Skocz do zawartości

[Katowice] wspolna jazda!


titit

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

"Wkrotce wybieram sie na Gore Św. Anny, podobno od Pławniowic ciągną sie tam sciezki rowerowe, ktos wie jak to tam faktycznie wyglada ?" ja jzu w tym roku byłem na Annabergu i w Planwiiowicach, świetny zamek tam jest.

Mape i przewodnik tez mam,ale tylko Plawniowice/Gliwice itp.

Mnie sie nie chcialo jezdzic sciezkami rowerowymi,bo sa zle oznakowane,ale ogolnie tereny sa fajne, malo gorek niestety.

plawn8tx.th.jpg zamek8iu.th.jpg

Napisano

Hey Thrall !! Trzeba było coś mówić. Ja też wybrałem sie wczoraj na jure. Najpierw z Chorzowa przez Czeladź, Dąbrowe Górniczą do Ogrodzieńca na zamek. A później ok południa ruszyłem w kierunku pustyni błędowskiej. I stwierdzam, że piasek tam jest i to dużo, ok 2,5 mld m3. <_< Potem to już prosta droga w kierunku Dąbrowy dookoła huty Katowice i znowu prosto na Będzin Czeladź Siemianowice. Gdy jechałem "TAM" wiatr był nawet przyjemny, bo od tyłu (bez głupich skojarzeń), ale z powrotem to była masakra cały czas w twarz, dopiero w okolicach Siemianowic się uspokoiło. W sumie zrobiłem 145 km w 10 godzin.

Napisano

to moze jak ktos bedzie planowal jakis wypad i nie bedzie chcial jechac sam niech wrzuci info jakies dwa dni wczesniej? jesli ktos bedzie chetny to moze dolaczy ;)

 

jak na razie planowane wieksze wypady sie nie udaja... zobaczymy jak Titit pokaze swoje zdolnosci organizacyjne w czerwcu ;)

 

 

 

np: Blank & Jones - A Forest "The Singles (Bonus DVD)"

Napisano
jak na razie planowane wieksze wypady sie nie udaja... zobaczymy jak Titit pokaze swoje zdolnosci organizacyjne w czerwcu :angry2:

hahaha no ladnie ladnie :033: troche sie nie zgadzam z Toba :) jak zaplanowalem wyjazd na jure to wypalil i sa na to dowody w formie zdjec i opisow na wczesniejszych stronach :) mozesz sobie zobaczyc a co do mojej organizacji czerwcowej to moze byc cienko jak juz wczesniej wspominalem bo bedzie sesja i musze troche posiedziec nad ksiazkami ale na pewno bede TU wszystkich zainteresowanych informowal co do jakiegos przyszlego integracyjnego wypadu za miasto :) wiec spokojna glowa bo co sie odwlecze to nie uciecze :) pozdrawiam

Napisano

A później ok południa ruszyłem w kierunku pustyni błędowskiej. I stwierdzam, że piasek tam jest i to dużo, ok 2,5 mld m3.(...)W sumie zrobiłem 145 km w 10 godzin.

No to najwyrazniej sciezka ktora jechalem prowadzila przez zarosnieta czesc pustyni :P No coz, pechus :D

Co do twojej trasy to przejechanie blisko 150 km, gdzie polowe trasy jechales pod silny wiatr jest naprawde sporym wyczynem :P Ja w chwili obecnej raczej bym nie dal rady tyle przejechac. Tak jak mowilem koncowe kilometry mojej wycieczki to byl ciagly, silny ból ud. No ale powoli sie wyrabiam, bo nastepnego dnia nie mialem prawie wogole zakwasow :D

Mnie sie nie chcialo jezdzic sciezkami rowerowymi,bo sa zle oznakowane,ale ogolnie tereny sa fajne, malo gorek niestety.

Chyba sobie tez podaruje jazde sciezkami i rusze zwyklymi drogami :) dzieki za info.

Napisano

Ja wczoraj wybralem sie na ciekawa ponad 100 km wycieczke :)

Ruszylem z Bytomia, odwiedzilem na chwile Piekary (pielgrzymka) a potem ruszylem w strone Rogoznika i dalej na wschod. Docelowo chcialem dojechac do Zawiercia ale w Łazach zmienilem zdanie gdy zobaczylem sciezke biegnaca na pustynie błędowską. Wszystko fajnie, niestety na miejscu nie zauwazylem zadnego piachu :> I gdzie niby ta pustynia ?:P Wrociłem do Łazów skad dobiłem pociagiem do Chebzia a stamtad mialem 5 km do domu ;)

Jechalem samymi bocznymi drogami, byly pusciutkie, mijalo mnie 1 auto na godzine, a okolice bardzo malownicze. Sympatyczne male wioski, sporo podjazdow i zjazdow. Naprawde polecam ;)

Powrot z pustyni do Lazow dal mi niezle w kosc, spieszylem sie na pociag, a uda tak mocno bolaly ze mysle ze nie dam rady. Ale dotarlem 5 minut przed odjazdem z czego jestem niezmiernie dumny :P

Wiatr byl wczoraj dosc mocno upierdliwy, dobrze ze zazwyczaj wial mi w plecy ;)

 

Wkrotce wybieram sie na Gore Św. Anny, podobno od Pławniowic ciągną sie tam sciezki rowerowe, ktos wie jak to tam faktycznie wyglada ?

 

Pozdrawiam.

 

 

Hej. Wczoraj (25 maja) byłem na Jurze z moją żonką i uwierz mi - na tej pustyni jest baaardzo duuużo piachu!!! Wyruszylismy z wioski Hutki-Kanki do zamku Rabsztyn koło Oklusza, zaliczyliśmy punk widokowy Dąbrówka (ruiny schronu obserwacyjnego), a w drodze powrotnej punkt widokowy Czubatka - również z ruinami schronu. Postanowiliśmy sobie skrócić drogę, i przejechać pustynię przez środek, Transjurajskim szkalkiem konnym. PORAŻKA!!! 2 km pchania rowerków w piachu, normalnie koszmar! Jeśli ktoś mi powie że przejechał pustynie tym szlakiem, to znaczy że jest żartowniśniem, albo zamiast tylnego koło ma łopaty z parostatku :D Potwornie głęboki piach, nie sposób nawet wystartować. Ale muszę przyznać, że świetny trening na łydki. Po wyjechaniu na ubitą drogę - brak grawitacji!!! Pozdrawiam P.S. Polecam wszystkim zjazd z Czubatki żółtym szlakiem - całe życie miałem przed oczami, bo zjechałem bez hamowania - zresztą nie było potrzeby, bo wiekszość czasu spędziłem w powietrzu :D

Napisano
Też sie pisze na wypady!tylko trzeba zebrac ekipe i ustalic jakaś ciekawą trase

Fajnie, to jesli bedzie cos organizowanego to Tu bedzie na pewno jakies info wiec prosze sledzic dialogi bo na razie jest sesja :) nara

Napisano

Fajnie, to jesli bedzie cos organizowanego to Tu bedzie na pewno jakies info wiec prosze sledzic dialogi bo na razie jest sesja :) nara

 

sesja sie zaczyna od 12 czerwca :(

Napisano

Ja wlasnie wrocilem z pielgrzymki,z Czestochowy 105km, srednia 24km/h :)

Benedykta XVI w realu nie widzialem,ale lubie byc w srod tłumów, pozatym mozna go było obejrzec na telebimie :)

Napisano

witam

tez wrocilem z pielgrzymki z JG ale pociagiem :blink: spoko bylo ludzie dopisali itd

pozdro 4 all

Napisano

@Thrall - jak bedziesz jechal,daj znac:)

No ostatnimi czasy nie mialem za bardzo czasu, a dodatkowo pogoda nie rozpieszczala ;/ Mozliwe ze w przyszly weekend 3 lub 4 czerwiec uderze na Gore Św. Anny. Przy czym mam plan ruszyc z Bytomia, zahaczyc o Plawniowice, wbic na te gore a potem dojechac do Kedzierzyna i pociagiem ruszyc do Zabrza. Kondycyjnie nie wydolilbym jazdy rowerem w obie strony. No i ostrzegam ze moja AVS nie jest jakas imponujaca, wychodzi ok. 18-19 km/h :P

 

Natomiast coraz ciekawiej zapowiada sie wypad Szlakiem Orlich Gniazd z Czestochowy do Krakowa. Mozliwe ze sie wybiore na te wyprawe, do czego zachecam wszystkich forumowiczow :P

 

Hej. Wczoraj (25 maja) byłem na Jurze z moją żonką i uwierz mi - na tej pustyni jest baaardzo duuużo piachu!!!

No to najwyrazniej mialem pecha bo akurat ten odcinek pustyni ktory odwiedzilem byl juz calkowicie zarosniety. Chyba bede musial sie tam ponownie wybrac :P

Napisano
Alu tu cisza!!! Rozumiem - jesień nadeszła zbyt szybko :D

Hallo :D jaka cisza? chyba ze cisza przed burza rowerowa :) no ale fakt, pogoda nas nie rospieszcza :) mam nadzieje ze sie to zmieni :) choc dla mnie na razie jest OK bo musze sie uczyc :) przynajmniej nie jest mi zal! :)

Napisano
Co powiecie na Beskidy 16, 17 albo 18 czerwca ... ewentualnie jakieś inne miejsce :P

Ja bardzo chetnie ale dopiero w lipcu bo sesja caly czas trwa :) wiec pozniej ja bede Was namawial do wspolnego jezdzenia :P pozdrawiam ;)

Napisano

Witam

Taki mały SPAM . Jesli ktoś by miał ochotę się sprawdzić , poszaleć troche w beskidach i dać swoim furom troche prawdziwego górsk-rowerowego życia zapraszam na maraton do Cięciny [k/ Węgierskiej górki] . Przed sekundką zaznaczłem sobie traskę na mapie i oglądałem... jadnym słowem :) hardkor

Najprawdopodobniej pojawimy się tam z Marnonem i może z Bizonem

 

Szczegóły na --- http://www.masyw.beskidy.info.pl/ [ klikajcie na ZAWODY a potem już znajdziecie]

 

 

 

A i taki lekki OT: dayus byłem też na Twomarku w tym roku (jednak jedynie sie przypatrywałem , bo jak zobaczyłem ten dystans to stwierdziłem że ja nie sprinter :) ) . Jaki jesteś rocznik ?? Bo może ścigać się będziemy może też i w przyszłym roku w jednej kategori :) ??

Pozdrawiam

Napisano

No to chyba sie spotkamy jeszcze i w przyszłym roku :)

Ja znów jakoś do XC nie jestem przekonany. Najważniejsza jast dobra zabawa i zdrowa rywalizacja , a reszta :) Dobra kończmy ten OT jak coś to wal na PW

 

To co, wybiera się ktoś do Węgierskiej ? :)

Napisano

Ciezko tam dojechac,a prawa jazdy i auta nie posiadam :/ Tak to bym wpadł. A pociagiem tez ciezko,trzeba by o 4 wyejchać.

Napisano

katowice - wspólna jazda...

 

proponuję dziś jazdę do róży w chorzowskim parku.

wieczorem, projektor już montują :(

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...