Skocz do zawartości

[Rower] [do 2900zl] Uniwersalny


iMichas

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Zastanawiam się nad trzema rowerami do 3k, a ponieważ jestem zielony, a nie chcę by mi sprzedawca jakiś kit wcisnął, chciałem się poradzić tutaj na forum. Rower potrzebny na dojazdy na studia 4-5km w jedną stronę, przez maisto, więc jest to malutka odległość. Dlatego zastanawiam się nad tymi czterema modelami:

 

http://www.kross.pl/pl/2011/mtb-xc/level-a6-disc - przyczym ten byłby tańszy niż podana cena, bo to z zeszłego sezonu

 

http://www.kross.pl/pl/2012/level-a6

 

http://www.kross.pl/pl/2012/cross/evado-4-0

 

http://www.unibike.pl/flite.html

 

 

Bardziej chodzi mi o porównanie osprzętu roweru, niż tego do czego jest przeznaczony.

Gość voytec
Napisano

Wybranie roweru stricte MTB (np Level) jako roweru uniwersalnego mija się niejako z celem. Lepiej się rozejrzeć za czymś pokroju ATB lub CROSS. Tak na Cube SL Cross Black/Red czy coś w tym guście powinno zadowolić twoje potrzeby.

Napisano

Wybranie roweru stricte MTB (np Level) jako roweru uniwersalnego mija się niejako z celem. Lepiej się rozejrzeć za czymś pokroju ATB lub CROSS. Tak na Cube SL Cross Black/Red czy coś w tym guście powinno zadowolić twoje potrzeby.

 

 

No niby jest to MTB, ale na moje oko różni się on od Crossów tylko oponami, a komponenty w tych Level A6 od Kross'a wydajką się lepsze niż w Evado 4, który jest już Crossem. Czy np. kupno takiego Level A6 (który w sumie jest najbardziej w moim guście) i za jakiś czas zamiana opon na takie jak w crossie w ogóle wchodzi w grę, czy jak rower jest MTB to taki już będzie? Bo jak patrzę na ramy to wydają się identyczne.

Gość voytec
Napisano
No niby jest to MTB, ale na moje oko różni się on od Crossów tylko oponami, a komponenty w tych Level A6 od Kross'a wydajką się lepsze niż w Evado 4, który jest już Crossem.

No nie jest tak że oponami. Levele to sportowe rowery gdzie sylwetka jest obniżona i wyciągnięta co wymaga może nie kręgosłupa ze stali (aczkolwiek przydałby się na maratonach :P ) to z pewnością przyzwyczajenia. Rowry MTB od Crossów różnią się przede wszystkim geometrią gdzie u tych drugich pozycja jest bardziej wyprostowana i mniej męcząca (dla krzyży). A proponowany przeze mnie Cube jest podobny jakościowo co A6 i jeśli nie szalejesz (nie skaczesz na nim, nie zjeżdżasz z 20cm-owych progów) na rowerze to wytrzyma. Na bank bardziej się nada dla osoby która dojeżdża sobie do szkoły przez miasto. Całkiem fajne i przystępne cenowo (w kontekście cena/jakość) są rowery Author. Może cię któryś zainteresuje.

 

Czy np. kupno takiego Level A6 (który w sumie jest najbardziej w moim guście) i za jakiś czas zamiana opon na takie jak w crossie w ogóle wchodzi w grę, czy jak rower jest MTB to taki już będzie? Bo jak patrzę na ramy to wydają się identyczne.

Jeśli w rowerze MTB zmienisz kola na tzw. slicki (np. ritchey tom slick) to wyjdzie niezły szosowiec. Oczywiście koła 26" to nie to samo co 700C ale istnieją opony z takim crosss'owym bieżnikiem pod 26" choćby wspominany Ritchey. Jeśli chcesz rower to wielu zadań ale coś mocnieszego jak cross to weź sobie ATB (coś jak mój). ATB to nadal MTB ale jego budowa nastawiona jest na mniej wyczynową jazdę (nie sportową).

 

PS. Regulamin mówi aby nie cytować całych wypowiedzi bezpośrednio pod postem na który odpowiadamy ;)

Napisano
Rower potrzebny na dojazdy na studia 4-5km w jedną stronę, przez maisto, więc jest to malutka odległość.

Nie boisz się, że rower za 3k szybko zniknie sprzed uczelni? Na 4-5km i duże ryzyko kradzieży wziąłbym raczej coś taniego, po czym nie będę płakać.

Gość voytec
Napisano

Prawda tak że do miasta najlepiej mieć samą ramę z napędem czyli po prostu ostre koło.

Napisano

Prawda, tez się troche boję złodziejów, dlatego chcę zainwestować w New York Fahgettaboudit i mieć nadzieję, zę mi nikt nie ukradnie

;) Po za tym bez ryzyka nie ma zabawy, a chciałbym mieć swój pierwszy w miarę porządny rower.

 

Tak jeszcze poszperałem, i chyba jednak postawię na Cross'a z uwagi na to, że po górach nie mam zamiaru często jeździć czy tam po lesie, a ta inna postawa ciałą na MTB trochę mnie martwi. Najbardziej podoba mi się ten:

 

Jednak strasznie słabo dostępny dla mnie (powinienem mieć rozmiar 60 według liczenia od ziemi do krocza, i 62 według wzrostu [191 cm mam]). Podobno 58 też nie byłaby taka zła, no ale musiałbym się przejechać, a w sumie nie wiem w jakim sklepie można sobie przetestować rower.

 

Jest jeszcze ten:

 

 

No i evado 4 od Krossa podany w pierwszym poście.

 

Jak uważacie, który z tych rowerów jest najbardziej godny uwagi? Oczywiście główne kryterium to też cena/jakość. Bo Evado 4 na pewno jest tańsze, ale czy opłaca się 300zł dopłacać do Cuba.

Gość voytec
Napisano

Jeśli chcesz mieć najwypaśniejszy z możliwych to bierz Cuba. Czy wybierzesz tego którego Ty podrzuciłeś czy tego co Ja nie ma znaczenia. Są zdecydowanie lepsze od Evado który jednak powinien Ci wystarczyć.

 

Spec wygląda fajnie ale cena to już chyba tylko za wygląd bo osprzętowo nie powala.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...