożyczonymi), czy są mokre, czy suche, tłuste czy świeżo umyte benzyną ekstrakcyjną - piszczą.

 

Doszedłem do wniosku, że może to wina obręczy. Posiada ona nie tylko standardowy rowek dający znać o zużyciu, ale cała jest pokryta drobnymi rowkami. Wywnioskowałem, że może drobna decentracja w profilu pionowym obręczy sprawia, że te rowki wprawiają układ hamowania w rezonans. Pisk wtedy jest niemiłosierny.

 

Czy któryś z Was spotkał się z podobnym problemem i doszedł do rozwiązania innego niż wymiana obręczy?

[Airsofter]

A sprawdzałeś z innymi klockami ? Bo Clarks`y są znane jako głośne.

[mklos1]

Mam czerwone Clarks'y na wymiennych okładzinach. Piszczą mimo poprawnej regulacji. Wróć uwagę kiedy piszczą. Jeżeli piszczą pod koniec hamowania (tuż przed zatrzymaniem), to jest ok i olej sprawę. Jeżeli zaczynają piszczeć jak tylko dotkną obręczy, to znaczy, że są źle wyregulowane.

 

Słyszałem o metodzie moczenia w kwasku cytrynowym/soku z cytryny. Nie testowałem.

[suchychleb]

Zaczynają piszczeć, gdy tylko dotkną obręczy. Im mocniejszy docisk, tym mocniejszy rezonans. Jak pisałem wyżej: sprawdzałem z kilkoma (konkretnie 4) rodzajami klocków. Wszystkie piszczą. Dlatego podejrzewam obręcz, która posiada fazowanie (czy jak to tam nazwać), a więc płytkie rowki wzdłuż całej szerokości. Proszę, nie piszcie, Drodzy Forumowicze, że mam je wyregulować. Od 12 roku życia własnoręcznie grzebię w rowerach. Gdybym nie próbował każdej metody dopasowania hamulców, nie prosiłbym Was o radę. Jestem na tyle bezradny, że myślę o wymianie obręczy na taką bez fazowania, co myślę, rozwiązałoby problem. Niestety to jednocześnie rozwiązanie najdroższe z możliwych.

[Pixon]

Połączyłem obydwa tematy, sugeruję skorzystać z wyszukiwarki następnym razem.

 

Spróbuj opcji z monetę 1groszową sposób opisany wyżej.