4krance Napisano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2012 Cześć Wraz z dwójką znajomych (20-22 lata) mam zamiar wyruszyć na cykl wypraw z naszego miasta rodzinnego na cztery krańce Polski. Pierwsza wyprawa Tarnów-Zosin(najdalej wysunięty na wschód punkt Polski) odbędzie się już na przełomie lipca i sierpnia. Długość trasy to ok. 400km. Dystans dzienny to 60-80km, podróż zajmie nam 6dni. o nasza pierwsza tego typu wyprawa i nie wiemy jak zaplanować treningi. Jak często jeździć, aby wypracować niezbędną kondycję, ale też nie przeforsować się i nie „paść” już drugiego dnia wyprawy? Ile powinna wynieść przerwa między treningami a wyjazdem, tak aby organizm się zregenerował, ale kondycja nie spadła? Na treningi (łącznie ze wszystkimi przerwami itp.) mamy przewidziane dokładnie 3 tygodnie. Bardzo proszę o wszelkie sugestie dotyczące treningów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2012 Budujecie formę od zera? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2012 jesli 60-80 po szosie, to jesli jestescie aktywni sportowo, to z marszu bez trudnu zrealizujecie cel, jesli nie, to 3tygodnie praktycznie nic nie dadza wskazowki takie, zeby jechac rownym, slimaczym tempem ze srednia nie przekraczajaca 20km/h, dziennie to i tak w 5h jazdy sie zamkniecie, lacznie z przerwami w 6, a przynajmniej nie przesadzicie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BikoBiko Napisano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2012 jesli 60-80 po szosie, to jesli jestescie aktywni sportowo, to z marszu bez trudnu zrealizujecie cel, jesli nie, to 3tygodnie praktycznie nic nie dadza Zawsze lepiej pojeździć te 3 tygodnie, niż z marszu. Choćby po to , by 4 litery nie bolały A tak w ogóle to nie ma co czekać na jakieś specjalny okres 3 tygodni, tylko zacząć jeździć już teraz stopniowo zwiększając długość i prędkości. Ponadto to co planujecie to weźcie też pod uwagę, że pogoda może być mniej korzystna, tak, ze teraz tez jak traficie na gorszą pogodę to po prostu jeździć i się przyzwyczajać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2012 Dla na mnie dystanse 40-50 km nie robią szczególnego wrażenia. Wczoraj wziąłem się za 80-tkę i po przyjeździe padłem na twarz (zrobiona w 4 godziny) - po prostu poszedłem spać. Dotychczasowa aktywność fizyczna da tylko i wyłącznie to, że dnia następnego będzie można ponowić dystans i nie będzie on wyglądał droga krzyżowa boso po szkle... Trening długich dystansów wskazany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CMIK Napisano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2012 Jeśli jedziecie z sakwami, to prędkość średnia 20km/h jest chyba nieco za wysoka. Realne tempo, to ok 17-18. Wbrew pozorom, na dłuższych dystansach z sakwami, jeśli jedzie się kilka dni, pierwszy raz, ma to znaczenie, bo jak się zafiksujecie na tych 20km/h, to bedziecie próbowali nadganiać, a przede wszystkim trzeba spokojnie i za pierwszym razem obserwować jak Wam się jedzie, jakie tempo jest optymalne- bo być może najlepiej się Wam będzie jechać ze średnią 22-24km/h. Jakąkolwiek średnią prędkość można zakładać, kiedy się ma doświadczenie choćby jednego takiego wyjazdu. Co do treningu- jak napisał nabial, nie ma jakiegoś znaczenia dla budowania wydolności fizycznej, ale- wyjeździcie sobie tyłki, co jest naprawdę ważne, bo ta część ciała, jeśli jest niezahartowana, to w najlepszych gatkach potrafi zepsuć (do pewnego stopnia) wyjazd. Niemniej- nie macie się czego bać od strony fizycznej, takie dystanse dla przeciętnego dwudziestolatka to pikuś. Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4krance Napisano 25 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Zdecydowaliśmy się na następujący trening: 20-30-20-40-20-50-20-50-dzień przerwy-30-60-60-80-80. Każdy z treningów był dla nas bardzo wyczekiwanym fragmentem dnia, tak jak wyczekiwanym fragmentem wakacji była wyprawa. Plan treningowy się sprawdził, wszyscy dojechaliśmy i nie "padaliśmy" ze zmęczenia. Na trasie z reguły utrzymywaliśmy tempo ok. 20km/h, tzn. na prostej drodze ponad 20, a średnia wychodziła ok 18-19km/h, zależy którego dnia. Gdyby ktoś chciał poczytać jak radziliśmy sobie na trasie, to zapraszam na stronę 4krance.bloog.pl . Wyprawa bardzo udana i co najważniejsze: cel zdobyty . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 25 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Gratuluję udanej wyprawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.