Skocz do zawartości

[Trening] przygotowanie do 6 dni jazdy po ok 60-80km/dzień


4krance

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć :)

Wraz z dwójką znajomych (20-22 lata) mam zamiar wyruszyć na cykl wypraw z naszego miasta rodzinnego na cztery krańce Polski. Pierwsza wyprawa Tarnów-Zosin(najdalej wysunięty na wschód punkt Polski) odbędzie się już na przełomie lipca i sierpnia. Długość trasy to ok. 400km. Dystans dzienny to 60-80km, podróż zajmie nam 6dni.

o nasza pierwsza tego typu wyprawa i nie wiemy jak zaplanować treningi. Jak często jeździć, aby wypracować niezbędną kondycję, ale też nie przeforsować się i nie „paść” już drugiego dnia wyprawy? Ile powinna wynieść przerwa między treningami a wyjazdem, tak aby organizm się zregenerował, ale kondycja nie spadła? Na treningi (łącznie ze wszystkimi przerwami itp.) mamy przewidziane dokładnie 3 tygodnie. Bardzo proszę o wszelkie sugestie dotyczące treningów. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli 60-80 po szosie, to jesli jestescie aktywni sportowo, to z marszu bez trudnu zrealizujecie cel, jesli nie, to 3tygodnie praktycznie nic nie dadza

 

wskazowki takie, zeby jechac rownym, slimaczym tempem ze srednia nie przekraczajaca 20km/h, dziennie to i tak w 5h jazdy sie zamkniecie, lacznie z przerwami w 6, a przynajmniej nie przesadzicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli 60-80 po szosie, to jesli jestescie aktywni sportowo, to z marszu bez trudnu zrealizujecie cel, jesli nie, to 3tygodnie praktycznie nic nie dadza

Zawsze lepiej pojeździć te 3 tygodnie, niż z marszu.

Choćby po to , by 4 litery nie bolały ;)

 

A tak w ogóle to nie ma co czekać na jakieś specjalny okres 3 tygodni, tylko zacząć jeździć już teraz stopniowo zwiększając długość i prędkości.

Ponadto to co planujecie to weźcie też pod uwagę, że pogoda może być mniej korzystna, tak, ze teraz tez jak traficie na gorszą pogodę to po prostu jeździć i się przyzwyczajać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla na mnie dystanse 40-50 km nie robią szczególnego wrażenia. Wczoraj wziąłem się za 80-tkę i po przyjeździe padłem na twarz (zrobiona w 4 godziny) - po prostu poszedłem spać. Dotychczasowa aktywność fizyczna da tylko i wyłącznie to, że dnia następnego będzie można ponowić dystans i nie będzie on wyglądał droga krzyżowa boso po szkle... Trening długich dystansów wskazany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jedziecie z sakwami, to prędkość średnia 20km/h jest chyba nieco za wysoka. Realne tempo, to ok 17-18. Wbrew pozorom, na dłuższych dystansach z sakwami, jeśli jedzie się kilka dni, pierwszy raz, ma to znaczenie, bo jak się zafiksujecie na tych 20km/h, to bedziecie próbowali nadganiać, a przede wszystkim trzeba spokojnie i za pierwszym razem obserwować jak Wam się jedzie, jakie tempo jest optymalne- bo być może najlepiej się Wam będzie jechać ze średnią 22-24km/h. Jakąkolwiek średnią prędkość można zakładać, kiedy się ma doświadczenie choćby jednego takiego wyjazdu. Co do treningu- jak napisał nabial, nie ma jakiegoś znaczenia dla budowania wydolności fizycznej, ale- wyjeździcie sobie tyłki, co jest naprawdę ważne, bo ta część ciała, jeśli jest niezahartowana, to w najlepszych gatkach potrafi zepsuć (do pewnego stopnia) wyjazd.

 

Niemniej- nie macie się czego bać od strony fizycznej, takie dystanse dla przeciętnego dwudziestolatka to pikuś. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Zdecydowaliśmy się na następujący trening: 20-30-20-40-20-50-20-50-dzień przerwy-30-60-60-80-80. Każdy z treningów był dla nas bardzo wyczekiwanym fragmentem dnia, tak jak wyczekiwanym fragmentem wakacji była wyprawa. Plan treningowy się sprawdził, wszyscy dojechaliśmy i nie "padaliśmy" ze zmęczenia. Na trasie z reguły utrzymywaliśmy tempo ok. 20km/h, tzn. na prostej drodze ponad 20, a średnia wychodziła ok 18-19km/h, zależy którego dnia.

Gdyby ktoś chciał poczytać jak radziliśmy sobie na trasie, to zapraszam na stronę 4krance.bloog.pl .

Wyprawa bardzo udana i co najważniejsze: cel zdobyty :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...