Skocz do zawartości

[Ślęża] wjazd rowerem, czy legalny?


Kiciok

Rekomendowane odpowiedzi

A o której byś startował z Sobótki?

Od sierpnia na rowerze nie siedziałem ale może bym się skusił na ten weekend. 

Mogę ruszać najszybciej około południa niestety... 

Czy był by ktoś chętny na wjazd i zjazd na ślęże w 12stego ( sobota)  ? 

Wjazd niebieskim szlakiem rowerowym od parkingu przez Górke kwarcową do Przełęczy Tąpadła i z parkingu żółtym na ślęże . 

Zjazd czerwonym . 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wro powinienem być około 8smej rano , jeżeli pojechałbym pociągiem do Żarowa to ok 9tej . Z tamtąd 25/35km więc myślę że około 11stej byłbym w sobótce.

Ok, cały wic polega na tym że w sobotę będę po nocce :( mogę po prostu nie wstać wystarczająco szybko... Do tego moja ostatnia rowerowa impotencja spowodowana remontem...Widzę po sprzęcie że preferujesz XC, chcesz sztywno trzymać się swojego planu czy chciałbyś konkretniej pojeździć?? Znam teren dość dobrze!

Dzisiaj sporo połaziłem po górce i powiem że zrobiło się bardzo ładnie :)http://www.endomondo.com/workouts/256475449/2416194

więc postaram się skrócić sobie odpoczynek po pracy.

Zróbmy tak poczekasz do powiedzmy 11.30 na parkingu koło Biedronki jak się nie pojawię to ruszaj sam.

Podeślij mi na PW swój nr kom to jakbym zaspał to będę Cie szukał na szlakach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widzę po sprzęcie że preferujesz XC, chcesz sztywno trzymać się swojego planu czy chciałbyś konkretniej pojeździć?? Znam teren dość dobrze!

 

Jestem otwarty na propozycje aczkolwiek szlak pokroju żółtego z wieżycy zdecydowanie odpada - nie ta technika na takie dropy .

 

Ostateczne potwierdzenie dam jeszcze jutro.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Wierzycy, ja dzis próbowałem sforsować podjazd pod Wierzycę, ale skapitulowałem mniej więcej w 1/3. Zarzuciłem rower na plecy i go wniosłem. Nie wiem czy w ogóle da się tam podjechać.

 

Luźne, mokre kamienie pokryte liśćmi strasznie utrudniają, nawet podejśc ciężko w butach pod spd.

 

Po chwili zastanowienia nawet nie zjechałem - pojechałem naokoło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Napiszę o tym również tutaj, ponieważ sporo osób obserwuje ten temat.

 

Każdy inaczej spędza noc z 31 grudnia na 1 stycznia, mnie nie bawi świętowanie i picie dlatego co roku jadę pooglądać sobie sztuczne ognie na Ślężę. Może byłby ktoś chętny na wspólny taki wypad?

 

Możliwości jest wiele, zależne wszystko od pogody (mrozu)

 

-jedziemy z samego Wrocławia (ja z Obornik Śląskich) rowerami

-jedziemy do Mietkowa pociągiem, później rowerami

-jedziemy samochodem gdzieś pod Ślężę i tylko wjeżdżamy na nią rowerami.

 

Zawsze jeżdżę rowerem MTB, ale jeśli znajdzie się ktoś ze zjazdówką to chętnie tak też się wybiorę, z tym że wtedy na górę będzie trzeba wprowadzić.

 

Chyba powoli przemijają mi lata szaleństw i jazdy samemu nocą, a później zjazd, który po lodzie jest trochę niebezpieczny, ale wiadomo, w grupie raźniej.

 

Ktoś by się pisał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schronisko jest zamknięte, jeśli chodzi o ognisko to może być ciężko ze względu na brak materiału do podpalenia. Niestety realia zimy.

 

Ja zawszę robię tak że wsiadam w pociąg we Wrocławiu i dojeżdżam do Mietkowa

myślę że opcja 19.01 z Wrocławia Głównego i 19.33 w Mietkowie to najlepsza opcja. Wtedy o 20 jesteśmy w Sobótce, tam wszyscy, którzy będą się spotykamy i powoli człapiemy się na Ślężę. Albo przez przełęcz Tąpadła, lub szlakami z Sobótki.

Po północy zjeżdżamy i albo na pociąg, albo rowerami na Wrocław.

 

Udało mi się namówić już znajomych z Krakowa, także może być spora, fajna ekipa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również bym był zainteresowany ale nie wiem jak będzie wyglądać sprawa z kondycja i osprzętem. Nie chciałbym was hamować, nie lubię jak ktoś musi na mnie czekać. Poza tym jeszcze nigdy nie miałem okazji wjeżdżać na Ślężą, nie wiem czego się spodziewać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc ja widzę dwie drogi, albo z Sobótki szlak niebieski, czarny i żółty lub z przełęczy Tąpadła żółty. Osobiście skłaniał bym się na ten od strony przełęczy. Z doświadczenia wiem że zawsze jest tam lepiej z powodu większej ilości turystów, którzy przetrą trochę szlak. Jeśli będzie śnieg to da się wjechać w 100%, gorzej z roztopami, wtedy może być gorzej. Ale nie ma tam aż jakiś spektakularnych pionów także myślę że odrobina samozaparcia i każdy kto ma obycie z rowerem wjedzie. Zresztą z tego co widzę jest sporo osób, które by się pisały, można zawsze wtedy się podzielić na dwie grupy, tych szybszych i wolniejszych i wjechać osobno. Myślę że dla chcącego nic trudnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak jest spora ekipa to pojawię się na 99%, a nie myślałeś żeby każdy do plecaka wziął trochę drewna, kiełbaskę i szampana  :D Wtedy by się bez problemu ognisko rozpaliło. Jak nie macie skąd drewna skombinować to jak podjedziecie na Gaj to mogę wszystkich obdarować (w zamian za użyczenie lampki na czas wypadku).

 

Również jestem za opcją z Tąpadłem, bo tak jak mówisz jak będą mrozy to będzie tam przejezdne na 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym drzewem do plecaka to nie głupi pomysł, tak naprawdę suche drzewo nie jest ciężkie a jak każdy weźmie taki jeden kawałek kominkowy to spokojnie będzie gdzie się ogrzać. Zresztą dla mnie nie ma problemu wziąć większy plecak i nawet 2-3 kawałki wziąć. Wiem że dla niejednego to głupi pomysł ale chodzi o jakąś zabawę:-)

 

Z tego co wiem to jakiś pociąg bezpośredni regio jest z Ostrowa do Wrocka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym się pisał na taki wypad, a z drewnem to najlepiej było by schować, póki nie ma śniegu w tej niewielkiej grocie nieopodal kościółka. Jak będę na szczycie to tak zrobię, a jak to zrobię to tu napisze.

Jeżeli będę miał wolnego sylwka to autem na Tąpadła, potem wpycham pod górę, a potem dzida w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponowałbym się spotkać na dole tzn przy parkingu w sobótce ew. jak ktoś jedzie pociągiem do wrocławia to na dworcu - zawsze to milej jechać w dwóch szczególnie po ciemku. Do sobótki znam fajną trase bocznymi drogami asfaltowymi - zerowy ruch .

Podjazd jeżeli mogę coś zasugerować to zrobiłbym od parkingu w sobótce dajemy na niebieski szlak rowerowy aż do samego tąpadła skąd podjeżdzamy żółtym szlakiem na ślęże . Jeżeli pasuje wam to to mógłbym narysować trasę gpx do nawi - tak dla bezpieczeństwa . 

 

Jeżeli będą chętni to można się od tąpadła wbić na szlak niebieski na radunie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, ja jadę z Wrocławia do Mietkowa pociągiem, także dołączę się do jasinski21444. Pociąg z Wrocławia do Mietkowa proponuję 19.01 (19.33 w Mietkowie). Jak pojedziemy już z Mietkowa i na samą Ślęże nie robi mi różnicy, dostosuję się do reszty. C do drogi Mietków-Sobótka czy też Mietków-Tąpadła to chyba wiem o jaką boczną drogę chodzi użytkownikowi wyżej i również jestem za.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...