PoleK Napisano 24 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2012 o szprychy to chyba odwrotnie ten zacisk założyłeś... po Hayesach jadą Ci którzy nie potrafia ich ustawić to proste, na fotce widać wyraźnie że masz zacisk krzywo ja juz napisałem jak powinno się ustawiać zacisk i włożyć między bajki historie o zaciskaniu klamki. ale jak lubisz grzebac bez efektów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 25 Czerwca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Nie no akurat te zaciski co mam J3 balansują na styku szprych i jak sie tłoczki ustawią nie tak będzie tarło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek902 Napisano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Też mam problem z hamulcami tej firmy , akurat model stroker ryde , podobny problem co u autora tego tematu ...ciągłe problemy i ciągła konieczność kombinowania , co nie ukrywam momentami doprowadza mnie do szału. Najgorsze jest to że regulując hamulec w domu dochodze do idealnego położenia że nic nie trze , ale wychodze pojezdzić , siadam na rower i nacisk powoduje jakieś tam zmiany i znów zaczyna trzeć czy tam piszczeć ... i zamiast delektować się cichą jazdą i słyszeć tylko szum wiatru to człowiek się irytuje słuchając dziwnych dzwięków dochodzących od strony kół :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nevermore Napisano 10 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Ja już problemu nie mam Pomogła czasochłonna regulacja- też dasz radę. Mocniej skręć zacisk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek902 Napisano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Ja już problemu nie mam Pomogła czasochłonna regulacja- też dasz radę. Mocniej skręć zacisk I długo już tak jeździsz na tym ustawieniu ? Bo aż mnie dziwi że nic sie samo nie przestawia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nevermore Napisano 10 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 550km przez które może trzy razy ustawiałem (po zdejmowaniu i założeniu koła) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek902 Napisano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Aha może jakieś konkretne porady , patenty posiadasz na okiełznanie tych hamulców ? Jeśli tak to proszę się podzielić wskazówkami pomocnymi w tej syzyfowej pracy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nevermore Napisano 10 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Primo, cierpliwość. Ja z racji braku stojaka, kładę rower na prawym boku tak aby koła swobodnie się poruszały wprawione w ruch, rozkręcam zacisk i bardzo delikatnie ruszam nim na wszelkie możliwe strony przy puszczonym w ruch kole, gdy znajdę pozycję w której nic kompletnie nie ociera dokręcam ostrożnie na przemian śruby, gdy już czuje jakikolwiek opór przy dokręcaniu, jednorazowo robię na przemian przy każdej śrubie 1/10 obrotu imbusem aby nie zaburzyć równowagi, i tak mozolnie dokręcam pomalutku aż do oporu. Jeśli to nowe hamulce poczekaj te 30km aż dotrą się klocki i tarcze- wtedy łatwiej ustawić aby nic nie tarło. Powodzonka! Da się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek902 Napisano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Dzięki bardzo ! Ja robie podobnie tylko rower kłade na plecy , tyle że może za mało finezji wkładam w kręcenie śrubami akurat tarcze i klocki mam nowe ale zrobiłem na nich już 50-70km chociaż mocnych hamowań nie było przez ten czas , głównie asfalt , jutro znów się za to zabiore o ile cierpliwość pozwoli Jeszcze raz dzięki , i mam nadzieje że innym te rady też się przydadzą Zapomniałem o jeszcze jednej istotnej rzeczy ! A mianowicie , czy miałeś taki przypadek że udało Ci się w domu ustawić wszystko na cacy a w czasie jazdy próbnej hamulce się odzywały ponownie ? Bo ja miałem tak kilka razy , rower bez obciążenia , wszystko działa cacy , wystarczało usiąść i nacisk powodował że znów zaczynało coś trzeć :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nevermore Napisano 11 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Nie powiedziałbym. U Ciebie może być tak z kilku powodów, słabo dokręcona tarcza, słabo skręcony zacisk hamulca, za słabo ściśnięty zacisk koła bądź jakieś luzy na pieście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
refixedlife Napisano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Bartek902 a nie robiłes tak ze przed ustawianiem ściągałes np koło ? bo jezeli tak to mozliwe ze jak usiadłes koła się podociskały w hakach i tarcze przestawiły ; ) Ja osobiscie używam hayes stroker carbon , ogólnie tez jestem zadowolony , ale z ustawienie zależy od ich humoru rak na pierwsze przykręcenie nieraz bywają cyrki , ale nigdy na tyle zeby jakoś specjalnie to przeszkadzało ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek902 Napisano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Jeżeli już to obstawiam piaste , niebawem wymieniam piasty na Novateca 811/812 i zobaczymy czy problem nadal będzie występował . Reszte wykluczam ponieważ tarcze mam skręcone na maxa , zaciski zawsze też mam dosyć mocno skręcone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek902 Napisano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Chyba mi się udało !!! metoda na regulację na boku jest rzeczywiście wygodna ... puki co jest cicho , ale nie zapeszam bo jeszcze problem powróci Dzięki !!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tranzystor82 Napisano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Dokladnie to co kolega na gorze napisal mam tez te hamulce juz trzeci sezonrecepta na cisze jest taka rowne odstepy miedzy klockami i tarcza, sztywna piasta, prosta tarcza jesli jest krzywa to prostujesz francuzem Wysłane z Playbooka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goodfun Napisano 20 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2012 Witam! Tyle odpowiedzi, i żadnej konkretnej rady. Czyżby fachowca zabrakło? Bez urazy, serwisanci w jednym z bardziej znanych sklepow rowerowych w Polsce też dawali rady - hamulec się dotrze, tarcz jest troszkę krzywa, albo przyzwyczaj się, my zrobiliśmy wszystko co się da, tak musi byc. Chu.. mnie tylko strzelał jak wybierałem się na przejażdżkę moim kilkumiesięcznym rowerem za 6 tysiaków, który kwiczał i piszczał jak stara koza. I może z problemem bym się skutecznie pogodził gdyby nie Kellysy i Krossy, które mijały mnie bezszelestnie. Mineło juz kilka tysięcy kilometrów - hamulec o dziwo się nie dotarł. Hmm, tylko jak sie ma dotrzeć, skoro widac ewidentenie wysunięty tłoczek? Wszyscy piszecie - na ustawienie potrzeba cierpliwości, podajecie bystre zasady regulacji i co jeden bardziej ambitny czas poświecony na to, ale nikt nie zwraca uwagi na kluczowy element - wysunięty tłoczek. Ja Ciebie kolego, założycielu temtu, doskonale rozumiem i nie sadzę, żeby któraś z rad słusznie miała pomóc. Ja wziąłem sprawy w swoje ręce i zrobiłem to co podpowiadała mi intuicja. Mianowicie usunąłem nadmiar oleju w układzie. Nigdy nie odpowietrzałem hamulców, nie mam nawet do tego sprzętu ale postanowiłem rozsądnie zrobić to na własną rękę. Udało się. Proponuje wziąć kogoś do pomocy ponieważ tak będzie najwygodniej. - wyciągnij koło - odkręć śrubkę przy klamce hamulca tam gdzie wypływa nadmiar. - poproś kogoś, żeby śrubokrętem powoli i zdecydowanie wypychał kocki do maksimum - nadmiar oleju będzie wypływał. - gdy kolcki będą wypchnięte, a olej będzie na górnym poziomie gwintu - wkręć śrubkę. (postaraj się, żeby nie zamknąć powietrza). - włóż koło, ustaw odpowiednio zacisk i ciesz się nowym hamulcem. Pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 20 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2012 1. Punkt pierwszy przy regulacji hamulców - wepchnąć tłoczki do pozycji wyjściowej. Dlaczego? Dlatego, że jeśli zacisk przy ustawianiu inicjalnym był nieosiowo przykręcony (nierównolegle klockami do tarczy) to nawet jeśli jest szczelina po obu stronach tarczy między nią a klockami to potrafi ocierać - tak to jest np z hamulcami shimano. 2. Wpychanie tłoczków do pozycji wyjściowej pozwala szybko stwierdzić czy w układzie faktycznie nie ma za dużo płynu - jeśli jest to tłoczki się nie schowają - przetestowane wielokrotnie. Oczywiście trzeba być pewnym że zabieg taki przeprowadza się na sprawnym technicznie hamulcu - jeśli tłoczki są zatarte, brudne to ich wepchnięcie może być utrudnione lub niemożliwe właśnie przez to a nie przez nadmiar płynu. Typowy problem dla hamulców avid. Wtedy trzeba przynajmniej trochę wyczyścić powierzchnie ślizgowe tłoczków tak by je rozruszać. 3. Ustawić wstępnie zacisk, przy maksymalnym rozsunięciu klocków - wtedy prześwit jest łatwiej ocenić. W tym momencie nie powinno być ocierania. 4. Podpompować klamką tak by zmusić klocki do roboczego ustawienia się względem tarczy - nadal nie powinno ocierać, co jednak z reguły nie ma miejsca. 5. Pozostaje zluzowanie (trochę) śrub i ustawienie zacisku w pozycji roboczej klocków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
f16marcin Napisano 20 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2012 Czeka mnie ten sam problem mniej więcej za tydzień z tymi samymi hamulcami, zobaczymy czy każde Hayes'y są takie czy to tylko egzemplarz autora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tranzystor82 Napisano 24 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Chyba zalezy na jakie sie trafi, dla przykladu u mnie przod jest wzorowy od samego poczatku, natomiast tyl mial zgrzyty w postaci ocierania ale odpowietrzylem ukladi zalalem od nowa dot-em i od tego czasu mamspokoj, co prawda czasem tylna tarcze slyszalem ale w tym sezonie po wymianie kol nastapila przelomowa cisza nawet na ostrych zakretach, takze stad moja uwaga ,odnosnie sztywnosci osi. Wysłane z Playbooka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek902 Napisano 24 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Ja już mam tych hamulców dość irytują mnie , ciągle muszę je ustawiać , moze spróbuje z tym upuszczeniem nadmiaru płynu ... chociaż w planach i tak mam kupić komplet Shimano XT zimą , no ale do zimy jeszcze trochę czasu i muszę sobie jakoś radzić . Co do tych hamulców to nawet mój serwisant mówił że ma w mieście paru gości z tymi hamulcami i jak przyjeżdżają to tylko same problemy , a to ociera , a to piszczy , a to dzwoni , słabo hamuje i cała lista problemów . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nevermore Napisano 24 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Ociera bo nie potraficie ustawiać, a ludzie przyjeżdżają z takimi śmiesznymi problemami do serwisu ku ich radości że trafili na kolejnych "upośledzonych manualnie" Mnie też to denerwowało z początku, ale się nauczyłem dobrze ustawiać zacisk, co jest rzeczą nie tyle trudną co czasochłonną w Hayesach gdyż przestrzeń fabryczna między klockami a tarczami jest skrajnie mała . A tak właściwie.. "słabo hamuje"? Tego chyba im nie można zarzucić. Skoro tak jak pisałeś dajesz radę ustawić hamulec aby nie tarł a wystarczy krótka jazda i znów trze to winny nie jest hebel tylko luzy na kole (piasta, zacisk), bądź wiotkawy amortyzator z luzami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.