mam 43 lata i od niedawna jestem anonimowym roweroholikiem
przez ostatnie kilka lat mój jedyny sport to wyczynowe używanie myszki komputerowej, więc teraz, na starość, kupiłem sobie rower
miałem go używać do spokojnego zwiedzania okolic i ew. dłuższych wypraw turystycznych, ale po kilku dniach złapałem bakcyla i nie unikam podjazdów a wręcz przeciwnie
mieszkam na dnie kotlinki i w którą stronę się nie pojedzie to jest pod górkę (woj. śląskie, teren wyżynny, ~350 m npm)
jakie macie porady treningowe dla "wapniaka" w moim wieku, aby poprawić kondycję?
cele do osiągnięcia:
1. przejechanie w miarę szybko po asfalcie odległości ok. 60 km z miasta do miasta
2. przejechanie odległości ok. 100 km
mój pojazd to rower trekingowy a ostatni raz jeździłem mając kilkanaście lat
Pytanie
Gość Krzychu
Witam,
mam 43 lata i od niedawna jestem anonimowym roweroholikiem
przez ostatnie kilka lat mój jedyny sport to wyczynowe używanie myszki komputerowej, więc teraz, na starość, kupiłem sobie rower
miałem go używać do spokojnego zwiedzania okolic i ew. dłuższych wypraw turystycznych, ale po kilku dniach złapałem bakcyla i nie unikam podjazdów a wręcz przeciwnie
mieszkam na dnie kotlinki i w którą stronę się nie pojedzie to jest pod górkę (woj. śląskie, teren wyżynny, ~350 m npm)
jakie macie porady treningowe dla "wapniaka" w moim wieku, aby poprawić kondycję?
cele do osiągnięcia:
1. przejechanie w miarę szybko po asfalcie odległości ok. 60 km z miasta do miasta
2. przejechanie odległości ok. 100 km
mój pojazd to rower trekingowy a ostatni raz jeździłem mając kilkanaście lat
1 odpowiedź na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.