kurczak2 Napisano 7 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2012 trafne porównanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Zastanawiająca dyskusja... Jakieś 3 lata może jeździłem autem które na liczniku pokazywało jakieś 20 max 30km/h. Czy w zwizku z tym mogłem łamać ograniczenia? Nie miałem licznika I teraz ciekawostka nie zapłaciłem nigdy mandatu za przekroczenie prędkości pomimo że bylem w tym czasie sporo razy mierzony. Tajemnice tego są dwie pierwsza to sprawny obrotomierz który jest wystarczający do określenia prędkości druga to najnormalniej wyczucie (w okresie kiedy zdechł i obrotomierz pozostawało tylko ono). Wiem na jakim biegu ile jadę w jakich zakresach obrotów które czuje i słyszę. Teraz jeżdżąc autem też na prędkościomierz spoglądam bardzo rzadko. Przecież znając auto prędkość "czujemy". Problem może się pojawić jak wsiadamy do innego auta szczególnie większego. Ale na rowerze? Doskonale da się wyczuć prędkość. Jak nie samą prędkością przemieszczania to chociaż by kadencją. Kwestia czy w ostrym ma być hamulec gdzieś tu na forum była poruszana. Przepisy mówią jasno ma być hamulec nogi to nie hamulec. I na zdrowy rozsądek w ruchu ten hamulec powinien być bo jednak kapitalnie ułatwi zahamowanie. Co do samej kwestii karania rowerzystów to uważam że bardzo potrzebne jest kilka patroli na rowerach studzące zapędy co poniektórych szaleńców. I jeszcze pilnujących coby się nam rowerzyści na trzeciego nie pchali parami nie jeździli a i nie wymuszali pierwszeństwa bo to jeden z notorycznych wybryków. Parę mandatów nawet symbolicznych i zaraz by się przyjemniej jeździło po ddr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ulthran Napisano 31 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 Akurat przykład samochodu z uszkodzonym prędkościomierzem jest chybiony, bo owy przyrząd jest obowiązkowym wyposażeniem samochodu, a jego stwierdzona niesprawność powinna wykluczyć samochód z ruchu rower takiego wymogu nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 31 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 Brak wymagania nie zwalania z przestrzegania prędkości. Z tego co wiem, wymaganie jest postawione w trybie rozporządzenia stosownego ministra, a ograniczenia prędkości są ustawowe, a ustawa stoi wyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 31 Sierpnia 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 parami nie jeździli To akurat całkiem niedawno zostało zmienione i jest dopuszczalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 1 Września 2012 Udostępnij Napisano 1 Września 2012 To akurat całkiem niedawno zostało zmienione i jest dopuszczalne. A czytałeś uważnie ?? Nie jest dopuszczalne jak utrudnia ruch innym. Na 1,5m ścieżce taka parka jest nie do minięcia a i wyprzedzenie stwarza problem bez jazdy po trawie/chodniku/ulicy. Niektórzy usłyszeli tylko że można jeździć parami i nikt im nie powiedział że jest to WARUNKOWE!!! Akurat przykład samochodu z uszkodzonym prędkościomierzem jest chybiony, bo owy przyrząd jest obowiązkowym wyposażeniem samochodu, a jego stwierdzona niesprawność powinna wykluczyć samochód z ruchu rower takiego wymogu nie ma. W czym chybiony? W przejechanych ponad 100k km bez prędkościomierza i bez mandatu? Chodziło mi o pokazanie że jak się chce przestrzegać przepisów do można nawet bez przyrządów specjalistycznych. Prawda jest taka że ci co piszą że nie maja licznika i "się nie do" po prostu chcą łamać zakazy. Do ciekawostek ci podam że nie zdarzyło mi się żeby ktoś sprawdzał prędkościomierz. Ani policja na drodze ani podczas przeglądów nikt nigdy nawet nie zerknął. Nie wiem jak to jest z tą obowiązkowością bo jakoś nie kojarzę który przepis do posiadania tego zbędnego urządzenia obliguje Z racji tego jakim autem jeździłem (rocznik 77) kontrole policyjne miałem "dość" często a przeglądy zawsze z prośbą o szczególną dbałość. Teraz zresztą też zdarza mi się pomiędzy przeglądami do mojego diagnosty podjechać co by przeczepał zawieszenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ulthran Napisano 2 Września 2012 Udostępnij Napisano 2 Września 2012 Trochę chybiony, bo w jednym pojeździe jest obowiązek posiadania tego przyrządu a w drugim nie co do reszty się w 100% zgadzam. Swoją drogą też sporo jeżdżę dość starym samochodem (mój rocznik, '87), który wygląda na starszy niż jest w rzeczywistości i tez nigdy tego nie sprawdzali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
panPierniczek Napisano 3 Września 2012 Udostępnij Napisano 3 Września 2012 Czy brak wymogu posiadania alkomatu zwalnia z konieczności przestrzegania dopuszczalnych limitów? Nie.Tak samo jak brak zegarka nie wpływa na ewentualną karę za przekroczenie prędkości w samochodzie, a brak sprzętu do diagnostyki nie zwalnia z konieczności utrzymania pojazdu w wymaganym prawnie stanie technicznym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Malachiasz Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Nawiązując do mandatów za przejazd rowerem po przejściu dla pieszych, próbowałem znaleźć w Prawie o Ruchu Drogowym zapisu zabraniającego: 1) przejazdu rowerem w pobliżu przejścia dla pieszych 2) włączania się do ruchu na przejściu dla pieszych 3) wyłączania się z ruchu na przejściu dla pieszych 4) włączania się do ruchu w pobliżu przejścia dla pieszych 5) wyłączania się z ruchu w pobliżu przejścia dla pieszych ale nie udało mi się ich znaleźć. Pomożecie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Nie wiem czy to jest pełny, czy wyciąg. Może pomóc: http://moto.money.pl/taryfikator-mandatow/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
panPierniczek Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Nawiązując do mandatów za przejazd rowerem po przejściu dla pieszych, próbowałem znaleźć w Prawie o Ruchu Drogowym zapisu zabraniającego: 1) przejazdu rowerem w pobliżu przejścia dla pieszych 2) włączania się do ruchu na przejściu dla pieszych 3) wyłączania się z ruchu na przejściu dla pieszych 4) włączania się do ruchu w pobliżu przejścia dla pieszych 5) wyłączania się z ruchu w pobliżu przejścia dla pieszych ale nie udało mi się ich znaleźć. Pomożecie? A nie wystarczy Ci, że nie można jechać rowerem po przejściu? Po drugie, czy wiesz co oznacza termin włączenie się do ruchu? I po trzecie proponuję abyś porzucił rower i zajął się filatelistyką, będziesz mniej groźny dla siebie i otoczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Ewentualnie kolarstwo torowe jest jeszcze w miarę bezpieczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Nawiązując do mandatów za przejazd rowerem po przejściu dla pieszych, próbowałem znaleźć w Prawie o Ruchu Drogowym zapisu zabraniającego: 1) przejazdu rowerem w pobliżu przejścia dla pieszych a Pan wie co to jest linia ciagla i podwojna ciagla? (podobno masz prawo jazdy) 2) włączania się do ruchu na przejściu dla pieszych wlaczanie sie do ruchu z przejscia? to sie nawet inaczej w pord nazywa...w zyciu codziennym tez 3) wyłączania się z ruchu na przejściu dla pieszych o k....a .... 4) włączania się do ruchu w pobliżu przejścia dla pieszych a o so chosi? wlaczanie sie do ruchu jest opisane jasno i wyraznie.... 5) wyłączania się z ruchu w pobliżu przejścia dla pieszych no tego akurat nie ma... bo jest jasno i wyraznie okreslone w kazdym przypadku ale nie udało mi się ich znaleźć. Pomożecie? czlowieku...tobie moze pomoc tylko i wylacznie dodanie trochu szarych komorek....i zmiena okulisty zebys widzial co jest napisane w PoRD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 4 Września 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 4 Września 2012 No i na koniec mały gwóźdź do trumny - nie mówimy w Prawie o Ruchu Drogowym jeno w Ustawie Prawo o Ruchu Drogowym. Malachiasz - nic do Ciebie nie mam, ale jak nadal będziesz tak agresywnie klepał bzdury na forum to będę musiał zacząć coś do Ciebie mieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Malachiasz Napisano 5 Września 2012 Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Nie było moją intencją bycie agresywnym i nie wiem, z którego miejsca taka agresja twoim zdaniem wypływa. Potrzebowałem pomocy w odnalezieniu kilku przepisów, ale zostałem zaatakowany i obrażony przez 2 użytkowników forum, a moderator zarzucił mi agresje... Rowerzyści! Łączmy się, a nie dzielmy! BTW: tych przepisów wciąż nie znalazłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 5 Września 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 5 Września 2012 agresja a agresywne klepanie bzdur to duża różnica! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Malachiasz Napisano 5 Września 2012 Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Miałem (wciąż mam) ściśle sprecyzowane pytanie. Niczego nie "twierdziłem", przy niczym się nie upierałem. Nie zachęcam do jazdy na rowerze po przejściu dla pieszych. Zadałem konkretne pytanie spodziewając się odpowiedzi w stylu: "art x pkt y, który brzmi [...] zabrania tego" albo "rozporządzenie ministra xxx z roku 19yy stanowi, że..." Odpowiedzi w stylu o k....a .... nie są przydatne, konstruktywne, ani merytoryczne i to właśnie one powinny spotkać się z upomnieniem ze strony moderacji. Przy okazji włączanie się i wyłączanie się z ruchu na przejściu dla pieszych musiałoby się wiązać z jazdą "wzdłuż" przejścia, która jest zabroniona przez PoRD Art 26 ust. 3 pkt. 3, więc moje pytanie nr 2 i numer 3 uważam za wyczerpane (dziękuję Malachiaszu za zachowanie profesjonalizmu i merytoryki w udzielaniu odpowiedzi ). Co do przejazdu (włączania i wyłączania się z ruchu) w pobliżu przejścia dla pieszych, to: 1) (jeżeli występuje) linia ciągła nie dochodzi do samego znaku P-10 (zebra) 2) często w pobliżu przejścia dla pieszych nie ma linii ciągłej Definicja przejścia dla pieszych to: przejście dla pieszych - powierzchnię jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczoną do przechodzenia przez pieszych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi więc jezdnia obok znaku P-10 nie jest już przejściem. Jaki przepis zabrania zatem przejazdu rowerem obok przejścia dla pieszych? Podkreślam, że nie upieram się, że można przejeżdżać obok - po prostu nie wiem jaki przepis tego zabrania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 5 Września 2012 Udostępnij Napisano 5 Września 2012 w 99% jest to podwojna ciagla.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurczak2 Napisano 5 Września 2012 Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Nie wiem czy można znaleźć przepisy bezposrednio odnoszące się do tych sytuacji, ale znajdując się przy przejściu dla pieszych należy zachować szczególną ostrożnośc, nie można także włączać się do ruchu, gdy stanowiloby to zagrozenie bezpieczenstwa ruchu drogowego. Jestem pewien, że próbując przejechać w ten sposób zostałbyś ukarany chociażby na podstawie stwarzania zagrożenia. Poza tym takie zachowanie jest skrajnie niebezpieczne. Raz, że kierowcy(a przynajmniej część, w tym ja) zwracają uwagę tylko na otoczenie w pobliżu przejścia i nie widzą osób 5 metrów za przejściem. Dwa, że w przypadku wypadku ponosisz za niego winę, bo nie przysługują tobie żadne prawa pierwszeństwa. Wniosek z tego taki, że mandat na pewno będzie większy niż jakbyś przejechał przez przejście, będzie to po prostu niebezpieczne, a w razie jakichkolwiek problemów masz poważne kłopoty. Gdybyś został potrącony na przejściu przejeżdzając powoli jeszcze mógłbyś się jakoś wybronić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Malachiasz Napisano 5 Września 2012 Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Pierwszy przykład z Krakowa, który przyszedł mi do głowy: krakow geant - Mapy Google Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
panPierniczek Napisano 5 Września 2012 Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Ten przykład to akurat niechlujstwo malujących linie. Obok jest już linia ciągła. A w tym miejscu to chyba szybciej przeprowadzisz rower po przejściu niż przejedziesz nim obok. Zrób prawo jazdy, pojeździj trochę to przestaniesz filozofować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Malachiasz Napisano 5 Września 2012 Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Ten przykład to akurat niechlujstwo malujących linie. Nie szukam tych punktów jakoś specjalnie, co kliknę na jakieś przejście duże to linia ciągła nie dochodzi do samych pasów: krakow okulickiego - Mapy Google A w tym miejscu to chyba szybciej przeprowadzisz rower po przejściu niż przejedziesz nim obok. subiektywna ocena - niemerytoryczna Zrób prawo jazdy, pojeździj trochę to przestaniesz filozofować. niepotrzebna docinka, która tylko może prowadzić do kłótni - niemerytoryczna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 5 Września 2012 Udostępnij Napisano 5 Września 2012 No dobra. Włączasz się do ruchu obok przejścia i co? Jedziesz w poprzek jezdni? To nie włączasz się do ruchu. Tak samo jak wyłączasz się z ruchu przy przejściu, to skąd nadjechałeś? Na tym zdjęciu widzę jedyną możliwość włączenia się do ruchu dla tego rowerzysty ze zdjęcia: Jeśli doprowadzi rower zgodnie z pierwszą strzałką i rozpocznie jazdę zgodnie z drugą, to moim zdaniem zgodnie z prawem włączy się do ruchu. Nie widzę możliwości nazwania wlączaniem się do ruchu przejazdu rowerem w poprzek jezdni obok pasów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.