Skocz do zawartości

[Katowice] wspolna jazda!


titit

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

wycieczka fajna ale dystans jak na jeden dzien dla mnie chyba zbyt duzy. no i jednak jazda uczeszczanymi drogami nie sprawia takiej frajdy - spaliny, halas itp :)

Napisano
wycieczka fajna ale dystans jak na jeden dzien dla mnie chyba zbyt duzy. no i jednak jazda uczeszczanymi drogami nie sprawia takiej frajdy - spaliny, halas itp :rolleyes:

Dokladnie, podpisuje sie tez pod tym co napisal kolega Majkel

Napisano

A mnie sie podoba,ale moj paszport przepadniety,a dowodu nie mam.A tymczasowego nie oplaca mi sie robic.

Napisano
A mnie sie podoba,ale moj paszport przepadniety,a dowodu nie mam.A tymczasowego nie oplaca mi sie robic.

To se jedzcie :) a ja sobie pojade do jakiegos parku narodowego :P

Napisano

To se jedzcie :( a ja sobie pojade do jakiegos parku narodowego :(

 

I słusznie. Ja też. Na przykład do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku im. Gen. Ziętka.

Bedę tam wypoczywał i się ukulturalniał ile wlezie. :)

Napisano

I słusznie. Ja też. Na przykład do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku im. Gen. Ziętka.

Bedę tam wypoczywał i się ukulturalniał ile wlezie. :)

Niedziela w parku na rowerze to jakaś pomyłka. Tam się po porostu nie da jeździć. Trochę za dużo ludzi, na dodatek dzieci wlatujące pod koło :029: .Nie... to nie dla mnie.

Napisano

Niedziela w parku na rowerze to jakaś pomyłka. Tam się po porostu nie da jeździć. Trochę za dużo ludzi, na dodatek dzieci wlatujące pod koło :029: .Nie... to nie dla mnie.

 

:) To był żart. Właśnie smigam z szanowną małżonką na Jure - okolice zamku w Lipowcu. Pozdrawiam :)

Napisano
wycieczka fajna ale dystans jak na jeden dzien dla mnie chyba zbyt duzy. no i jednak jazda uczeszczanymi drogami nie sprawia takiej frajdy - spaliny, halas itp ;)
No bez pezesady... to tylko 200 km... ;)

A w połowie kilka godzin odpoczynku...

Napisano

Czy ktoś ma ochotę pojeździć jutro po Beskidach. Proponowana trasa Wisła – Trzy Kopce –Brenna Leśnica – Stary Groń – Brenna – Karkoszczonka - Salmopol – Wisła. Można zrobić na opak: Trzy Kopce – Salmopol – Karkoszczonka – Brenna – Brenna Leśnica – Trzy Kopce.

Napisano

Niedziela w parku na rowerze to jakaś pomyłka. Tam się po porostu nie da jeździć. Trochę za dużo ludzi, na dodatek dzieci wlatujące pod koło :029: .Nie... to nie dla mnie.

 

da się, np. o ósmej rano :)

ależ w nocy pozamiatało, krystalicznie czysta atmosfera...

Napisano

ro35, nojestem ciekaw czy aby na pewno smigasz na kole o 8:00 rano :P chyba dopiero zmieniasz bok w lozku :P:):) ja sie zgadzam z DARO ze niedziele trzeba se odpuscic w ladna pogode bo wula jest cala chmara i choc jestem ubezpieczony to szkoda by mi bylo jakiegos dziecka lub zwierzecia jakbym zmasakrowal kolami!

No w sumie to napiszcie czy jestescie ubezpieczeni tak z ciekawosci na wypadek jakiej nieoczekiwanej historii? mam nadzieje ze tak bo to nie koszt 20 pln na rok a sie spokojnie jezdzi :) nara

Napisano

ro35, nojestem ciekaw czy aby na pewno smigasz na kole o 8:00 rano :P chyba dopiero zmieniasz bok w lozku :P:):) ja sie zgadzam z DARO ze niedziele trzeba se odpuscic w ladna pogode bo wula jest cala chmara i choc jestem ubezpieczony to szkoda by mi bylo jakiegos dziecka lub zwierzecia jakbym zmasakrowal kolami!

No w sumie to napiszcie czy jestescie ubezpieczeni tak z ciekawosci na wypadek jakiej nieoczekiwanej historii? mam nadzieje ze tak bo to nie koszt 20 pln na rok a sie spokojnie jezdzi :) nara

 

No ten typ tak ma!! On wogóle nie śpi! Zobacz o której on ten tekst wysmarował! ;)

A tak na marginesie proszę pan Robalona (Ro35) o usunięcie tej fotki lub zmiany.

Dla niewtajemniczonych - na fotce jest kawałek Vinca! :)

 

Pozdrowionka

Napisano
Vinc - jakiej fotki?

dayus jemu chodzi o fotke z lewej strony przy nicku :) to Ci cwaniak :D chyba ma brak pomyslu :) no i co nikt nie pisze o ubezpieczeniu, czyzby sie nikt nie ubezpieczal? no ciekawe, ciekawe :)

Napisano

dayus jemu chodzi o fotke z lewej strony przy nicku :blink: to Ci cwaniak :) chyba ma brak pomyslu :P no i co nikt nie pisze o ubezpieczeniu, czyzby sie nikt nie ubezpieczal? no ciekawe, ciekawe :)

Gdzie się ubezpieczyłeś? I co masz w tym ubezpieczeniu??

 

Vinc - jakiej fotki?

 

ja jak mam dluzszy dystans do zrobienia to wstaje o 7,a o 8 wyjezdzam.

Zgadza się - jak jechałem do Żywca z Katowic (przez Wisłę) to w Pszczynie byłem już o 8-smej rano:). Ale mi chodzi ogólnie o to, że Robak (Ro35) tak wczesnie wstaje - a do Parku ma może 1 km :D

Napisano

Zaluje,ze nie mieszkam gdzies bardziej na południe,miałbym blizej do górek...a tak dosc daleko mam do samych Katowic.

 

A co ze wspolnym wypadem, moze cos w czerwcu(poczatek) wymyslimy??

Napisano

Vinc ubezpieczenie mozna wykupic w banku do konta i jest to zwykle OC za 20 pln i ubezpiecza Cie to jak komus zrobisz jakas szkode chyba do 10.000 wiec za takie smieszne pieniadze warto bo przynajmniej mozna w razie czego centralnie ladowac np. w wozki, psy, koty, lusterka, inne rowery :) ktore stana na Twojej drodze :) jakby to kazdy mial to byloby fajnie ale nie wszyscy wiedza ze takie cos istnieje a szkoda! dayus co do planow na czerwiec to u mnie bedzie mega cienko z wapadami bo sesja sie zaczyna :) ale po sesji to ja juz sie zabiore za jakies organizowanie fajnych wycieczek rowerowych bo jakos cienko ludziom sie zebrac i umowic :)

Napisano

ro35, nojestem ciekaw czy aby na pewno smigasz na kole o 8:00 rano ;) chyba dopiero zmieniasz bok w lozku :):):P

 

a śmigam nawet znacznie wcześniej... do pracy :> zupełnie inna jazda

---

kurde, wydało się, czas zmienić ava :)

Napisano

Ja wczoraj wybralem sie na ciekawa ponad 100 km wycieczke ;)

Ruszylem z Bytomia, odwiedzilem na chwile Piekary (pielgrzymka) a potem ruszylem w strone Rogoznika i dalej na wschod. Docelowo chcialem dojechac do Zawiercia ale w Łazach zmienilem zdanie gdy zobaczylem sciezke biegnaca na pustynie błędowską. Wszystko fajnie, niestety na miejscu nie zauwazylem zadnego piachu :> I gdzie niby ta pustynia ?:P Wrociłem do Łazów skad dobiłem pociagiem do Chebzia a stamtad mialem 5 km do domu :)

Jechalem samymi bocznymi drogami, byly pusciutkie, mijalo mnie 1 auto na godzine, a okolice bardzo malownicze. Sympatyczne male wioski, sporo podjazdow i zjazdow. Naprawde polecam :)

Powrot z pustyni do Lazow dal mi niezle w kosc, spieszylem sie na pociag, a uda tak mocno bolaly ze mysle ze nie dam rady. Ale dotarlem 5 minut przed odjazdem z czego jestem niezmiernie dumny :P

Wiatr byl wczoraj dosc mocno upierdliwy, dobrze ze zazwyczaj wial mi w plecy :)

 

Wkrotce wybieram sie na Gore Św. Anny, podobno od Pławniowic ciągną sie tam sciezki rowerowe, ktos wie jak to tam faktycznie wyglada ?

 

Pozdrawiam.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...