afly Napisano 28 Maja 2012 Napisano 28 Maja 2012 ...Jeżeli chcesz przyśpieszenia to najpierw poszukaj lżejszej ramy. Więcej zyska na odchudzeniu kół, niż na wymianie ramy na lżejszą - można by się długo rozpisywać, wiele postów na ten temat padło na forum. Ale zawsze 100g zrzucone na kołach, da lepszy efekt niż 100g zrzucone z częsci nierotowalnych (rama, kierownica, mostek itp). Oczywiśćie dochodzi czynnik jaką ramę masz na myśli (sztywna/amortyzowana) oraz kwestia opłacalnosci finansowej (koszt opon, a zmiany ramy), oraz czy obecna rama nie jest pod stery 1"?
x153 Napisano 29 Maja 2012 Napisano 29 Maja 2012 Masa części nierotujących wpływa na przyspieszenie tak samo, jak masa kierującego pojazdem, chyba że ktoś udowodni matematycznie, że jest inaczej - subiektywna potrzeba odczucia hiper-różnicy bo wydałem 2k na zrzucanie wagi roweru w międzyczasie tyjąc o więcej, niż rower schudł to taka niepoważna kpinka. Co innego części rotujące - one faktycznie mają spory wpływ na przyspieszenie. Tu jeszcze wpływ będą miały prawdopodobnie ocierające tarczówki (chyba nie uwierzę, że nic nie trze ) i pewnie "amortyzowana" rama, będziesz marnował energię na napinanie sprężyn podczas jazdy.
Tofi Napisano 29 Maja 2012 Napisano 29 Maja 2012 Zmiana ramy to oszczędność kilku kilogramów, a na kołach zaoszczędzi może z pół kilograma.
afly Napisano 29 Maja 2012 Napisano 29 Maja 2012 I takie myślenie może być przydatne, jeżeli ktos ma zamiar wnosić ten rower po schodach. Co do ramy, oddawałem podobną na złom - waga wyszła ~3,3kg więc oszczędnosc w okolicy 1,3kg. Jeżeli opony waża teraz ok 900g sztuka, to zaoszczędzi jakieś ~600g na parze przy akceptowalnej cenie zmian (zależy też jakie opony wybierze). Ale dalej odchudzenie kół o te 600g da lepszy rezultat na prostej drodze niż zrzucenie 1,3kg z roweru. Chodzi o łatwość rozpędzenia takiej masy. http://www.forumrowerowe.org/topic/109550-odchudzanie-waga-ktorego-komponentu-najwazniejsza/ http://www.forumrowerowe.org/topic/81203-niska-waga-argumenty-niskiej-wagi/
Tofi Napisano 29 Maja 2012 Napisano 29 Maja 2012 przy akceptowalnej cenie zmian (zależy też jakie opony wybierze). oraz jednocześnie przy zmianie rozmiaru koła z rzczywistych 26'' na 24'' z kawałkiem co też ma wpływ na przyśpieszenie (lepszy moment, ale niższa Vmax)
afly Napisano 29 Maja 2012 Napisano 29 Maja 2012 Nie zauważyłem dużej straty w V-maks przy oponach 26x 1.00", za to średnia prędkość wzrosła na poziomie ~1,8km/h. Łatwość rozpędzenia roweru przy oponach 310g sztuka, bez porównania lepsza. Z takimi oponami cały czas korzystałem z blatu na korbie. 24" jest zauważalnie mniejsze niż 26" z cieniutkim slickiem - tutaj nie będe się bawił w liczby.
petarda0 Napisano 6 Czerwca 2012 Napisano 6 Czerwca 2012 Istotnym elementem w rowerze jest geometria ramy, niestety niektóre szczególnie chińskie produkty nie nadają się i jakby nie ustawiać komfortu nie osiągniemy. Jeśli ktoś sądzi że oszczędzenie 3-4 kg w rowerze nie ma znaczenia to niech założy na ramiona plecak z takim ciężarem i porówna osiągi. Oszczędzić można na każdym elemencie, ramie, widelcu, kierownicy, korbach. Składając rower dla żony ważyłem wszystko na elektronicznej wadze dla porównania. Celowo i świadomie wybrałem pedały z tworzywa sztucznego, są o wiele lżejsze od błyszczących i droższych odlewów a niczym nie ustępują pod względem trwałości. Bagażnik dobrej jakości Tranzx waży 0.7 kg, tani 1kg i więcej. Sumując otrzymamy sporą różnicę. Tanie piasty na powichrowanych i wycierających się konusach to spore opory, niestety składając rower na miskach i konusach trudno osiągnąć minimalne opory, miska jest krępowana na prasie z blachy więc blacha nie może mieć własciwości materiału z którego wykonuje się bieżnie łożysk, tam materiał harowany pozwala osiągnąć powierzchnię lustra nie osiągalna w zwykłych miskach, dokładności wykonania konusa tez sa dalekie od ideału, tam gdzie jest gwint nigdy nie uzyskamy idealnej osi. Długo by o tym wszystkim pisać ale ogólnie tani rower niestety nie będzie jechał szybko i przyjemnie, wszystkie spręzyny, amortyzatory do jazdy po po miescie są potrzebne jak łysemu grzebień, zresztą w terenie też da się bez tego, zbędny ciężar i luzy, mniejsza precyzja sterów.
Fenthin Napisano 6 Czerwca 2012 Napisano 6 Czerwca 2012 Wszyscy tak marudzą na te kulki, a Shimano dalej tłucze XTR i Sainta bez maszyn. Jedyną zaletą łożysk maszynowych jest bezobsługowość. DOBRZE skręcona piasta konusowa będzie kręciła się identycznie jak piasta oparta o maszyny. Problemem tanich piast nie jest wykonanie, a uszczelnienie, które przepuszcza wszystko z zewnątrz.
petarda0 Napisano 7 Czerwca 2012 Napisano 7 Czerwca 2012 Wszyscy tak marudzą na te kulki, a Shimano dalej tłucze XTR i Sainta bez maszyn. Tak ale ile kosztuje rower na takich piastach i ile jest ich na ulicach, do tych których sprzedaje się najwięcej wkłada się byle co, łożysko kulkowe zwane maszynowym średniej jakości za kilka złotych wytrzyma w rowerze bez problemu wielokrotnie dłużej od konusów piasty średniej jakości. Biorąc pod uwagę że Shimano robi coraz gorsze buble, maszynowe są dobrą alternatywą za niewielkie pieniądze. Kiedyś półka LX była dobrym sprzętem, XT i XTR to było coś za ciężkie pieniądze, kilka lat temu jak wziąłem do ręki nową przerzutkę tylną Deore LX to byłem załamany bo miała większe luzy jak moje stare Alivio.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.