Skocz do zawartości

[Bike Maraton] Piechowice - 9.06.12


YgreK

Rekomendowane odpowiedzi

120km mam do Piechowic, może nie pod samym nosem, ale fakt faktem że nie mam co narzekać. Wiekszość BM jest w zasięgu ręki, nawet MTB Marathon ma rozlokowanych kilka dobrych miejscówek w okolicy.

Jakby nie patrzeć nie musze wstawać w środku nocy ( co najbardziej boli) i gnać przez pół Polski, pozostaje tylko współczuć innym :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem właśnie Cię Nabiał w wynikach, bo mijałem 29'ery na A4:) Dopiero jak włączyłem wyszukiwanie i pokazałeś się gdzieś daleko, to tylko pomyślałem, że jakaś awaria pewnie.

 

Ja przyjechałem 24open / 12 M2 mega. Ogólnie maraton udany, zaskoczyła mnie tylko mniejsza ilość kilometrów i przewyższenia od podawanych. Trochę zgłupiałem jak zobaczyłem tabliczkę 2 km do mety, a zachowałem specjalnie troszkę siły. Dwa razy pomyliłem trasę z zawodnikami z którymi jechałem, ale straty z tego powodu to nawet nie wiem czy minuta będzie :)

 

Dodatkowo, to przydałoby się nauczyć zjeżdżać.

 

Czekamy na Wisłę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Hehe nie ma to jak popsioczyć razem na trasie na defekt co nie Nabiał? :D

Ja też złapałem kapcia a mleczko uszczelniło dopiero po drugim pompowaniu koła, trochę mi zeszło zanim pożyczyłem pompkę bo nabój wytrzęsło mi z kieszonki na zjazdach :/ potem zostałem zgarnięty na glebę przez kogoś rogami kierownicy :o

No i w efekcie 119 open na mega, troche pechoza ostatnio.

 

Swoją drogą niezły smrodek się z tym mordobiciem zrobił. Lepszej reklamy nie trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniak, to z toba jeszcze pozniej gadalem w 'miasteczku'?:) ciezko sie nie wsciekac, jak nie dosc, ze nie ma sie nic poza pompka, mleko nie uszczelnia, za to swietnie pozniej skleja przeciwlegle scianki opony, czekasz 10min na detke, 10min na lyzke, bo bez niej nawet nie da sie sciagnac opony, pozniej dlugi czas nie dajesz rady nawet z lyzka, a jak juz sie udaje i ruszasz, to po 10s podjazdu wystudzone nogi nie chca w ogole krecic :P

 

nie mowiac juz o tym, ze rozcinasz opone na 1 z najgladszych odcinkow...

 

a tak obiektywnie, to po prostu pojechalem na miare mozliwosci i tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Tak ze mną rozmawiałeś, ze mną.... ;)

To wszystko co opisujesz.. skąd ja to znam :) dziwne że dopiero teraz przeżywasz takie frustracje, powinieneś raczej mówić o i tak dużym szczęściu że na ogół nie dziurawisz opon :)

Chyba że to schwalbe jest coś kapcio-genne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...