wojtas7 Napisano 5 Czerwca 2012 Napisano 5 Czerwca 2012 Hej Wpadłem na może głupi pomysł ale do odważnych świat należy ;-) Otóż wyczaiłem, że obecne opony Tubeless zalewane mlekiem są uszczelniane poprzez opaskę (zakrywają otwory do szprych), oraz na styku obręczy i opony uszczelnia mleko lateksowe, najczęściej przy użyciu "strzału" ciśnienia z kompresora. A jak gdyby stuningować tradycyjną oponę z dętką, ale pozbyć się tej części dętki, która dotyka opony (oprócz wąskiego paska do przyklejenia) ? Zwykłą dętkę można by wyciąć wzdłuż, zostawić po pasku na zakładkę i po prostu przykleić tę resztkę dętki do opony w środku. Wentyl zostawić. z założeniem takiego zestawu nie byłoby problemu, kwestia tylko czy to nadal jest opona Tubeless? Na snejki powinno być odporne, tarcia dętka/opona nie ma bo nie ma dętki w tym miejscu. Ciśnienie można by dać niższe. To taka opono-dętka, szytka? Co sądzicie? Wydaje mi się że największym problemem będzie czy zwykly klej do dętek będzie trzymal ciśnienie na całym obwodzie, wszak nie jest niczym dociskane oprócz ciśnienia powietrza. Zrobienie zestawu zajmie kilkadziesiąt dni, bo chyba trzeba przyklejać miejsce przy miejscu i czekać aż wyschnie. Próby trwają ;-)
Foxi Napisano 5 Czerwca 2012 Napisano 5 Czerwca 2012 Jak będziesz miał wyniki eksperymentu to proszę Cię wrzuć wyniki Szczerze mówiąc to ma sens, ale ja bym się tego nie podjął
wojtas7 Napisano 5 Czerwca 2012 Autor Napisano 5 Czerwca 2012 Jak będziesz miał wyniki eksperymentu to proszę Cię wrzuć wyniki Szczerze mówiąc to ma sens, ale ja bym się tego nie podjął jedyna trudność to chyba cierpliwość, żeby przykleić po obwodzie dwóch stron rantu opony miejsce przy miejscu i czekać cierpliwie aż wyschnie ;-) nie rozumiem tylko jednego, jeśli to takie proste, to dlaczego producenci opon nie wypuszczą takich opon z kawałkiem dętki juz przyklejonej/zwulkanizowanej od strony obręczy..... to nie może działać. a jak wyglądają profesjonalne szytki do MTB?
rzymo Napisano 5 Czerwca 2012 Napisano 5 Czerwca 2012 Według mnie klej do dętek nie da rady. To nie lepiej po prostu ghetto?
wojtas7 Napisano 5 Czerwca 2012 Autor Napisano 5 Czerwca 2012 Według mnie klej do dętek nie da rady. To nie lepiej po prostu ghetto? na czym polega ghetto? mój pomysł wygląda na to że w ogóle mleka nie potrzeba. chyba że dla ewentualnej dziury w oponie.
seraph Napisano 5 Czerwca 2012 Napisano 5 Czerwca 2012 Właśnie to dobre pytanie czemu nikt jeszcze nie zrobił takiej dętkopony... Zakładał by się taki Twoj szybko, dobrze trzymał obręczy...
rzezniol Napisano 5 Czerwca 2012 Napisano 5 Czerwca 2012 Po co wyważać otwarte drzwi ... Rozcieta dętka + zwykła opona ... do tego mleczko i mamy ghetto. Szybko łatwo i przyjemnie ... Opona zamknięta między stopkami to jak by nie było coś jak szytka ... juz to ktoś wymyślił tylko że drogo (specjalne felgi) Klejenie dętki do opony od środka to moim skromnym pomysł skazany na niepowodzenie. Czas ... wymagana dokładnośc i pewność klejenia ... Przy istniejących sposobach na tubless ten to moim zdaniem nieporozumienie. Tak czy inaczej chętnie zobacze działający zestaw ze sprawozdaniem z testów łącznie z informacją jak długo i za którym razem udało sie poskladać działający zestaw tubless. Powodzenia. Pozdro
wojtas7 Napisano 5 Czerwca 2012 Autor Napisano 5 Czerwca 2012 na pewno duzym plusem jest brak koniecznosci uzywania mleka, brak potrzeby uszczelniania przy uzyciu kompresora, wody z mydlem itd. brak mozliwosci rowniez w przyszlosci rozszczelnienia, obczailem juz jak dziala Ghetto, i nie podoba mi sie uzywanie mleka i liczenie na to ze bedzie sie to trzymac. Na maratonie jednak rozne rzeczy sie dzieja i co rusz czytam w relacjach ze ktos ma nawet opony i obrecze UST a i tak na kamieniach siknelo mlekiem i musieli dopompowywac. Przy przyklejonej kawalce detki powietrze nie mialoby prawa uciekac, klej trzyma raz na zawsze. Kwestia co sie stanie jak w trasie czy na maratonie zlapie sie kapcia przez uszkodzenie opony. Trzeba by zdjac opone, wyciac/wyszarpac detke i wstawic normalna detke. Daloby sie zrobic ;-) Mam nadzieje ze wystarczy mi cierpliwosci bo na start wyglada na to ze ksiazkami przycisniete to bede po 10-15cm przyklejal na raz, gorzej pozniej z drugiej strony. Wiec kilkadziesiat dni przyklejania ;-) No ale to eksperyment.
rzezniol Napisano 5 Czerwca 2012 Napisano 5 Czerwca 2012 Kilkadziesiąt dni przyklejania ;D Ile będziesz mial zapasowych zestawow poskładanych w domy w razie awarii ? Co do samego klejenia ... mnie tam uczyli że klejem kontaktowym klei sie tak że smarujemy oba elementy czekamy az przeschnie i dociskamy ... chwila moment i zlapane na amen. Jedziesz na maratonie łapiesz kapcia ... jakiegokolwiek ... jesteś w plecy ... zakładasz że nie będziesz uzywał mleka ... nawet drobny kolec wykluczy cie na czas naprawy z wyścigu. Mleko kolec uszczelni ... dopompujesz jedziesz dalej . Przekonasz się potem do mleka, wlejesz je do zaklejonej opony ? Jak tak to po co ją kleić kilkadziesiąt dni zrób ghetto w parenaście minut. Inną sprawą jest kwestia samego wklejenie dętki. Z doswiadczenia wiem że z lekkimi oponami może być problem, juz pisze dlaczego. Lekkie opony mają malo gumy i od środka bardzo często nylonowa osnowa wystaje ponad gume jest tylko lekko z nią związana ... bardzo trudno do tego przykleić łatke na klej a co dopiero dętke na całym obwodzie ... Znam to z autopsji jak zlapalem spore rozcięcie opony, aby zabezpieczyć dętkę musiałem podkleić na opone łatkę ... na klej nic nie łapało , dała rade dopiero łatka samoprzylepna. Jeszcze raz powodzenia Pozdro
CMIK Napisano 6 Czerwca 2012 Napisano 6 Czerwca 2012 No nie wiem, godzina mojej pracy ( w godzinach pracy) jest warta dwie dobre opony i mleczko na komplet kół, gdybym miał poświęcić czas na takie lepienie, to po zakończeniu zabawy byłbym średnio dumny. To co wymyśliłeś uda Ci się tylko ze szczelną oponą, to po pierwsze. Po drugie przebicie najmniejsze dykswalifikuje z jazdy. Po trzecie- ghetto to jest system polegający właśnie na tym, tylko szybszy, droższy o koszt mleczka, ale bardzie niezawodny. Daj sobie spokój, kup mleczko u leo2, zrób ghetto i będziesz szczęśliwy.
wojtas7 Napisano 6 Czerwca 2012 Autor Napisano 6 Czerwca 2012 No nie wiem, godzina mojej pracy ( w godzinach pracy) jest warta dwie dobre opony i mleczko na komplet kół, gdybym miał poświęcić czas na takie lepienie, to po zakończeniu zabawy byłbym średnio dumny. To co wymyśliłeś uda Ci się tylko ze szczelną oponą, to po pierwsze. Po drugie przebicie najmniejsze dykswalifikuje z jazdy. Po trzecie- ghetto to jest system polegający właśnie na tym, tylko szybszy, droższy o koszt mleczka, ale bardzie niezawodny. Daj sobie spokój, kup mleczko u leo2, zrób ghetto i będziesz szczęśliwy. masz rację, po 10h ten klej w ogole sie nie trzyma opony. moge prosic o linka do zakupow leo2?
after Napisano 6 Czerwca 2012 Napisano 6 Czerwca 2012 moge prosic o linka do zakupow leo2 Proszę bardzo: http://www.forumrowerowe.org/topic/105781-uszczelniacz-do-opon-domowej-produkcji/
rzymo Napisano 6 Czerwca 2012 Napisano 6 Czerwca 2012 Przy przyklejonej kawalce detki powietrze nie mialoby prawa uciekac, klej trzyma raz na zawsze. Jak jesteś tego pewien, to działaj. Opona jednak pracuje, dętka także (nie skleisz całości idealnie równo) - jestem sceptyczny odnośnie tego pomysłu. Jednakże jak się uda i rozwiązanie wytrzyma próbę czasu, to będę mile zaskoczony
marekw Napisano 6 Czerwca 2012 Napisano 6 Czerwca 2012 Teoretycznie będzie działać jak starczy chęci do złożenia dętko-opony, praktycznie pomysł umrze wraz z pierwszą dziurą w oponie.
wojtas7 Napisano 13 Czerwca 2012 Autor Napisano 13 Czerwca 2012 zakupilem mleko od leo2, dwie detki 20" i wlasnie zaczynam jezdzic testowo na ghetto. Kola DT Swiss 400, opony Geax Saguaro kevlar 26x2.0". Uszczelnienie totalnie bezproblemowe. Na jakim cisnieniu jezdzic, waga roweru 11kg, rider 80kg - teren to ciezkie gory (maratony Golonki?)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.