Skocz do zawartości

[opona] Co wybrać na przód?


bikerxc

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem odkopać jakiś temat ale po przeszukaniu kilku stron nie znalazłem.

Stoję nadal przed dylematem co wsadzić do przodu bo aktualne Duro Miner nie za bardzo się sprawdza, chociaż waga fajna.

Zastanawiam się nad RoRo-ale sa tylko mega drogie wersje hi-end, a performance jakoś chyba nie widziałem.

X-king-kuszący za sprawą wagi(jest okazja) a bieżnik też nie wygląda na lichy.

NN-wszystkim znane.

 

Interesuje mnie fakt jak wszystkie się plasują w kwesti

1.Przyczepność(oczywiście front)

2.Opory toczenia

 

Wagę oczywiście znam(tak mniej więcej, z tego co widzę to conti ma poza wyrzane masy-miła niespodzianka) Miał ktoś może do czynienia z wszystkimi 3-ma(osobiście jeździłem tylko na RoRo).

 

Jak można wywnioskować z postu budżet się liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aka spoko, ale na front za maly bieznik dla kogos, kto mieszka w szklarskiej :) roro odpada ze wzgledu na scianki, tj dobra opona na mazowsze, albo dla kogos, kto przedklada wage nad spokojna glowe

 

polecam nobby nica ss - sporo jest w stanie wytrzymac, a na przodzie nie generuje znacznych oporow - spokojnie przezyje 3 napedowki :)

 

x-king rs ma scianki porownywalne z ralfem evo, wiec dupy nie urywa

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam właśnie Ro-Ro... w zeszły roku zawsze miałem ją w górach na przodzie i jestem zachwycony, dobre boczne trzymanie, nie uszkodziłem a w zasadzie w każdych warunkach się sprawdzała czy mokro czy sucho, w błocie... Jedynie przełożenie jej na tył koło Istebnej pokazało, że to jest zbyt delikatny bieżnik... Także z przodu to dla mnie uniwersalna opona przednia pozbawiona wad Ra-Ra. Niebawem planuję ją uszczelnić... W zasadzie jedynie w najgorsze góry chciałbym miec coś z jeszcze większym balonem, ale wtedy kiepsko jeździ się w błocie.... Do rzeczy:

Szybka w piachy i na asfalcie, trzyma w górach czy z amorem czy bez. Jeżdżę na ciśnieniu 1,5- do 2. Waga 75 kg...

 

N-nica mam kupić na tył, nie widzę powodu zakładać na przód bo jest cięższy, ale rzeczywiście jeżeli ktoś mieszka i wciąż jeździ w góry może być trwalszy... Jednak trzymanie Ro Ro jest na tyle dobre że nawet w porównaniu z klocem Rampage nie mam zastrzeżeń... Stąd Nic w zasadzie może okazać się jedynie trwalszy....

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aka spoko, ale na front za maly bieznik dla kogos, kto mieszka w szklarskiej :) roro odpada ze wzgledu na scianki, tj dobra opona na mazowsze, albo dla kogos, kto przedklada wage nad spokojna glowe

 

polecam nobby nica ss - sporo jest w stanie wytrzymac, a na przodzie nie generuje znacznych oporow - spokojnie przezyje 3 napedowki :)

 

x-king rs ma scianki porownywalne z ralfem evo, wiec dupy nie urywa

 

akurat RoRo Evo miałem przez dwa sezony i ścianki boczne w nienaruszonym stanie więc wcale to nie jest taka słaba opona, a aka odrzuciłem-chyba duża masa a bieżnik raczej też nie zachwyca w trzymaniu.

 

Nobby jest chyba najbardziej drapieżny ale zastanawiam się jeszcze nad tym x-kingiem, za niezłą cenkę można mieć 530g, tylko że nawet jej nie widziałem na oczy dlatego ciężko oceniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

X kinga jeszcze na żadnym zaprzyjaźnionym 29 erze nie widziałem, ale to 530 gramów to ważona opona czy z katalogu?

 

Nawet z Ro- Ro był kłopot po było ponad 50 gram przeważenia i w końcu nawet udało mi się dostać nowy egzemplarz cięzszy tylko chyba o 5 czy 10 gram od katalogowej - a Niemcy dotąd wszystko ( byle nie 29") mieli prawie do grama zgodne... u Formickiego ważyliśmy też i " łysofreda" i Nica i zawsze cięższe, z kolei ra ra 2,4 nie ma 2,4, oj ta niemiecko tajldzka dokładność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę jaki artykuł o Ronie 2013, teraz najlepiej poczekać :)

 

Co do bocznych ścianek wersja ro ro z 2010, 11 którą miałem nie była zła natomiast właśnie w starych ralfach gdzieś tak z 2008 boki się cięły jakoś tak chętniej... Tamte ralfy to waga 580. Jeden wciąż jeździ.szerokość 56.

 

Natomiast tegoroczny ralf 2,4 szerokość 58,5 waga ( sam nie wiem, napisałem 620, a na pudełku jest 645, nie pamiętam teraz ile ważył pardon....)... Zaczynam się wkurzać, mam nadzieję że jest wyższy od Twojego Nabial :D

 

Zacząłem kopać:

 

http://twentynineinches.com/2011/02/10/continental-x-king-29er-tires-on-test/

 

wynika że ciężki i węższy od Rona...

 

Na stronie Conti nie ma info żeby był 29 cali w wersji rs, za to jest że 29 robią w Azji...

 

Jak dla mnie ( po artykule - punkt dla Rona) ale zastanawiam się nad Kontkiem dla siebie na tył zamiast kochanego LAberta, albo czekającego Renegata, no bo jak z tym negatem do Karpacza się wybrać.

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

uzywam kompletu opon x-king 2,2 rs, 523g i 499g, szerokość balona 55mm a po klockach tak na oko 52mm. moim zdaniem ma fajny bieznik i niskie opory toczenia, po asfalcie tez fajnie idzie, dobrze trzyma, w błocie jedynie dość wolno sie oczyszcza ale daje rade

 

katalog conti: http://www.shimano-polska.com/publish/content/global_cycle/pl/pl/index/merken/continental0.html

Edytowane przez Bzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uzywam kompletu opon x-king 2,2 rs, 523g i 499g, szerokość balona 55mm a po klockach tak na oko 52mm. moim zdaniem ma fajny bieznik i niskie opory toczenia, po asfalcie tez fajnie idzie, dobrze trzyma, w błocie jedynie dość wolno sie oczyszcza ale daje rade

 

Tak zapytam (to już drugi wątek, w którym męczę ludzi ;-) -- ten X-King założony na tylnym kole daje radę? W sensie nie zżera go nazbyt szybko?

Bo napotkane przeze mnie w internetach opinie mówią, że na tył to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie.

 

A pytam, bo w sumie coś takiego będę miał i teraz nie wiem gdzie go założyć. Wyszło mi, że na przód, a na tył coś innego -- ale jeśli da się tego używać na obu osiach, to może poszukam drugiego i przestanę trollować na forum ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...przed wsadzeniem ralfa 2012 na tyl przeczytalem kilka opinii, ze opona zjechala sie prawie do 0 w 2tygodnie...zrobilem na niej poki co jakies 1500km i wiem, ze spokojnie wytrzyma jeszcze 2x tyle, a jezdze niezbyt delikatnie, ale tym roznie sie od wielu internetowych recenzentow, ze nie blokuje kola, gdy nie jest to konieczne - w topowych oponach wystarczy 1x z wiekszej predkosci zablokowac kolo na porowatym asfalcie, by je wykonczyc

 

takze bierz wszystko przez podwojne sitko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takze bierz wszystko przez podwojne sitko

 

 

Dokładnie tak, kiedyś chyba właśnie z Nabialem lekko się spieraliśmy na forum albo pod artykułem. Pisałem, że ralfy, te starsze to szybko schodzą, a on na to że wolno...

Pojeździłem na nich wtedy kilka dni na Wielką Sowę i z powrotem i do tego kilka maratonów i zużywały się szybko. Teraz tą samą oponę ( tą w lepszym stanie) mam od 1200 km na przednim kole w leśnym rowerze treningowym i nie widać śladu żeby cokolwiek się zużywało bardziej.

Nie hamuje się, nie jeździ po szutrach górskich czy innych piargach, na asfalcie bez hamowań, i opona zyskuje plus za trwałość...

A np Albert napędowy starcza na 600 km maratonów, i zamienia się w centrum w freda, i dalej jest fajny bo ma wyraźne klocki z boku, podobnie może być z konti,

Mniej klocków na środku, - bardziej się " urywają, i spektakularnie robi się gładko, ralf ma mniejsze klocki w centrum i mniej rzucając w oczy się zjadają, ale czy ralf czy konti chyba jak się pokatuje to się pouślizguje... :)

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Continental X King 29"er Tires: On Test

 

wynika że ciężki i węższy od Rona...

 

Na stronie Conti nie ma info żeby był 29 cali w wersji rs, za to jest że 29 robią w Azji...

 

Zwykła zwijana rzeczywiście ciężka, natomiast RS miłe zaskoczenie (517g i 528g moje).

Węższy - niestety tak.

 

Akurat stroną Conti bym się nie sugerował, nie ma na niej kilku modeli/odmian opon ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak zapytam (to już drugi wątek, w którym męczę ludzi ;-) -- ten X-King założony na tylnym kole daje radę? W sensie nie zżera go nazbyt szybko?

Bo napotkane przeze mnie w internetach opinie mówią, że na tył to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie.

 

A pytam, bo w sumie coś takiego będę miał i teraz nie wiem gdzie go założyć. Wyszło mi, że na przód, a na tył coś innego -- ale jeśli da się tego używać na obu osiach, to może poszukam drugiego i przestanę trollować na forum ;-)

w sumie dopiero z jakies 500km nim zrobiłem wiec sladów zuzycia nie widac, jezdze głównie po szutrach, piachach, lesnych szlakach, kamieniste szlaki raczej nie, ale nieraz w cholere korzeni. jak szukałem jakiegos info o nich to znalazłem opinie ze wolniej od RaRa sie zużywają

ps. docelowo to mialem zamiar na tył dac race kinga rs ale nigdzie dostac nie mogłem, ponoć lepszy jako napędowa i mniejsze klocki bodajże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...