Skocz do zawartości

[amortyzator] RS Pike 454 Dual Air - dziwny pisk


Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki problem. Jadę sobie dłuższą chwilę rowerem po gładkim asfalcie lub równej leśnej ścieżce więc amorek się nie ugina. Najeżdżam sobie na przeszkodę, amorek się ugina i wydaje taki jakby pojedynczy pisk. Kolejne ugięcie po kilku sekundach jest już bezgłośne. Dłuższa przerwa i znowu to samo.

Wiecie może o co chodzi? Czy może ten typ tak ma?

Amor prawie nówka, ledwo dwa miesiące ujeżdżany, może ze 400km zrobił. Regularnie psikany brunoksem, nie jeżdżony w deszczu, stoi w suchym i ciepłym pomieszczeniu. Ciśnienie zgodnie z tablą RS'a na goleniach.

 

Z góry dzięki za uwagi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co radzicie?

Zrobić samemu serwis czy odsyłać i nie mieć widelca nie wiadomo ile?

A dolanie oleju smarującego wymaga rozebrania całego widelca? I czym grożą jego braki?

Swoją drogą możecie mieć rację, bo po użyciu brunoksa problem na jakiś czas znika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli go sam rozbierzesz, to tracisz gwarancję.

Chyba lepiej jest go oddać.

Jeśli będziesz jeździł bez oleju smarującego, to możesz go zatrzeć-wytrze Ci się anoda z goleni górnych, albo mogą powstać ubytki w komorze powietrznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zacytuję odpowiedź z Harfy.

"Proszę zwrócić się do sklepu w którym Pan zakupił amortyzator ponieważ to ten sklep jest dla Pana gwarantem. Sprzedając amort. z roku 2006 należy upewnić się czy wszystkie gumowe elementy w środku są sprawne. Tak naprawdę należy rozebrać amortyzator i sprawdzić, w przeciwnym wypadku nie wiem jak można gwarantować prawidłową pracę amort."

Czyli piszę do sklepu:) Zobaczymy co oni powiedzą. A jak mnie oleją to sobie sam zrobię serwis...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie problem rozwiązany. Przyczyny są prawdopodobnie dwie. Pierwsza to za mała ilość oleju 15W smarującego, to co było było bardzo mętne i brudne.

Druga możliwa przyczyna to suche jak pieprz gąbeczki, nieco nawet zdeformowane (ciepła woda i płyn, są jak nowe).

Koszt serwisu: 10zł, równoznaczny z utratą gwarancji. Serwis Pike jest bardzo prosty, tylko trzeba mieć dobre narzędzia i ciut czasu.

Amorek chodzi jak marzenie, o dwa nieba lepiej:)

 

Wniosek: jeśli kupujesz leżaka magazynowego wymuś przegląd na sprzedawcy, albo zrób go sam kosztem gwarancji.

Tak to już jest jak się spełnia marzenia z dzieciństwa;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gwarancje straciles? porysowales cos? moim zdaniem nie jest oszustwem rozkrecenie samodzielnie amorka a potem ewentualne korzystanie z gwarancji, jako ze w przypadku zlamania np korony, nie mozna tego wiazac z rozkreceniem... nikogo przez to nie okradasz (jak w przypadku np zlamania xcr-a podczas ladowania 10m hopy a potem reklamacja "jechalem po bulki"), wiec jest gicior.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gwarancje straciles? porysowales cos? moim zdaniem nie jest oszustwem rozkrecenie samodzielnie amorka a potem ewentualne korzystanie z gwarancji, jako ze w przypadku zlamania np korony, nie mozna tego wiazac z rozkreceniem... nikogo przez to nie okradasz (jak w przypadku np zlamania xcr-a podczas ladowania 10m hopy a potem reklamacja "jechalem po bulki"), wiec jest gicior.

Jak Polek pisze, srub przecinakiem nie odkrecales, nic nie zniszczyles i moga pocalowac Cie w miejsce pod spodniami, bo nie udowodnia Ci, ze byl rozbierany, plomb tam nie ma....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...