endless11 Napisano 20 Maja 2012 Udostępnij Napisano 20 Maja 2012 Witam Znalazłem takie przepisy na batony http://portal.bikeworld.pl/rower/artykul/956/1/ ale w komentarzach je wyśmiano. Czy słusznie co sądzicie o nich? Może jakieś lepsze patenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość saymon81 Napisano 20 Maja 2012 Udostępnij Napisano 20 Maja 2012 Jakieś 10-12lat temu z kumplem robiliśmy podobne wynalazki. Raczej mija się z celem, bo i kupić można dobrej jakości batony, a po takim "kleiku" pić się chce jak cholera. Może inni Forumowicze mają większe doświadczenie z własnymi "wypiekami". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 20 Maja 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Maja 2012 Klaniam, Powiem tak. Panowie ktorzy wysmiali ten przepis to musi byc banda zakompleksionych snobow i czcicieli papierka z nadrukiem Pałer. U mnie takie wynalazki nazywaja sie flapjacks. Jest to jedno z lepszych, jesli nie najlepsze energetyzujace zarelko-przekaska na rower na jakie dotychczas trafilem. Jesli ktos jeszcze jak tu sie mowi jest w dobrej komitywie z drewniana lyzka - po naszemu ma smykalke do kucharzenia - zazwyczaj okazuje sie ze flapjacks pobijaja wszystkie napakowane chemia i konserwantami wynalalazki bo oprocz energi poprostu wysmienicie smakuja. Tutaj linkacz do angielskojezycznej stronki z kilkoma roznymi wariantami flapjack'ow http://www.flapjackrecipe.com/ Co ciekawe nieco oszczedniejsza wersje tego wynalazku produkowalo sie w mojej rodzinie masowo w czasie Stanu Wojennego gdy dostep do slodyczy byl jeszcze niklejszy niz do wody na Saharze. A dziecie jak dzieci... Slodycze lubily tak za komuny jak i teraz Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomciaz Napisano 25 Maja 2012 Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 natakich batonach gwarantuję diaboliczny spadek cukru we krwi po krótkim wysiłku. A co za tym idzie- całkowity spadek wydolności, trzęsawki, zawroty głowy i wilczy głód. Pisownia oryginalna. Autor najwyraźniej nie ma pojęcia o ludzkim metaboliźmie. Taki baton to jest bomba węglowodanowa, która powoduje WZROST a nie spadek poziomu glikemii. Tyle od diabetyka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rmn1 Napisano 25 Maja 2012 Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 natakich batonach gwarantuję diaboliczny spadek cukru we krwi po krótkim wysiłku. A co za tym idzie- całkowity spadek wydolności, trzęsawki, zawroty głowy i wilczy głód. Pisownia oryginalna. Autor najwyraźniej nie ma pojęcia o ludzkim metaboliźmie. Taki baton to jest bomba węglowodanowa, która powoduje WZROST a nie spadek poziomu glikemii. Tyle od diabetyka A to nie jest tak, że jak jest dużo cukru we krwi, wpada tam insulina i robi z nim taki porządek, że zaczyna go mocno brakować? Pojawia się głód, jemy drugiego batona, i znowu to samo, cukier w górę, insulina go zamienia w tłuszcz i znowu poziom cukru we krwi jest za niski? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xanagaz Napisano 25 Maja 2012 Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Najwyzsze stezenie glukozy po spozyciu jej w ilosci 100g jest po 30 minutach, potem sukcesywnie spada by po okolo 105 minutach obnizyc sie do poziomu mniejszego niz przed konsumpcja. Ale zawsze ma sie odpowiednio czasu aby zjesc nastepnego batona az do zakonczenia intensywnego wysiłku. To ze cukier spada to naturalna kolej rzeczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 25 Maja 2012 Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Insulina skacze i usuwa cukier, ale jest jedno "ale". Nie w czasie wysiłku . Wtedy mięśnie mają znacznie większą wrażliwość na insulinę, co oznacza, że większość glukozy dostającej się do krwi idzie na bieżąco jako paliwo przy dość niskim stężeniu insuliny. Dlatego w czasie jazdy je się wysokoglikemiczne żele i batony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pietro Napisano 25 Maja 2012 Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Może to będzie mała prywata, ale żona zawsze przygotowuje mi batony ze swojego przepisu: http://eatwithgusto1983.blogspot.com/2012/03/muesli-bar.html Sporo energii i do tego baaardzo pyszne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
after Napisano 25 Maja 2012 Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 MMmmniam, poprostu muszę to zrobić, Pietro twoja żona jest genialna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 25 Maja 2012 Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Aby wziąć taki baton ze sobą na trening/wyścig itp. rowerowy musi on być jednak (niestety) bez czekolady. Bo czekolada się rozpuści w trakcie jazdy i się człowiek cały uklei jak małe dziecko Ale przed wyjazdem nie widzę powodu żeby sobie żałować wersji z czekoladą. Wyglądają przepysznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomciaz Napisano 25 Maja 2012 Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 A to nie jest tak, że jak jest dużo cukru we krwi, wpada tam insulina i robi z nim taki porządek, że zaczyna go mocno brakować? Pojawia się głód, jemy drugiego batona, i znowu to samo, cukier w górę, insulina go zamienia w tłuszcz i znowu poziom cukru we krwi jest za niski? Zdrowa trzustka sama dozuje odpowiednią ilość insuliny, zależnie od zapotrzebowania, dlatego u zdrowego człowika nie występuje zjawisko hipoglikemii (zbyt niskiego poziomu glukozy) i hiperglikemii (odwrotnie) w dosłownym znaczeniu. A w razie niedoborów energetycznych wątroba bierze się za ich wyrównywanie, dlatego po okresowym spadku cukru wywołanym wysiłkiem wszystko wraca do normy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
endless11 Napisano 26 Maja 2012 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 Ja zrobiłem batony według tego przepisu http://vick-gear.blogspot.com/2009/05/batony-energetyczne.html Polecam bardzo dobre, zwarte nie rozpadają się maja konsystencję tych sklepowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lunatic Napisano 26 Maja 2012 Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 Czesc. Ja polecam wszystkim takie batony http://pannakota.pl/2009/11/19/batony-musli/ Robilem je juz 2 razy(ja uzylem platkow owsianych gorskich, a zamiast fistaszkow orzechy wloskie, suszona zurawine tez mozna zastapic innymi suszonymi owocami-co kto lubi), sa banalnie proste w przygotowaniu. Z tego przepisu wychodzi ok 20 batonow, zalezy jak sie pokroi. Batony sa duzo zdrowsze od tych ze sklepu, ktore zawieraja polowe tablicy Mendelejewa i duza zaleta jest to ze mozna modyfikowac skladniki. Dodaja tez energii i niezbednych skladnikow odzywczych dlatego dobrze zabrac ze soba pare w trase. POLECAM!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abelja Napisano 31 Maja 2012 Udostępnij Napisano 31 Maja 2012 Będę miała mniej nauki to coś upichcę z tych podanych przepisów, bo pichcić lubię, zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kolarz16 Napisano 1 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2012 0oo na pewno spróbuje któregoś przepisy jak tylko wyleczę nogę i te batony na coś się przydadzą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość voytec Napisano 1 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2012 Negatywne komenty pewnie pisali to fani energetycznych żeli lub innego kosmicznego jedzenia. Jakby się ich przycisnąć to by wyszło że po prostu nie chce im się w kuchni babrać lub nie wiedzą jak to zabrać (zapakować) ze sobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pedziwiatr Napisano 18 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2012 Nigdy dotąd nie robiłem specjalnie nadzwyczajnego jedzenia na treningi. Brałem bułkę z dżemem albo banana albo zupełnie nie węglowodanowo, tak, by było ciężej. Ale z opisów i zdjęć tak to wygląda, że trzeba spróbować. Zwłaszcza, że odkąd po każdym treningu wcinam węglowodany, forma lepiej rośnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Benny Napisano 23 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2012 Może to będzie mała prywata, ale żona zawsze przygotowuje mi batony ze swojego przepisu: http://eatwithgusto1...muesli-bar.html Sporo energii i do tego baaardzo pyszne Jakkolwiek to śmiesznie zabrzmi, jak zobaczyłem i cioci pokazałem, zawsze, gdy się jej zapowiadam, mam na stole gotowe takie. Co za jedzenie. . Polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.