goncik Napisano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2012 Kolejny test w moim wykonaniu. Tym razem hamulce, może coś mniej popularnego niż obserwuje na forum... A mianowicie hamulce hydrauliczne Hayes Prime Pro. Wstęp Do tej pory śmigałem na hamulcach SRAM 7.0, potem klamki zmieniłem na Avid SD7, następnie zmieniłem klamki na inne... Speed Dial 7, ale zmieniłem także dżwignie na zaciski BB7 -> na tym zestawie jeżdziłem ok 5 lat. Zakupu dokonałem poprzez sklep "2 kółka" w Warszawie (dystrybutorem Hayesów jest Velo). Ogólnie kontakt z obiema firmami był spoko - konkretnie odpowiadali na e-maile. Także pozytyw Klamka Posiadają regulację momentu kontaktu klocków z tarczą (stroke adjust) oraz wstępne ustawienie klamki względem kierownicy. Tą małą dźwignią stroke adjust można ustwić ugięcie klamki po którym ma zacząć się hamowanie, zakres to 2-3 cm. Klamki wykonane są bardzo starannie, klamki są tak na 2,5 palca, nie mają luzów na klamce tak więc nie poruszacie sobie w górę w dół . Klamka najwyższych lotów! Same klami można przykręcić imbisem do kierownicy bez zdejmowanie chwytów. Przewód W standardzie przód ma 90 cm, tył 160 cm. Jest to przewód z oplotem kewlarowym.Przedni musiałem uciąć - nie da się wykorzystać ponownie oliwki z końcówki przewodu więc trzeba mieć w zapasie. Na przewodach są gumowe osłonki na ramę z "gustownym" napisaem Hayes Te osłonki dość ciężko się przesuwa, ale da się. Przewody są dość sztywne, sztywniejsze niż pancerze do hamulców mechanicznych (porównuję do Clark's Pre Lube) więc może być ciężko je ułożyć - zależy od ramy i uchwytów na przewody. Jakby komuś potrzeby był przewód 190 cm to proponuję sklep ChainReaction Cycles (ale oczywiście jak znajdziecie gdzieś indziej to też spoko ). Zaciski Tutaj Hayes trochę przyoszczędził, wzory na nich zdaje się, że szybko się zetrą, nie są nanoszone laserowo jak na klamce. Fajnym pomysłem jest, że klocki można wymienić bez zdejmowania koła, trzeba mieć tylko imbusa 2,5 mm (w moich Avidach musiałem zdjąć koło a same klocki wyciągnąć kombinerkami). W zacisku są 2 klocki pływające. Jednym z nich reguluje się odległość od tarczy - naciska się klamkę a tłoczek zbliża się do tarczy. Standardowo wyposażone są w klocki metaliczne spiekane. Adaptery Dość dziwny jest przedni adapter PM. Avidy montowałem 2 śrubami do zacisku i jednocześnie amortyzatora. Tutaj adapter montowany jest 2 śrubami do amora a zacisk kolejnymi 2 śrubami do adaptera. Tylni adaptek jest standardowy. Acha mam adaptery 2x 180 mm. Tarcze hamulcowe Na początku chciałem tarcze plywające Hayesa, ale okazało się, że produjują już tylko w rozmiarze V6 (160 mm) - info dystrybutora. Więc zakupiłem 1-częściowe V7. Co ciekawe są ciut grubsze niż Avida CleanSweep G2, które mają 1,52 mm. Hayesa tarcze mają 1,8 mm (przynajmniej moje). Hamowanie Hamowanie rozpoczyna się po ugięciu klamki tak o 30% (ale pisałem, że jest to zależne od ustawienia pokrętła stoke adjust), po osiągnięciu 40% ugięcia już hamowanie idzie pełną parą, 50% blokuje koło. Ja lubię mieć krótki skok klamki i te wartości dla mnie są za duże, ale tu muszę się przyzwyczaić, pompowanie większej ilości płynu czy wsadzanie podkładek pod klocki nic nie daje ponieważ to wszystko rekompensuje zbiorniczek wyrównawczy. Klamki chodzą bardzo płynnie więc dobrze czuć to z jaką siłą hamujesz, praca w porównaniu z mechanicznymi Avidami BB7 no jest "ciut" płynniejsza . Odpowietrzanie Jest dość kłopotliwe, choć miałem zestaw (co prawda nie oryginalny bo ten do kupienia w CRC ). Jak planujecie te hamulce odpowietrzać polecam stronkę Hayesa, jest tam filmik jak to robić. Nie mając stojaka serwisowego można sobie poradzić samemu, ale przyda się czyjaś pomocna dłoń... do przyniesienia piwka też No chyba, że macie oryginalny zestawik. Jeśli chodzi o serwis, ustawianie zacisku względem tarczy to łatwiej było w mechanikach: ze względy na wstępne ustawienie klocka stałego jak i dociskającego a także sam zacisk jakoś łatwiej było ustawić, ale to zdaje się kwestia dobrych podkładek na śrubach mocujących zacisk do adaptera.. W zasadzie jedynym minusem, który zauważyłem to aluminiowa śruba banjo, którą łatwo ukręcić lub zerwać gwint. Dodatkowo ta śrubka banjo jest "jedyna w swoim rodzaju". Osobiście przy pierwszej okazji śruby banjo wymienię na te z modelu Expert ponieważ są stalowe i mają większy moment obrotowy do urwania. Póki co w terenie przejechałem na nich ~50 km (większość "strome" zbocza Mazowsza ), ale nie zauważyłem efektu "docierania" - póki co od początku hamują poprawnie. Może tego nie odczułem i za ileś km będą hamowały mocniej... Kilka fotek samego sprzętu: http://www.forumrowerowe.org/gallery/album/2026-hamulce/ Za pewne podsumowanie pracy jakieś większe dam po wakacjach... po wyprawie w Bieszczady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goncik Napisano 25 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2012 (edytowane) Więc tak jak wspomniałem kilka słów po testach praktycznych. Do tej pory nie poradziłem sobie z dość długim skokiem klamki choć skróciłem go regulacją na minimum... pozostało przyzwyczaić się. Producent podaje, że siła ściskania tarczy jest o 23% większa niż normalnie czyli klamkę ściskasz z siłą 30 jednostek (dźuli, Newtonów, kilogramów... czegokolwiek) a siła ścisku tarczy przez klocki wynosi 37 jednostek... i to jest kurcze prawda (myślałem, że tylko marketingowy bełkot). W Bieszczadach zjeżdzając z górek ściskałem klamki z pewną siłą tak do zwolnienia, ale często tylne koło się blokowało (przy naprawdę przyczepnych oponach - Schwalbe Fat Albert 2.2) - byłem ciut zaskoczony. Nawet przy trasach zjazdowych wynoszącyvch ponad 7 km i hamowaniu na każdym zakręcie (trasa w Bieszczadach: przełęcz Żebrak - Mików) nie traciły na sprawności. To naprawdę pozytyw w szczególności, że poruwnuję do poprzednich hamulców Avid BB7. Hamulce zamoczone potrafią zapiszczeć przez 1-2 hamowania poczym ustępuje to całkowicie (sprawdzone na brodach na Osławie między Duszatunem a Mikowem). Myślę, że nie będę się już rozpisywał o tych hamulcach więc podsumuję... niestety dość drogie i stosunkowo trudne w regulacji i odpowietrzaniu, ale za to wymiana klocków łatwiejsza niż w Avidach a z innej strony siła hamowania i płynność pracy REWELACYJNA. Edytowane 25 Września 2012 przez goncik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi