tobike Napisano 10 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2012 Od długiego czasu jeżdżę na rowerze i coraz częściej organizujemy trasy jedno i dwudniowe. Prawie za każdym razem smartfone z odpalonym trackerem jest prawie rozładowany lub co się częściej zdarza, już się wyłączył i oczywiście nie zapisze trasy do końca. W poszukiwaniu urządzenia idealnego dla siebie udałem się w meandry Internetu. Moją uwagę przykuł przenośny akumulator Mistral Master Power Plus który oferuje według producenta 8000mAh przy 3,7V co daje nam teoretyczną moc 29,6Wh. Urządzenie kosztuje 199zł i jest dostępne tu: http://www.mistral-r...000mah-p46.html Oto cały zestaw po rozpakowaniu Ilość końcówek i przewodów może zaspokoić potrzeby energetyczne niejednego urządzenia. W zestawie znajdziemy przedłużacz USB, przewody i końcówki DC od 2mm do 5,5mm, MicroUSB, MiniUSB oraz wtyczkę do urządzeń Apple. PowerBank jest ładny, solidnie wykonany (z twardego tworzywa), nic nie trzeszczy. Dostępny jest również w kolorze białym. Powierzchnia jest połyskująca i na pewno będzie się palcować ale mi to nie przeszkadza. Urządzenie ma wymiary 144x80x22mm, wazy 238g, więc jest podobnych rozmiarów co nawigacja z 5 calowym wyświetlaczem. To spore rozmiary ale większość wnętrza zajmuje zapewne akumulator który jest jednym z pojemniejszych dostępnych obecnie na rynku. Ładowarka wyposażone jest w przycisk Power (który służy też do zmiany napięcia w porcie DC), wyświetlacz (pokazuje aktualny poziom naładowania akumulatora w 6 stopniowej skali, oraz napięcie wyjścia DC), dwa porty USB, port DC OUT oferujący napięcie 8,4V , 9V , 12V oraz port DC IN. Przycisk Power podczas pracy urządzenia miga na niebiesko a wyświetlacz podświetlany jest tym samym kolorem na 1-2s po wciśnięciu. Jeżeli jesteście zainteresowani tego typu urządzeniem to zapraszam dalszej lektury. Test praktyczny. Master Power Plus podczas pierwszego uruchomienia miał poziom naładowania 5 kreseczek z 6 (akumulator naładowany fabrycznie). Jak wiadomo nowe akumulatory należy uformować, czyli rozładować do zera i naładować do pełna przez przynajmniej trzy razy. Ja zawsze staram się wykonywać pełne cykle ładowania. Ładowarka nie przechodzi w stan czuwania po naładowaniu podpiętych do niego urządzeń, raz włączona zapewnia zasilanie aż do rozładowania akumulatora głównego. Co ciekawe ma zabezpieczenie przed zwarciem co udało mi się przypadkowo sprawdzić podczas pomiarów kiedy zwarłem DC OUT i urządzenie się wyłączyło. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wskaźnik naładowania akumulatora, który podczas ładowania uzupełnia się o kolejne kreski przestające migać, co w łatwy sposób pozwala określić poziom naładowania akumulatora. Pomiary elektryczne Żeby nie być gołosłownym wykonałem trochę pomiarów Napięcie w gnieździe USB bez obciążenia Napięcie z USB pod obciążeniem Napięcie z DC 8,4V bez obciążenia Napięcie z DC 9V bez obciążenia Napięcie z DC 12V bez obciążenia Prąd podczas ładowania nawigacji Goclever GC-5066FMBT (750mA) Prąd podczas ładowania telefonu. Z gniazda USB 1A można w pełni korzystać z tego 1 ampera co bardzo dobrze świadczy o wydajności tego portu i producent nas nie oszukuje. Prąd podczas ładowania telefonu ładowarką sieciową (900mA), a co bardziej ciekawe producent tej ładowarki podał że jej prąd ładowania to 800mA. Nie udało mi się sprawdzić wydajności portu USB 2A ponieważ nie mam urządzenia które pobrało by tyle prądu. Prąd ładowania dwóch akumulatorków z wyjścia DC 12V. Napięcie oscylowało pomiędzy 11,9-12,2V. Podsumowanie Przy pierwszym rozładowaniu fabrycznie naładowanego akumulatora naładowałem trzy urządzenia, prądożerną nawigację Goclever GC-5066FMBT, iPoda Touch, oraz moją starą Nokie N85. Wszystkie urządzenia naładowały się do pełna. Przy pierwszym ładowaniu instrukcja poleca ładowanie przez 7 godzin, więc pozostawiłem urządzenie podłączone na całą noc i nie kontrolowałem czasu ładowania. Do drugiego rozładowania użyłem tylko nawigacji. Została ona naładowana dwa razy do pełna kiedy była wyłączona, oraz po pierwszym naładowaniu pracowała w terenie przez 2 godziny z podłączonym akumulatorem. Ponieważ pojemność aku nawigacji nie jest mi znana, postanowiłem użyć smartfona Nokia N85 w którym poprzez aplikację jestem w stanie zmierzyć ile zużył energii podczas działania. Ładowanie akumulatora po raz drugi zajęło 6h. Do trzeciego rozładowania używałem Nokii N85 której akumulator ma pojemność 1200mAh i byłem w stanie naładować telefon 4 krotnie do pełna. Jako kolejne już czwarte rozładowania postanowiłem wykonać test długodystansowy. Naładowana do pełna nawigacja z włączonym GPS pobierała prąd 0,45A z PowerBanka przez 12h co daje nam 5400mAh. Różnica między pomiarami a danymi producenta wynika między innymi z wysokości napięcia zasilającego (3,7V z akumulatora wewnętrznego) i wyjściowego portu np. USB (5V). Kilka obliczeń dla wtajemniczonych: Napięcie akumulatora 3,7 V Pojemność akumulatora 8000 mAh = 8 Ah Moc = Napięcie * Pojemność = 3,7 * 8 = 29,6 Wh Przeliczając moc na napięcie jakim chcemy zasilać urządzenie przekształcamy wzór: Pojemność = Moc / Napięcie (USB 5V) = 29,6 / 5 = 5,9 Ah = 5900 mAh Jak widać z teoretycznych obliczeń dla portu USB przy 5V mamy z dostępnej pojemności 5900mAh. Część tej energii musi zasilić elektronikę więc pojemność którą możemy wykorzystać jest trochę mniejsza. Przeglądając Internet natknąłem się na kilka testów takich urządzeń. Były mniejszej pojemności, słabszej wydajności i pozwalające maksymalnie dwa razy naładować smartfona. Moim zdaniem jest to bardzo przydatne urządzenie dla ludzi aktywnie spędzających czas z dala od cywilizacji. Zdobywają one coraz większą popularność i czasem ich ceny będą niższe a pojemności większe. Nie wyobrażam sobie teraz długiej wycieczki bez tego PowerBanka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi