buryzenek96 Napisano 30 Maja 2012 Napisano 30 Maja 2012 Witam.Kiedy odwracam rower ''do góry kołami'', to po paru naciśnięciach klamka dochodzi do samego końca,czyli do kierownicy.Skutkiem tego tłoczki ledwie się ruszają.Lecz kiedy odwrócę rower już normalnie,to hamulec zaczyna działać normalnie.Co może być tego przyczyną?
rafcix1221 Napisano 30 Maja 2012 Napisano 30 Maja 2012 Jeździsz do góry kołami że ci to przeszkadza? Hamulce hydrauliczne tak mają...
redbull1 Napisano 30 Maja 2012 Napisano 30 Maja 2012 na pewno masz zapowietrzony układ hamulcowy i brakuje płynu
rafcix1221 Napisano 30 Maja 2012 Napisano 30 Maja 2012 Hydrauliki tak mają ponieważ płyn hamulcowy spływa do zbiorniczka wyrównawczego.....
buryzenek96 Napisano 30 Maja 2012 Autor Napisano 30 Maja 2012 wydaje mi się że tak nie powinno być,a hamulce odpowietrzałem parę dni temu,poziomu oleju też nie brakuje
Fenthin Napisano 30 Maja 2012 Napisano 30 Maja 2012 Powodem jest... i tu Cię zaskoczę... odwracanie roweru "do góry kołami". Tadam!
rafcix1221 Napisano 30 Maja 2012 Napisano 30 Maja 2012 · Ukryte przez durnykot, 30 Maja 2012 - nic nie wnosi Ukryte przez durnykot, 30 Maja 2012 - nic nie wnosi PO RAZ KOLEJNY ZAPYTAM : JEŹDZISZ DO GÓRY KOŁAMI ŻE CI TO PRZESZKADZA ??
buryzenek96 Napisano 30 Maja 2012 Autor Napisano 30 Maja 2012 · Ukryte przez durnykot, 30 Maja 2012 - nic nie wnosi Ukryte przez durnykot, 30 Maja 2012 - nic nie wnosi tak,przeszkadza mi to :/ już sie spytać nie wolno?
iza121 Napisano 30 Maja 2012 Napisano 30 Maja 2012 tylko nigdy tak nie rób przy wyjętym kole, bo układ będzie zapowietrzony właściwie na bank
Andrew Napisano 30 Maja 2012 Napisano 30 Maja 2012 masz zapowietrzone klamki. Dobrze odpowietrzony hamulec może być używany w każdej pozycji.
Mod Team Puklus Napisano 1 Czerwca 2012 Mod Team Napisano 1 Czerwca 2012 Do trzech razy sztuka brak płynu - nadmiar powietrza Mi sie nie zdarzyło aby odwrócony rower sprawił zapadanie sie klamki. Jeżeli nie ma ubytków płynu to cześć płynu zastępuje miejsce zużywających sie klocków taka jego rola, a nadmiar miejsca rozciągająca sie membrana. Jeżeli jest tam powietrze, gdzieś w układzie zamiast płynu klamka za ssa powietrze ... ot i masz skutek.
buryzenek96 Napisano 1 Czerwca 2012 Autor Napisano 1 Czerwca 2012 mam pytanie,jeżeli chciałbym przegwintować klamki,to znalazłem takie coś:http://allegro.pl/condor-zestaw-gwintownikow-m6-etui-i2373150119.html#tabsAnchor i czy "M6" tak jak w tytule aukcji oznacza rozmiar czyli 6mm średnicy?
Mod Team Puklus Napisano 1 Czerwca 2012 Mod Team Napisano 1 Czerwca 2012 Tak oznaczenie M6 oznacza gwint metryczny 6mm. A w którym miejscu klamki chcesz go uzywać bo to że tak powiem spory rozmiar jak na klamkę.
buryzenek96 Napisano 2 Czerwca 2012 Autor Napisano 2 Czerwca 2012 M6 to pytałem się tylko tak przykładowo.Poniżej zamieszczam link do zdjęcia na którym zaznaczyłem obecne rozmiary gwintów.Obecny rozmiar czerwonych gwintów wynosi 3mm,a zielonego 4mm. http://i48.tinypic.com/34sidfm.jpg WIęc myślę,że przegwintuję rozmiary na 4mm i 5mm.
Mod Team Puklus Napisano 2 Czerwca 2012 Mod Team Napisano 2 Czerwca 2012 Jeżeli otwory nie są na wylot będziesz miał nie lada problem prze gwintować poprawnie zwykłmi gwintownikami
buryzenek96 Napisano 2 Czerwca 2012 Autor Napisano 2 Czerwca 2012 Chodzi Ci o to,że nie będę miał dobrego dostępu do otworów? http://i46.tinypic.com/oqafi9.jpg
Mod Team Puklus Napisano 2 Czerwca 2012 Mod Team Napisano 2 Czerwca 2012 Chodzi o to że gwintownik, ostateczny kształt gwintu nadaje końcówka. Fachowo są 3 gwintowniki, a, b, c. Każdy o innym kształcie. Aby wykonać twoje zadanie potrzeba będzie gwintownik ucięty i zeszlifowany tak aby maksymalnie wykorzystać ograniczoną przestrzeń.
buryzenek96 Napisano 2 Czerwca 2012 Autor Napisano 2 Czerwca 2012 No dobrze,więc co po kolei powinienem zrobić?
Mod Team Puklus Napisano 2 Czerwca 2012 Mod Team Napisano 2 Czerwca 2012 Zacznijmy od tego czy miałeś kiedyś gwintownik w ręce ?? potrzeba ci uchwytu i gwintownika taki aby 4 czt 5 zwojów na koncu było ok 2-3 zeszlifowane a reszta ucięta bo cały będzie za długi i nie prze gwintujesz. Myśle ze warto by pojść do kogoś kto robił podobne rzeczy zeby nie zepsuć bo wtedy już tylko zakręcenie na kleju zostaje. Ewentualnie rozwiercić i wbić nagwintowaną tuleje z gwintem takim jaki był oryginalnie.
buryzenek96 Napisano 2 Czerwca 2012 Autor Napisano 2 Czerwca 2012 Nie,nie miałem nigdy w ręku Czyli nowy gwintownik który kupię,będzie po prostu za długi?Muszę go uciąc i zeszlifować tak aby idealnie wszedł do otworu?Wiem że trochę nie ogarniam.
Mod Team Puklus Napisano 2 Czerwca 2012 Mod Team Napisano 2 Czerwca 2012 ImageShackŽ - Online Photo and Video Hosting sory za szkic ale to na szybko, jak widzisz tak mniej wiecej wygląda typowy gwintownik i typowy otwór nie na wylot, jak idzie zauwazyć ze nagwintowana zostanie tylko góra zanim gwintownik dojdzie do dna, dlatego trzeba zrobić tak jak jest na dole gwintownika tylko bardziej agresywnie ze tak powiem i nie potrzebne obciąć lub kupić specjalny do tego typu zadań. Im płytszy otwór tym trudniej go nagwintować.
buryzenek96 Napisano 2 Czerwca 2012 Autor Napisano 2 Czerwca 2012 NIe moge po prostu nagwintować większym rozmiarem i wkręcić śrubkę?Jeżeli nie to dlaczego?
Gość pw524 Napisano 2 Czerwca 2012 Napisano 2 Czerwca 2012 No właśnie na tym rysunku to widać dlaczego. Bo zanim zacznie robić gwint jak należy to już oprze się o dno otworu i jak będziesz próbował dalej gwintować (na hama) to zniszczysz gwint bezpowrotnie. Poszukaj gwintownika maszynowego ( jeden gwintownik a nie zestaw 3 ) bywają takie tempo zakończone właśnie do robienia gwintów w takich otworach ( ktoś kiedyś czymś wykonał te gwinty prawda ?). O tak zakończonego jak tutaj; Allegro Dwentualnie trzeba mu będzie zeszlifować łeb na szlifierce bo o ucieciu tego zapomnij. Dokup uchwyt i próbuj, chociaż jesli tego nie robiłeś a zależy ci na tych klamkach to zleć to komuś kto się na tym zna. http://allegro.pl/gwintownik-maszynowy-m3x0-50-stal-hssm2-i2371584669.html
Mod Team Puklus Napisano 2 Czerwca 2012 Mod Team Napisano 2 Czerwca 2012 No właśnie takie coś ucięte blisko przy gwincie, ale obciąć spokojnie kątówka i jazda bo jak by sie kto piłką do metalu za to zabierał to najpierw bym śmiechem zabił a później życzył wesołych swiąt ... bo pewnie do świąt by cią
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.