Skocz do zawartości

[Nosidełko turystyczne] Przepisy o przewożeniu dzieci


Horendal

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wie ktoś czy polskie prawo zabrania przewożenia dzieci na rowerze w nosidełku turystycznym?

 

 

Szukałem ostatnio fotelika do przewożenia mojej 1,5 rocznej córki, wypróbowałem kilka modeli i nie przypadły mi one do gustu: przesunięty środek ciężkości, utrudnienia przy wsiadaniu i zsiadaniu, brak kontaktu z dzieckiem. Z kolei na przyczepkę mnie nie stać a chciałbym zabierać dziecko na krótkie wycieczki zanim samo nauczy się jeździć.

W międzyczasie wygrzebałem stare nosidełko turystyczne w którym rodzice nosili mnie spacerując po Bieszczadach, założyłem córce kask i okazało się to świetnym rozwiązaniem, mimo dodatkowego obciążenia ramion czuję się pewniej mając ją na plecach a i dla niej to świetna zabawa.

Zastanawiam się nad kupnem nowszego modelu już z pasem biodrowym tak aby równomiernie rozłożyć ciężar ale nie chcę aby były to pieniądze wyrzucone w błoto dlatego poszukuję informacji na temat legalności takiego przewożenia dzieci w Polsce.

Napisano

Z pasażerem na rowerze - Bezpieczne podróże - Po zajęciach - Students.pl w tym artykule masz również podane odnośniki do odpowiednich przepisów

„Dziecko w wieku do 7 lat może być przewożone na rowerze, pod warunkiem, że jest ono umieszczone na dodatkowym siodełku zapewniającym bezpieczną jazdę.”

(Kodeks drogowy, Art. 33.2.)

 

wożenie dzieci jak i dorosłych na ramie roweru, kierownicy lub na bagażniku jest zabronione i grozi mandatem
Wniosek jest jeden - nie jest dozwolone wożenie w nosidełku turystycznym na plecach, ale też nie jest karane mandatem. Należy jednak zwrócić fakt że dodatkowe siodełko zapewniające bezpieczną jazdę jest jedynym warunkiem przewozu dzieci - nosidełko nie jest siodełkiem.
Napisano

No właśnie spędziłem sporo czasu googlując zanim postanowiłem zadać to pytanie tutaj i wszędzie natykałem się na takie artykuły jaki podałeś i na ten konkretny wyckinek z przepisów. Nigdzie nie natknąłem się na konkretnąwzmiankę na temat nosidełek turystycznych dlatego potrzebny mi chyba prawnik który określi czy można je traktować jako "dodatkowe siodełko zapewniające bezpieczną jazdę”.

Wydaje mi się, że nosidełko jest tak samo "siodełkiem" jak przyczepka czy fotelik, różni się jedynie sposobem mocowania ale przez brak sprecyzowania przeisów wciąż mam wątpliwości.

Napisano

Siodełko rowerowe – część roweru przeznaczona do siedzenia podczas jazdy na rowerze.

cytat z wikipedii

 

Nosidełko turystyczne nie jest częścią roweru - nie spełnia warunku

umieszczone na dodatkowym siodełku zapewniającym bezpieczną jazdę

 

Przewożenie w takim nosidełku może być porównywane do przewożenia osób na pace samochodu ciężarowego lub wana. Chyba półtora roku temu był wypadek gdzie 20 osbób jadących z tyłu wana, w którym nie było nawet foteli (chyba że za takie uznasz skrzynki do zbioru owoców), a co dopiero pasów, zginęło na miejscu podczas dojeżdżania do pracy. Kilka miesięcy się udawało i wystarczyło że raz się nie udało.

Napisano

Jeśli jednak zdecydujesz się wozić dziecko w w nosi(wozi)dełku, to nie zapomnij o kasku, bo narazisz się na krytykę otoczenia :-)

 

http://img.photobucket.com/albums/f123/katiezo/mayc/pittbikeheader.jpg

 

"Brad Pitt has been criticized for riding his bike with a helpless baby Zahara in a child carrier on his back and without a helmet. Maddox was wearing a helmet, though. Maybe child safety devices are hard to come by in Africa"

 

http://www.celebitchy.com/category/brad_pitt/page/91/

Napisano

Z tym wanem to akurat nie trafione porównanie, jak widać na zdjęciu Brada Pita, w nosidełku dziecko nie ma możliwości przemieszczenia się luzem jak na pace dostawczaka, dodatkowo wszystkie nosidełka które biorę pod uwagę mają pasy co już zupełnie uniemożliwia maluchowi "ucieczkę" ;) kask oczywiście też córce zakładam.

Kwestię bezpieczeństwa to akurat sprawdziłem empirycznie, wypróbowałem kilka fotelików i nikt mi nie wmówi że są bezpieczniejsze od nosidełek. W sytuacji kryzysowej muszę dbać jedynie o własne bezpieczeństwo bo dziecko jest do mnie ściśle przymocowane, w przypadku fotelików muszę myśleć dodatkowo o bezpieczeństwie roweru którego są częścią.

 

Pozostaje kwestia "bycia częścią roweru" i to chyba jedyne do czego można by się przyczepić i co jednocześnie dyskwalifikuje nosidełka :/

Napisano
ak widać na zdjęciu Brada Pita, w nosidełku dziecko nie ma możliwości przemieszczenia się luzem jak na pace dostawczaka
a w razie wypadku przemieszcza się razem z rowerzystą który nie jest na stałe przytwierdzony do roweru. Plusem tego nosidełka ze zdjęcia jest aluminiowa klatka która powoduje, że dziecko nigdy nie upadnie na glebę, tylko cały upadek zostanie zamortyzowany przez uprząż. Twoje nosidełko posiada taką klatkę bezpieczeństwa?
Napisano

W sumie w krajach, gdzie z powodu niższej stopy życiowej rower jest ważnym środkiem komunikacji/transportu, takie wożenie malutkich dzieci - zwałaszcza przez kobiety - chyba jest dość popularne, i to w dużo prymitywniejszy sposób niż na fotce. Nie ma powodu zakładać, że jest to szczególnie niebezpieczne. Platformy, niżej opuszczone siodełko i nie powinno być problemu. A czy "służby" nie bedą się czepiać, trudno powiedzieć...

Napisano
w razie wypadku przemieszcza się razem z rowerzystą który nie jest na stałe przytwierdzony do roweru.

a fotelik w razie wypadku przemieszcza się razem z rowerem więc nie widzę różnicy, w przypadku uderzenia z boku będzie to plusem, w przypadku uderzenia z przodu lub tyłu będzie minusem.

 

Plusem tego nosidełka ze zdjęcia jest aluminiowa klatka która powoduje, że dziecko nigdy nie upadnie na glebę, tylko cały upadek zostanie zamortyzowany przez uprząż. Twoje nosidełko posiada taką klatkę bezpieczeństwa?

Mimo że było wyprodukowane jeszcze w PRLu to posiada identycznie wyprofilowany aluminiowy szkielet, chcę je jednak wymienić na nowsze które dodatkowo posiadać będzie pasy dla dziecka i pas biodrowy.

Napisano

W Holandii widziałem jak matka przyjechała na rowerze z dzieckiem przywiązanym chustą do noszenia dzieci. Dziecko było naprawdę malutkie - dosłownie noworodek. Co ciekawe przyjechała tak na znakowanie rowerów. Znakowanie było prowadzone przez policję, i nic jej nie powiedzieli, ale wiadomo, Holandia to nie Polska.

Jak to ktoś już przede mną napisał, w Polsce stopa życiowa jest tak wysoka, że wszystko musi być super, hiper bezpieczne... Moim zdaniem przyczepią się Ciebie prędzej czy później.

Napisano

Przyczepić się na pewno przyczepią ... ale weź też pod uwagę, sytuację w której Ty spadasz na plecy wioząc dziecko, resztę zostawiam wyobraźni....

Sam zastanawiałem się nad fotelikiem na bagażnik, już miałem zamawiać, gdy trafiłem na link do testów zdeżeniowych porównujących fotelik vs przyczepka. http://ibikekrakow.com/2011/12/28/rowerowe-przyczepki-do-przewozu-dzieci-sa-bezpieczne-crash-testy/ Wyniki mnie bardzo zaskoczyły. Stwierdziłem, iż mimo ograniczonego budżetu poczekam i odłoże na tańszą przyczepką z atestem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...