dayus Napisano 22 Maja 2006 Napisano 22 Maja 2006 "Wkrotce wybieram sie na Gore Św. Anny, podobno od Pławniowic ciągną sie tam sciezki rowerowe, ktos wie jak to tam faktycznie wyglada ?" ja jzu w tym roku byłem na Annabergu i w Planwiiowicach, świetny zamek tam jest. Mape i przewodnik tez mam,ale tylko Plawniowice/Gliwice itp. Mnie sie nie chcialo jezdzic sciezkami rowerowymi,bo sa zle oznakowane,ale ogolnie tereny sa fajne, malo gorek niestety.
DARO Napisano 22 Maja 2006 Napisano 22 Maja 2006 Hey Thrall !! Trzeba było coś mówić. Ja też wybrałem sie wczoraj na jure. Najpierw z Chorzowa przez Czeladź, Dąbrowe Górniczą do Ogrodzieńca na zamek. A później ok południa ruszyłem w kierunku pustyni błędowskiej. I stwierdzam, że piasek tam jest i to dużo, ok 2,5 mld m3. Potem to już prosta droga w kierunku Dąbrowy dookoła huty Katowice i znowu prosto na Będzin Czeladź Siemianowice. Gdy jechałem "TAM" wiatr był nawet przyjemny, bo od tyłu (bez głupich skojarzeń), ale z powrotem to była masakra cały czas w twarz, dopiero w okolicach Siemianowic się uspokoiło. W sumie zrobiłem 145 km w 10 godzin.
Majkel Napisano 22 Maja 2006 Napisano 22 Maja 2006 to moze jak ktos bedzie planowal jakis wypad i nie bedzie chcial jechac sam niech wrzuci info jakies dwa dni wczesniej? jesli ktos bedzie chetny to moze dolaczy jak na razie planowane wieksze wypady sie nie udaja... zobaczymy jak Titit pokaze swoje zdolnosci organizacyjne w czerwcu np: Blank & Jones - A Forest "The Singles (Bonus DVD)"
titit Napisano 22 Maja 2006 Autor Napisano 22 Maja 2006 jak na razie planowane wieksze wypady sie nie udaja... zobaczymy jak Titit pokaze swoje zdolnosci organizacyjne w czerwcu hahaha no ladnie ladnie troche sie nie zgadzam z Toba jak zaplanowalem wyjazd na jure to wypalil i sa na to dowody w formie zdjec i opisow na wczesniejszych stronach mozesz sobie zobaczyc a co do mojej organizacji czerwcowej to moze byc cienko jak juz wczesniej wspominalem bo bedzie sesja i musze troche posiedziec nad ksiazkami ale na pewno bede TU wszystkich zainteresowanych informowal co do jakiegos przyszlego integracyjnego wypadu za miasto wiec spokojna glowa bo co sie odwlecze to nie uciecze pozdrawiam
Thrall Napisano 23 Maja 2006 Napisano 23 Maja 2006 A później ok południa ruszyłem w kierunku pustyni błędowskiej. I stwierdzam, że piasek tam jest i to dużo, ok 2,5 mld m3.(...)W sumie zrobiłem 145 km w 10 godzin. No to najwyrazniej sciezka ktora jechalem prowadzila przez zarosnieta czesc pustyni No coz, pechus Co do twojej trasy to przejechanie blisko 150 km, gdzie polowe trasy jechales pod silny wiatr jest naprawde sporym wyczynem Ja w chwili obecnej raczej bym nie dal rady tyle przejechac. Tak jak mowilem koncowe kilometry mojej wycieczki to byl ciagly, silny ból ud. No ale powoli sie wyrabiam, bo nastepnego dnia nie mialem prawie wogole zakwasow Mnie sie nie chcialo jezdzic sciezkami rowerowymi,bo sa zle oznakowane,ale ogolnie tereny sa fajne, malo gorek niestety. Chyba sobie tez podaruje jazde sciezkami i rusze zwyklymi drogami dzieki za info.
Vinc Napisano 26 Maja 2006 Napisano 26 Maja 2006 Ja wczoraj wybralem sie na ciekawa ponad 100 km wycieczke Ruszylem z Bytomia, odwiedzilem na chwile Piekary (pielgrzymka) a potem ruszylem w strone Rogoznika i dalej na wschod. Docelowo chcialem dojechac do Zawiercia ale w Łazach zmienilem zdanie gdy zobaczylem sciezke biegnaca na pustynie błędowską. Wszystko fajnie, niestety na miejscu nie zauwazylem zadnego piachu :> I gdzie niby ta pustynia ? Wrociłem do Łazów skad dobiłem pociagiem do Chebzia a stamtad mialem 5 km do domu Jechalem samymi bocznymi drogami, byly pusciutkie, mijalo mnie 1 auto na godzine, a okolice bardzo malownicze. Sympatyczne male wioski, sporo podjazdow i zjazdow. Naprawde polecam Powrot z pustyni do Lazow dal mi niezle w kosc, spieszylem sie na pociag, a uda tak mocno bolaly ze mysle ze nie dam rady. Ale dotarlem 5 minut przed odjazdem z czego jestem niezmiernie dumny Wiatr byl wczoraj dosc mocno upierdliwy, dobrze ze zazwyczaj wial mi w plecy Wkrotce wybieram sie na Gore Św. Anny, podobno od Pławniowic ciągną sie tam sciezki rowerowe, ktos wie jak to tam faktycznie wyglada ? Pozdrawiam. Hej. Wczoraj (25 maja) byłem na Jurze z moją żonką i uwierz mi - na tej pustyni jest baaardzo duuużo piachu!!! Wyruszylismy z wioski Hutki-Kanki do zamku Rabsztyn koło Oklusza, zaliczyliśmy punk widokowy Dąbrówka (ruiny schronu obserwacyjnego), a w drodze powrotnej punkt widokowy Czubatka - również z ruinami schronu. Postanowiliśmy sobie skrócić drogę, i przejechać pustynię przez środek, Transjurajskim szkalkiem konnym. PORAŻKA!!! 2 km pchania rowerków w piachu, normalnie koszmar! Jeśli ktoś mi powie że przejechał pustynie tym szlakiem, to znaczy że jest żartowniśniem, albo zamiast tylnego koło ma łopaty z parostatku Potwornie głęboki piach, nie sposób nawet wystartować. Ale muszę przyznać, że świetny trening na łydki. Po wyjechaniu na ubitą drogę - brak grawitacji!!! Pozdrawiam P.S. Polecam wszystkim zjazd z Czubatki żółtym szlakiem - całe życie miałem przed oczami, bo zjechałem bez hamowania - zresztą nie było potrzeby, bo wiekszość czasu spędziłem w powietrzu
Oktanek Napisano 26 Maja 2006 Napisano 26 Maja 2006 Też sie pisze na wypady!tylko trzeba zebrac ekipe i ustalic jakaś ciekawą trase
titit Napisano 26 Maja 2006 Autor Napisano 26 Maja 2006 Też sie pisze na wypady!tylko trzeba zebrac ekipe i ustalic jakaś ciekawą trase Fajnie, to jesli bedzie cos organizowanego to Tu bedzie na pewno jakies info wiec prosze sledzic dialogi bo na razie jest sesja nara
Oktanek Napisano 26 Maja 2006 Napisano 26 Maja 2006 Fajnie, to jesli bedzie cos organizowanego to Tu bedzie na pewno jakies info wiec prosze sledzic dialogi bo na razie jest sesja nara sesja sie zaczyna od 12 czerwca
titit Napisano 26 Maja 2006 Autor Napisano 26 Maja 2006 sesja sie zaczyna od 12 czerwca Ja mam od poczatku maja bo jestem "starej daty" :lol:
dayus Napisano 26 Maja 2006 Napisano 26 Maja 2006 Ja wlasnie wrocilem z pielgrzymki,z Czestochowy 105km, srednia 24km/h Benedykta XVI w realu nie widzialem,ale lubie byc w srod tłumów, pozatym mozna go było obejrzec na telebimie
Oktanek Napisano 26 Maja 2006 Napisano 26 Maja 2006 sesja sie zaczyna od 12 czerwca no to niedlugo bedziesz po
hxm Napisano 26 Maja 2006 Napisano 26 Maja 2006 witam tez wrocilem z pielgrzymki z JG ale pociagiem spoko bylo ludzie dopisali itd pozdro 4 all
Thrall Napisano 29 Maja 2006 Napisano 29 Maja 2006 @Thrall - jak bedziesz jechal,daj znac:) No ostatnimi czasy nie mialem za bardzo czasu, a dodatkowo pogoda nie rozpieszczala ;/ Mozliwe ze w przyszly weekend 3 lub 4 czerwiec uderze na Gore Św. Anny. Przy czym mam plan ruszyc z Bytomia, zahaczyc o Plawniowice, wbic na te gore a potem dojechac do Kedzierzyna i pociagiem ruszyc do Zabrza. Kondycyjnie nie wydolilbym jazdy rowerem w obie strony. No i ostrzegam ze moja AVS nie jest jakas imponujaca, wychodzi ok. 18-19 km/h Natomiast coraz ciekawiej zapowiada sie wypad Szlakiem Orlich Gniazd z Czestochowy do Krakowa. Mozliwe ze sie wybiore na te wyprawe, do czego zachecam wszystkich forumowiczow Hej. Wczoraj (25 maja) byłem na Jurze z moją żonką i uwierz mi - na tej pustyni jest baaardzo duuużo piachu!!! No to najwyrazniej mialem pecha bo akurat ten odcinek pustyni ktory odwiedzilem byl juz calkowicie zarosniety. Chyba bede musial sie tam ponownie wybrac
Vinc Napisano 31 Maja 2006 Napisano 31 Maja 2006 Alu tu cisza!!! Rozumiem - jesień nadeszła zbyt szybko
titit Napisano 31 Maja 2006 Autor Napisano 31 Maja 2006 Alu tu cisza!!! Rozumiem - jesień nadeszła zbyt szybko Hallo jaka cisza? chyba ze cisza przed burza rowerowa no ale fakt, pogoda nas nie rospieszcza mam nadzieje ze sie to zmieni choc dla mnie na razie jest OK bo musze sie uczyc przynajmniej nie jest mi zal!
Pikul Napisano 4 Czerwca 2006 Napisano 4 Czerwca 2006 Co powiecie na Beskidy 16, 17 albo 18 czerwca ... ewentualnie jakieś inne miejsce
titit Napisano 4 Czerwca 2006 Autor Napisano 4 Czerwca 2006 Co powiecie na Beskidy 16, 17 albo 18 czerwca ... ewentualnie jakieś inne miejsce Ja bardzo chetnie ale dopiero w lipcu bo sesja caly czas trwa wiec pozniej ja bede Was namawial do wspolnego jezdzenia pozdrawiam
dayus Napisano 4 Czerwca 2006 Napisano 4 Czerwca 2006 @PIKUL - jak nie bedzie zadnego wyscigu i wyprawa jedno dniowa,to jestem chetny na 80&
Cub_S Napisano 5 Czerwca 2006 Napisano 5 Czerwca 2006 Witam Taki mały SPAM . Jesli ktoś by miał ochotę się sprawdzić , poszaleć troche w beskidach i dać swoim furom troche prawdziwego górsk-rowerowego życia zapraszam na maraton do Cięciny [k/ Węgierskiej górki] . Przed sekundką zaznaczłem sobie traskę na mapie i oglądałem... jadnym słowem hardkor Najprawdopodobniej pojawimy się tam z Marnonem i może z Bizonem Szczegóły na --- http://www.masyw.beskidy.info.pl/ [ klikajcie na ZAWODY a potem już znajdziecie] A i taki lekki OT: dayus byłem też na Twomarku w tym roku (jednak jedynie sie przypatrywałem , bo jak zobaczyłem ten dystans to stwierdziłem że ja nie sprinter ) . Jaki jesteś rocznik ?? Bo może ścigać się będziemy może też i w przyszłym roku w jednej kategori ?? Pozdrawiam
dayus Napisano 5 Czerwca 2006 Napisano 5 Czerwca 2006 Cub_S: rocznik 89 jestem ja dopiero zaliczylem 3 wyscigi XC,a maratonow sie boję... :/
Cub_S Napisano 5 Czerwca 2006 Napisano 5 Czerwca 2006 No to chyba sie spotkamy jeszcze i w przyszłym roku Ja znów jakoś do XC nie jestem przekonany. Najważniejsza jast dobra zabawa i zdrowa rywalizacja , a reszta Dobra kończmy ten OT jak coś to wal na PW To co, wybiera się ktoś do Węgierskiej ?
dayus Napisano 5 Czerwca 2006 Napisano 5 Czerwca 2006 Ciezko tam dojechac,a prawa jazdy i auta nie posiadam :/ Tak to bym wpadł. A pociagiem tez ciezko,trzeba by o 4 wyejchać.
ro35 Napisano 9 Czerwca 2006 Napisano 9 Czerwca 2006 katowice - wspólna jazda... proponuję dziś jazdę do róży w chorzowskim parku. wieczorem, projektor już montują
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.