Skocz do zawartości

[Bike Maraton] Piechowice - 9.06.12


YgreK

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja też jadę, chociaż to właśnie w Piechowicach cztery lata temu miałem wypadek, po którym na parę miesięcy miałem rozbrat z rowerem. Czas się chyba policzyć z tym miejscem.

Nabiał, na piechotę to Inferek podejdzie za parę tygodni, do Piechowic to byłby dłuuuugi spacer ;)

Napisano

na 1 wyszlo...jakos mi zal dupe sciska, ze na wiekszosc sensownych maratonow musze dojechac 300km w 1 strone...i jeszcze zaplacic na bramce na a4 :P

Napisano

120km mam do Piechowic, może nie pod samym nosem, ale fakt faktem że nie mam co narzekać. Wiekszość BM jest w zasięgu ręki, nawet MTB Marathon ma rozlokowanych kilka dobrych miejscówek w okolicy.

Jakby nie patrzeć nie musze wstawać w środku nocy ( co najbardziej boli) i gnać przez pół Polski, pozostaje tylko współczuć innym :P

Napisano

Też jadę, 325km do przejechania i nie będę z tego powodu użalał się, bo to jest pasja, a nie przymus :thumbsup:

Napisano

Szukałem właśnie Cię Nabiał w wynikach, bo mijałem 29'ery na A4:) Dopiero jak włączyłem wyszukiwanie i pokazałeś się gdzieś daleko, to tylko pomyślałem, że jakaś awaria pewnie.

 

Ja przyjechałem 24open / 12 M2 mega. Ogólnie maraton udany, zaskoczyła mnie tylko mniejsza ilość kilometrów i przewyższenia od podawanych. Trochę zgłupiałem jak zobaczyłem tabliczkę 2 km do mety, a zachowałem specjalnie troszkę siły. Dwa razy pomyliłem trasę z zawodnikami z którymi jechałem, ale straty z tego powodu to nawet nie wiem czy minuta będzie :)

 

Dodatkowo, to przydałoby się nauczyć zjeżdżać.

 

Czekamy na Wisłę!

  • Mod Team
Napisano

Hehe nie ma to jak popsioczyć razem na trasie na defekt co nie Nabiał? :D

Ja też złapałem kapcia a mleczko uszczelniło dopiero po drugim pompowaniu koła, trochę mi zeszło zanim pożyczyłem pompkę bo nabój wytrzęsło mi z kieszonki na zjazdach :/ potem zostałem zgarnięty na glebę przez kogoś rogami kierownicy :o

No i w efekcie 119 open na mega, troche pechoza ostatnio.

 

Swoją drogą niezły smrodek się z tym mordobiciem zrobił. Lepszej reklamy nie trzeba.

Napisano

Mój wynik, 10 w M3 na Giga, trochę się ujechałem, ale trasa super, wreszcie miałem fun na zjazdach w BM :w00t:

Napisano

Maniak, to z toba jeszcze pozniej gadalem w 'miasteczku'?:) ciezko sie nie wsciekac, jak nie dosc, ze nie ma sie nic poza pompka, mleko nie uszczelnia, za to swietnie pozniej skleja przeciwlegle scianki opony, czekasz 10min na detke, 10min na lyzke, bo bez niej nawet nie da sie sciagnac opony, pozniej dlugi czas nie dajesz rady nawet z lyzka, a jak juz sie udaje i ruszasz, to po 10s podjazdu wystudzone nogi nie chca w ogole krecic :P

 

nie mowiac juz o tym, ze rozcinasz opone na 1 z najgladszych odcinkow...

 

a tak obiektywnie, to po prostu pojechalem na miare mozliwosci i tyle :)

  • Mod Team
Napisano

Tak ze mną rozmawiałeś, ze mną.... ;)

To wszystko co opisujesz.. skąd ja to znam :) dziwne że dopiero teraz przeżywasz takie frustracje, powinieneś raczej mówić o i tak dużym szczęściu że na ogół nie dziurawisz opon :)

Chyba że to schwalbe jest coś kapcio-genne.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...