Skocz do zawartości

[Opony] Zeszło powietrze z koła


skurg

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

mam rower unibike mission, wystawiłem rower do jazdy patrze a tam kapeć w przednim kole. Dopąpowałem powietrza ręczną pompką i w ciągu kilkunastu minut powietrze prawie całkiem zeszło. Myślę sobie trzeba kupić nową dętkę. Zacząłem googlować i wpadłem na zagadnienie opon bęzdętkowych, sprawdziłęm u siebie i rzeczywiście ciężko tam zobaczyć jakąś dętkę. Czy w tym rowerze rzeczywiście są opony bez dętkowe? Jak to sprawdzić? I co najważniejsze co mam teraz zrobić, jak sądzę sam tego teraz nie zrobie? Iść do serwisu ale co oni wtedy zrobią jak się naprawia takie koła? Co gorsza nie mam pojęcia co mogłoby się stać z tym kołem dokładnie obejrzałem koło kilka razy i nigdzie nie widzę żadnych dziur, kolców itp.

Napisano

Najprościej, to zdemontuj i wsadź to koło do wody w wannie lub miednicy - jak zobaczysz skąd lecą bąbelki, to tam właśnie jest nieszczelność i nie koniecznie musi to być dziurawa opona, bo może to być wentyl, obręcz czy zly montaż.

Napisano

Raczej są małe szanse na to, że masz koła bezdętkowe zamontowane fabrycznie, bo ich koszt mógłby stanowić połowę wartości roweru. Masz dętkę i opony dętkowe. Zdejmij koło, zapamiętaj ułożenie dętki względem opony, wyjmij dętkę, znajdź dziurę dowolnym sposobem, obejrzyj dokładnie oponę od wewnątrz, zwłaszccza w miejscu odpowiadającym dziurze w dętce. Dziure albo zaklej łatką albo wymień dętkę. Zaklejenie jest bardzo trwałe i wielokrotnie tańsze.

 

Dziurę możesz też znaleźć sposobem opisanym wyzej, tj napompować koło bez zdejmowania opony i dętki, wsadzić do jakiegoś zbiornika z wodą i zobaczysz bąbelki powietrza. Zresztą są to proste rzeczy i po chwili zadumy i refleksji samemu można wpaść na sposób rozwiązania problemu.

Napisano

Raczej są małe szanse na to, że masz koła bezdętkowe zamontowane fabrycznie, bo ich koszt mógłby stanowić połowę wartości roweru. Masz dętkę i opony dętkowe. Zdejmij koło, zapamiętaj ułożenie dętki względem opony, wyjmij dętkę, znajdź dziurę dowolnym sposobem, obejrzyj dokładnie oponę od wewnątrz, zwłaszccza w miejscu odpowiadającym dziurze w dętce. Dziure albo zaklej łatką albo wymień dętkę. Zaklejenie jest bardzo trwałe i wielokrotnie tańsze.

 

Dziurę możesz też znaleźć sposobem opisanym wyzej, tj napompować koło bez zdejmowania opony i dętki, wsadzić do jakiegoś zbiornika z wodą i zobaczysz bąbelki powietrza. Zresztą są to proste rzeczy i po chwili zadumy i refleksji samemu można wpaść na sposób rozwiązania problemu.

Siłowałem się z 20 minut z oponą żeby ją zdjąć z felgi przy pomocy śrubokrętów, porysowałem przy okazji felgę, a opona nie chce zejść jest za sztywna żeby ją przytrzymać palcami żeby znowu nie zachodziła za felgę, poza tym boję się dłubać żeby nie uszkodzić tej dętki jeśli rzeczywiście tam jest dętka.

Napisano

Kup sobie łyżki do opon za parę złotych, albo tymi śrubokrętami spróbuj w kilku miejscach na raz. Uwierz, nie jesteś pierwszym, który zdejmuje trudno zdejmowalną oponę z obręczy, dasz sobie radę. Mali słabi Chinczycy dali sobie radę z założeniem, to Ty sobie nie poradzisz?

Napisano

śrubokręt, to naprawdę zły pomysł - juz porysowałeś obręcze, może jeszcze nie pokrzywiłeś - to masz farta! wszak kiedyś,sam, w desperacji zciągałem oponkę kluczami od domu;) najtrudniej jest pierwszy raz, potem już jest dużo łatwiej.Kolega Ci dobrze sugeruje, sklep rowerowy i koniecznie łyzki do opon (plastik lub aluminium) za parę groszy - 2 szt, nie mniej!!! + klej i łatki na kilkanaście dziór za 10-20zł! ewentualnie pobliski kapciarz, ale ten cie skasuje min 10zł, a za to kupisz nową oponę i znowu sie przydadzą łyżki, które znowu z radością wykorzystasz gdzieś w lesiew górach, kilkanaście/dziesiąt kilometrów od domu, gdzie cały Twój misterny plan legł w gruzach z racji jedej małej dziórki, a słońce pewnie będzie ledwo widać na horyzoncie - to na pewno nigdy nie będzie miało miejsca, ale łyżki, łatki lub dętka, a najlepiej wszystko razem powinno być pod siodłem.;)

Napisano

Myślę, że powietrze zeszło poniewasz doPĄpowałeś koło, gdybyś doPOMpował to by nie zeszło :)

Śrubokręt, jak nazwa wskazuje, służy do kręcenia śrubami, mogłeś nim zrobić więcej złego (co też uczyniłeś) niż dobrego.

Jeśli już koniecznie nie chcesz nabyć i stosować odpowiednich narzędzi, to możesz zamiennie użyć kuchennych sztućców z płaskimi uchwytami - ja tak awaryjnie kiedyś robiłem.

Łyżki do opon - zdecydowanie w twoim przypadku plastikowe a nie aluminiowe, bo aluminiowymi też trzeba umieć zdjąć oponę żeby nie pokaleczyć obręczy, przy ciasnej kombinacji opona - obręcz też zostawisz na obręczach blizny.

Miejsca przebicia może nie być na oponie widać - po zdjęciu jej z koła trzeba sprawdzić wewnętrzną stronę, obadać dokładnie palcami. Zanim to zrobisz możesz też (a może nawet najpierw, zanim całkowicie ją zdejmiesz) wyciągnąć dętkę, napompować, posłuchać czy powietrze schodzi (jeśli schodzi w kilkanaście minut to na słuch może być problem zlokalizować nieszczelność), lub zamoczyć we wspomniany sposób w wodzie. Miejsce nieszczelności oznaczyć, przyłozyć lekko napompowaną dętkę do koła, i zobaczyć co w tym miejscu znajduje się w oponie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...