Cub_S Napisano 11 Kwietnia 2006 Napisano 11 Kwietnia 2006 Przepraszam połknąłem jedno "T" w "titit" A co do mojego planu chciałem tylko dobrze , nie bijcie . Sorki za zamęt
Alvaren Napisano 12 Kwietnia 2006 Napisano 12 Kwietnia 2006 150 km chcecie żebym zawału dostał poza tym, jakimś wspólnym punktem przed wyjazdem powinien być dworzec PKP w K-ce przynajmniej dla tych osób z okolic. Inne osoby to własnie nie wiem jak to będzie czy dojadą do Katowic wcześniej czy co.......
titit Napisano 12 Kwietnia 2006 Autor Napisano 12 Kwietnia 2006 Hi! ja proponuje aby osoby z oddalonych miast od Katowic jednak nie szalaly o wlasnych silach tylko wsiadly w komunikacje miejska i podjechaly bo to przeciez zaden wstyd skroro ma sie przed soba kilka dobrych kilometrow, nikt nie bedzie szalal a przynajmniej nie ja jesli znajda sie tacy co ich energia bedzie rozrywala to bedziemy ich wysylac aby rezerwowali stoliki, robili zakupy (batony, napoje) i wracali do naszego peletonu z informacjami a to wszystko bedzie na czas :) wiec jak kto woli ja wole spokojna jazde co do miejsca poczatkowego to tak jak Alvaren wspomnial najlepiej aby to byl dworzec PKP co do godziny bedziemy ustalac pozniej ok, to do nastepnego razu, pozdrawiam
Gość Gość Napisano 12 Kwietnia 2006 Napisano 12 Kwietnia 2006 dworzec PKP mi pasuje. mam tam 30min na rowerku to sobie dojade. a co do samego wypadu to jesli AVS bedzie ok 20km/h to dam rade. jesli wiecej to moze byc ciezko
Majkel Napisano 12 Kwietnia 2006 Napisano 12 Kwietnia 2006 to wyzej to ja. dziwny ten system autologowania tutaj i ciagle zapominam sprawdzic czy sie zalogowalem czy nie...
Puma [JFK] Napisano 12 Kwietnia 2006 Napisano 12 Kwietnia 2006 Byle nie wiecej jak 120-150km Bardzo śmieszne Ja liczę bardziej na 50 km niż 150 :wink:
dayus Napisano 12 Kwietnia 2006 Napisano 12 Kwietnia 2006 te 100km i bedzie gicior, bo ja musze pozniej dodatkowo 40km walic:) A co z 23.04.2006.. bo tak mysle,to tez chyba nic nie bede robił.
titit Napisano 12 Kwietnia 2006 Autor Napisano 12 Kwietnia 2006 Hi! nie ma co gadac i ustalac predkosci sredniej bo to wszystko wyjdzie w praniu, na pewno kazdy z uczestnikow nie moze patrzec tylko na siebie bo przeciez we wspolnym wypadzie nie o to chodzi, najwazniejsze jest bezpieczenstwo i zdrowie a reszta to chyba bedzie fajnym dodatkiem Puma [JFK] nie przesadziles troche z ta odlegloscia przeciez na dworcu PKP tyle zrobimy jak bedziemy czekac na wszystkich :) 50km to w 2h zrobimy i co dalej? dalej bedzie czekal na nas mega browar i skonczy sie nasza wyprawa :) a z 23-04-2006 to mozna pomyslec bo przeciez tez pare osob jest wpisanych wiec chyba to bedzie pelen spontan tak bez planowania pozyjemy zobaczymy
rurokura Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 23 .. mi wstepnie jak najbardziej pasuje -nawet bardziej niz 30 ,ale 30 tez da rade wiec jakby co ,to dajcie znać .. zawsze mozna pojechać w strone pszczyny goczałkowic itd. tylko ze ja trasy nie znam bo tam raczej nie utoniemy no albo na Wisełke .. potem przebijać sie przez salmopol do szczyrku i tamtedy juz do domu mesje Club_s .. tamte okolice -zwardoń ,moje ulubione i wszystkimi konczynami podpisuje sie za ..ale , jak słusznie zauwazyłes -teraz tam nie pojeździmy .. tak przypuszczam, rok temu byłem 1-3 maj ,i na wysokości około 1200 moze 1000 zaczynałsie jeden wielki mokry snieg ; po tej zimie nie jestem pewien czy nawet 7 maja bedzie sie dało jezdzic -wszak upałów to do tej pory nie było ;] ale sam pomysł na trase bardzo mi odpowiada ,bedzie sie trzeba jakos zgadac .. co do przebiegu na jurze -jak przedmowcy -odległosc wyjdzie w praniu ,nic nas nie goni , przejedziemy tyle ile przejedziemy , wiadomo ze nikt nie chce sie wlec ,wiec raczej kazdy bedzie sie starał ,a nie ma co sie forsowac , bo nie widze przyjemnosci w jakis kontuzjach ,czy tez szarz(?)owaniu bez przygotowania btw. nie wiem czy było o tym czy nie . . ale jestem ciekaw jak to bedzie z tym PKP>podjedziemy pociagiem do krakowa .. wysiądziemy na jakiejś stacji przed centrum ,, ile tam trzeba dojechać ? autostradą smigniemy ? czy jest jakaś stacja w samym centrum jury ? bo osobiscie nie interesowałem sie tym nigdy z góry dzięki za info
Cub_S Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 Rurokura jak na jure to raczej do Krakowa troszke bez sensu lokknij na mapke A co do Zwardonia też byłem w weekend majowy a tamtym roku i wysoko śnieg jeszcze był , czerwonym pod samą Racze prowadziliśmy rowerki w 0,5- metrowym śniegu :glare: , ale pozatym było z reguły przejezdnie Co do późniejszych terminów to potem może czasu zabarknąć bo już się wiekszość wyścigów odbywa , ehh... ale coś się wymyśli
titit Napisano 13 Kwietnia 2006 Autor Napisano 13 Kwietnia 2006 hmmm czytajac wasze wypowiedzi dochodze do wniosku ze mam przyjemnosc z samymi zawodnikami wiec juz sie zaczynam bac ze jak dacie czadu na tej jurze to bede usial wracac sam do domu jakby co to przypomnijcie sobie o mnie na 148 km i zaczekajcie abym dojechal do Was
Cub_S Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 Ehhh panowie spokojnie przecież jedziemy razem na wypad , i chyba chodzi o to żeby trzymać się razem ?? A o tempo myśle narzućimy takie ża każdy bez problemu nadąży czyż nie ?? Chyba o to chodzi
dayus Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 Tak!Wlasnie o to chodzi,tymbardziej,ze jest poczatek sezonu,ja jeszcze nei rozgrzany, w tym roku zrobilem dopiero 300km,w tym (115km za jednym razem),a wiec b.mało.
titit Napisano 13 Kwietnia 2006 Autor Napisano 13 Kwietnia 2006 Alvaren ok to bedziemy jechac na czele peletonu i to zygzakiem aby nikt nas nie wyprzedzil :) dayus a Ty se zrob mega pauze do wyjazdu abys stracil troche formy bo czuje ze jak bedzie 30-04-2006 to bedziesz nam na dworcumowil ze zrobiles juz 3567 km a wtedy wszyscy beda mieli dola i pojdziemy sie upic z tego powodu :)
dayus Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 ta i co jeszcze...jak na razie to boli mnie kolano i miesien nad nim,chyba po wczorajszym zbieraniu roweru... 7km pieszej wedrowki o 22 w nocy - snakebit:(
hxm Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 wtam a co z 23 kwietnia jakis konkret trasa juz jest? pozdro 4 all
Alvaren Napisano 14 Kwietnia 2006 Napisano 14 Kwietnia 2006 Wogóle bo żeby się dogadać możemy się spotkac 28 kwietnia na Masie pod teatrem w Katowicach zawsze jest w ostatni piatek miesiąca...... wtedy się poznamy dogadamy itd.....
Cub_S Napisano 14 Kwietnia 2006 Napisano 14 Kwietnia 2006 Dobry pomysł, jednak 23 też musi zostać obgadany
titit Napisano 14 Kwietnia 2006 Autor Napisano 14 Kwietnia 2006 Alvaren no niestety ja chyba nie bede na masie 28-04-2006 bo 29-04-2006 mam zajecia i prawdopodobnie bede sie przygotowywal dayus a coz to kontuzja? czyzbys mial jakas "ciekawa" przygode? co do 23-04-2006 to moze byc pelen spontan, czyli mozemy wsiasc do pierwszego lepszego pociagu i np. z 7 stacji zaczac wyprawe oczywiscie nie moze to byc IC :lol: co Wy na to?
hxm Napisano 14 Kwietnia 2006 Napisano 14 Kwietnia 2006 " co do 23-04-2006 to moze byc pelen spontan, czyli mozemy wsiasc do pierwszego lepszego pociagu i np. z 7 stacji zaczac wyprawe " dla mnie ok tylko nie wiadomo jak bedzie z pogodą i nie za daleka bo kondycji jeszcze nie mam .Co do masy zas to nie dam rady w ten piatek -> praca pozdro 4 all
Alvaren Napisano 14 Kwietnia 2006 Napisano 14 Kwietnia 2006 Oki to nie smigamy na mase bo nie będę sam stał na placu :D
dayus Napisano 14 Kwietnia 2006 Napisano 14 Kwietnia 2006 Masa - tez nie dam rady...zanim wroce ze szkoły,cos zjem to juz bedzie ciemno,a gdzie tam Katowice. A co do 23.04.2006 to tez mi sie podoba:) @titit - nie wiem,co za kontuzja,tak jakos nagle zaczelo boleć...podejrzewam,ze je nadwyrezylem,bo trzymalem na nim oparta reke z rowerem. Scigalismy sie w nocy z kumplami i wjechalem w dziure (predkosc ok. 40-50km/h) i po kilkuset metrach,jzu z przodu nie było powietrza. A 7-8km do domu....najpierw go prowadzilem,ale mi sie odechcialo. Chlopaki jechali we 2 na jednym rowerze,a ja na kumpal rowerze z moim w reku...
titit Napisano 14 Kwietnia 2006 Autor Napisano 14 Kwietnia 2006 Hi! no to fajnie jak pomysl z pociagiem sie podoba tak jest najlepiej bo sie eliminuje spiecia co do trasy ale tak jak hxm zauwazyl to duzo bedzie zalezalo od pogody no i oczywiscie obowiazkow, ja na razie nic w planach nie mam ale mam w plecy pare egzaminow wiec roznie moze byc bomoga wyskoczyc z jakas poprawa wiec mam nadzieje ze zrozumiecie jak nie pojade dayus no tomiales niezla przygode! ale kto to po nocy sie sciga?! ok, chyba zmykam do wyra bo jutro chce pare kolek zrobic po parku chorzowskim wiec musze wypoczac
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.