[dalekie wyprawy] odpowiedzialność prawna

[Cybula]

Witam. Własnie zaczalem sie zastanawiac czy wyjezdzajac na wyprawe z namiotem łamię prawo? Gdyby nas zlapala policja to bysmy mieli powazne problemy? od ktorego roku zycia czlowiek moze sobie swobodnie podrozowac w kraju nie przekraczajac granicy?

[BART_osz]

Polska to ponoc wolny kraj ( jeszcze ) - wiec nie widze problemu zeby nie pelnioletnia osoba mogla sobie jezdzic na rowerze z namiotem. Policmajstrow to ja bym sie nie bal - wieksze zagrozenie to jakies babcie dewoty moherowe ktore moga doniesc do dzielnicowego ze wy mlodzi wyjerzdzacie z domu zeby pic wodke i przeklinac o upraiwanu sexu przedmalzenskiego z kolezankami nie wspominam :lol: :lol: . Jak taka armia moherowa wezmie was na celownik to juz nie przeliewki - a tak pozatym looozik .

[ralf]

no tylko byscie musieli wziąć karty rowerowe, bo to zawsze cos trzeba miec pokazac policjantom

[Schwefel]

Już tak w Polsce nie ma jak w Podróży za jeden uśmiech, gdzie policja zgarnia młodych. Możesz śmiało jechać, jeżeli rodzice się na to godzą, bo w innym wypadku mogą zgłosić na policji zaginięcie syna.

[Kroma]

Schwefel :niezaleznie od wieku? jesli tak, to mnie bardzo ucieszyles

[Schwefel]

Przy Twoim wieku postarałbym się o jakąś pisemną deklarację od rodziców, w razie czego możesz ją przedstawić policji.

[Kroma]

mam 15, rocznikowo ale i tak zrobie tak jak piszesz. pozdrawiam

[Piterpak]

mój tata w wieku 15 lat pojechał z trzema kumplami nad morze (900km) autostopem :-)

 

i jeszcze powiedział, że tyle co on się tam strachu najadł czasami to hoho, i mnie nie puści ;/

 

 

 

podobno raz poszłą w ruch gitara - złamała się ;]

drugi raz jechałą baba maluchem, z tyłu miała parenaście kilo jajek, wpadła do rowu

ogólnie jestem za takimi wyprawami

[Przemo]

Mój starszy powiedział że jak był w moim wieku to juz pół polski przejechał i nie widzi nic złego w tym żeby m ja też jeździł, nawet powiem więcej że mnie wspiera materialnie oraz daje wskazówki co i jak. "Wakacje na rowerze to najlepiej spędzony czas, bo jest tanio i przyjemnie"

[Psychuś]

Moi starzy pozwalają mi tylko na jednodniowe wycieczki. Jak gdzieś dalej to nocleg u kolegi ewentualnie pod namiotem w ogródku kolegi i najlepiej pod nadzorem dorosłych. Ale powoli zgadzają się na coraz więcej, więc sytuacja rozwija się w dobrym kierunku, przynajmniej do czasu aż nie wytnę jakiegoś numeru:)