Skocz do zawartości

[Piasta] smarowanie łożysk maszynowych


kato39

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

witam tak jak w tytule nie mając co robić wczoraj zacząłem wybijać łożyska w moich piastach ns bikes ściągnąłem simering od łożysk a tam pełno piachu brak smaru wiec wyczyściłem je szczoteczką do zębów w benzynie nasmarowałem wbiłem łożyska na miejsce. Jak chodzi? po prostu miodzio cicho brak luzów lepiej się koła kręcą polecam taką operacje . :thumbsup:

  • Mod Team
Napisano

Tak tylk oraz zdjęte uszczelnienie już nie koniecznie będzie spełniało swoją role tak jak powinno i nie zdzw sie jak wypadnie sobie :P

Napisano

Dlaczego zdjęty i założony powtórnie simmering, nie miałby spełniać swojej roli? I dlaczego miałby wypaść? Przy założeniu, że wszystko się złoży prawidłowo, nie będziemy poprawiać producenta i nie przyjdzie nam do głowy, żeby własnoręcznie, bardziej "dopasować" uszczelkę nic nie ma prawa się stać. Nie pisz takich rzeczy, bo zniechęcasz innych do dbania o swój rower. Dobrze jest od czasu, do czasu, zajrzeć do środka i wyczyścić, jak pisze kato39.

Napisano

piasty to http://allegro.pl/piasta-tyl-ns-coaster-single-32-otw-15-alpebike-i2418855459.html i http://allegro.pl/piasta-ns-bikes-32-szprychy-os-20mm-pod-tarczowke-i2427747050.html łożyska w nich są oryginalne. simeringi trzymają tak jak trzymały a łożyska są wyczyszczone i nasmarowane cicho chodzą i o wiele dłużej wytrzymają niż gdybym zostawiłbym ten syf w tych łożyskach naprawdę warto sprawdzić czystość łożysk niż potem narażać się na większe koszty ich wymiany.

  • Mod Team
Napisano

Ja nie przeczę czyszczeniu wrecz jestem za ale uszczelnienie raz zruszone potrafi wylatywać. Oczywiście to tez zależy od łozyska ;)

  • Mod Team
Napisano

Co by tam nie było plastikowy krążek, ultra simering czy inny wynalazek jak przy wyciąganiu go uszkodzisz to po zawodach.

Napisano

ale go nie uszkodziłem :P dzisiaj sprawdziłem jak przyjechałem z kate parku nic nie odpadło :D wiec jest dobrze ja nie ściągałem tego na siłę wiec nie uszkodziłem ściągałem malutkim płaskim śrubokrętem i jest ok

  • Mod Team
Napisano

Wiem z doświadczenia ze te uszczelnienia w pospolitych łożyskach są... lipne i łatwo je uszkodzić w porządnym łożysko pewnie jest i porządne uszczelnienie.

Napisano

Wiem z doświadczenia ze te uszczelnienia w pospolitych łożyskach są... lipne i łatwo je uszkodzić w porządnym łożysko pewnie jest i porządne uszczelnienie.

 

 

Puklus dobrze mówi.. raz sciągniety uszczelniacz nie spełnia swojej roli cieknie/przepuszcza nie ma na to rady..

  • Mod Team
Napisano

W tym łożysku jest tak tak samo i jest dobrze i ciesz sie ze jest ;) Ja już grzebałem w róznych łożyskach, uszczelniaczach na wałkach i innych pierdołach i tak poprostu jest. Jak sie umiejętnie zdemontuje to zazwyczaj jest ok.

Napisano

O czym ty piszesz, Pukulus? wyciągałeś osłonę z łożyska krytego? Bo tak to zrozumiałem. Ale po jaką cholerę? W piaście, uszczelnieniem jest simmerig. Jest to osobny, gumowy krążek, zakładany na oś, między łożyskiem, a nakrętką. Trzeba być wyjątkowym bałwanem, żeby nie poradzić sobie z jego właściwym założeniem. I chyba o nim pisał kato39.

Łożysko kryte jest nierozbieralne. Nie ma możliwości dostać się do bieżni i śrutów, bez uszkodzenia osłony. Kto by się z tym bawił, zresztą, jak nowe kosztuje kilka złotych?

Napisano

Wazaa bijesz pianę a sam nie wiesz o czym mowa :rolleyes:

Kato otworzył łożysko maszynowe a nie zdjął zewnętrzną osłonę. Uszczelkę łożyska można zdjąć i dostac się do środka, żaden problem. Problemem może być szczelność po takiej operacji.

Napisano

Panowie. Ja rozumiem, że Polak potrafi i chcecie się pochwalić zdolnościami serwisowo-warstatowymi, ale nie rekomendujcie ludziom otwierania łożysk uszczelnianych "dla sportu", bo to jest niezgodne z tzw. dobrą praktyką inżynierką.

Łożysko uszczelniane zostało wymyślone po to, aby nie dostawał się do niego brud i dzięki temu zachowywało ono swoje właściwości przez maksymalny okres czasu. Jeżeli łożysko uszczelniane zaczyna niedomagać to się je wymienia, a nie czyści. Jeżeli w łożysku był brud i piach zamiast smaru, oznacza, że uszczelnienie było o kant potłuc i łożysko należy wymienić. Cykliczne otwieranie łożyska, powoduje degradację uszczelnienia. Łożyska uszczelniane w piaście nie są montowane po to, aby otwierać piastę co 1000 km i dokonywać czyszczenia i wymiany smaru.

  • Mod Team
Napisano

Taka operacja czyszczenia łożyska jest jak najbardziej pożądana jak zamiennik kosztuje masę kasy jak np 100zł Wtedy wyciągamy czyścimy i mamy na jakiś czas spokój. Powtarzając czynność dość często łozysko będzie niemalże nieśmiertelne jednak za każdym razem istnieje ryzyko że uszczelnienie będzie coraz słabiej chroniło.

Napisano

ale przecież jak nie chce nam się zamawiać chodzić do sklepu po łożysko najrozsądniej je wyczyścić i cieszyc się jazdą jak się rozpadnie to się je wymieni żadne łożysko do piasty nie kosztuje 100zł może do pralki tyle kosztuje :yucky:

Napisano

Jak otwierasz łozysko to świadomie, na własną odpowiedzialność i wiesz czym to grozi. Ale pisz, że warto do nich co jakiś czas zaglądać, bo to bzdura i ktoś idąc za Twoją radą może sobie zrobić więcej krzywdy niż korzyści. Takie serwisowanie łożysk można robić już na drożnięciu, a nie podczas normalnej eksploatacji.

Napisano

Ale za każdym otwarciem i zamknięciem będzie się dostawać tego coraz więcej. Po to jest uszczelnienie, żeby ograniczyć ten proces do minimum. Rozbierając łożyska, osłabiasz ich szczelność.

 

Żeby nie było, że jestem jakimś ortodoksem... W czymś takim jak łożysko pojęte ogólnie smar się wymienia (nawet uszczelnionym). Są specjalne tabele, które mówią o tym czasie pracy między wymianami smaru. Na czas wymiany składają się m.in.:

- typ łożyska

- średnica

- obciążenie

- typ smaru

- prędkość obrotowa

- temperatura pracy

- środowisko zewnętrzne

Tabele, które można znaleźć w necie np na stronie SKF obowiązują dla 70 stopni. Oto przykład takiej tabeli (więcej na jej temat na stronie SKF).

 

080_0301.gif

 

Jeżeli komuś piasta rozgrzewa się do takiej temperatury, to raczej ma problem bardziej poważny niż zaglądanie do wnętrza łożysk. Dodatkowo obciążenie zarówno obrotowe jak i siłowe jest nieduże w porównaniu z typowym zastosowaniem łożysk. Dla kogoś kto chce się wgłębić w temat: przyjąłem, że łożysko kręci się 80-100 obrotów/min (np łożysko w suporcie, w piaście będzie się kręcić wolniej lub szybciej, dajmy nawet 500/min), przyjąłem standardowe łożysko kulowe, więc współczynnik bf = 1. Jaki by rozmiar łożyska nie przyjął, A (czyli oś x) wychodzi < 10000. Nawet przyjmując kiepski współczynnik C/P = 4 (który w rowerze jest z pewnością większy), to czas między wymianami smaru wypada w okolicy 5 tyś godzin. Zatem nie przymierzając łożyska trzeba przesmarowywać co 100 tyś km (5000 godzin, ze średnią prędkością 20 km/h). Niech będzie... Pomyliłem się 4x, bo brud itp. No ile wychodzi... 25 tyś km?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...