Skocz do zawartości

[opona] na asfalt ale i na piaski Kampinosu


bouli

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Żywota dobiegają moje Maxxis Flyweight 490 więc szukam nowych opon. Fajne lekki oponki jednak mocno szumiące na asfalcie i tańczące na piachu.

 

Specyfika jazdy to asfalt 60% i tu zależy mi ma niskich oporach i prędkości i 40% las w tym piaszczysty a często bardzo piaszczysty Kampinos.

 

Moje pytanie jest typ opony które wybrać ?: czy coś z grupy Schwalbe Smart Sam / Continental Race King lub typowy semislick typu Schwalbe Sammy Slick / Geax Mezcal.

Może inny model możecie polecić niż ww. przeze mnie.

 

Jako, że kupiłem dzisiaj nowe obręcze zastanawiam się także czy nie złożyć 2 kół: zestaw 1. na Kampinos i tu proszę o podanie konkretnych modeli z odpowiednim bieżnikiem i nr 2. na asfalt - typowy slick: Schwalbe Marathon Racer / Maxxis Detonator. To rozwiązanie ma jednak ograniczenie takie, że rzadko jeżdżę tylko po asfalcie więc zestaw nr 2 mógłby być używany sporadycznie.

Napisano

Pierwszy zestaw mógłby być na tych oponkach

http://allegro.pl/opona-continental-raceking-26x2-2-okazja-imp-rower-i2355495411.html

Są w kilku szerokościach

A to czy opona tańczy na piasku, zależy między innymi od szerokości gumy. Taki 2.2 spokojnie sobie poradzi na piachu. Parę latek temu miałem u siebie założone Kenda K-Rad 2.3 - mimo bieżnika który przypominał podeszwę buta, oponka trzymała się na piachu i nic nie rzucało.

 

A jeśli chodzi o zestaw na asfalt, to ja się poddaję - to nie moja bajka :P

Napisano

Może się podepnę: Potrzebuje opon na podłoże luźne piaszczyste. Ogólnie las na Mazowszu tyle że do ciężkiej jazdy - początki w DH/FR. Na przód planuje wrzucić 2,4 a na dupę 2,35 (w Signa RAW nie bardzo chcę coś szerszego pakować) , z przodu myślałem nad HighRollerem 60A / HighRollerem II 60A a na tył o Muddy Mary/ Wicked Will ;)

Napisano
Opona bardzo trwała przy jeździe po asfaltach.

 

Mam Smart Sam'y. W terenie spisuje się rewelacyjnie, ale na szosie - średnio. Na zasadzie opony "dojazdowej" zadziała. Szosa i piaski to dwa "ekstrema". Gdzieś trzeba będzie pójść na kompromis.

Napisano
Mam Smart Sam'y. W terenie spisuje się rewelacyjnie, ale na szosie - średnio. Na zasadzie opony "dojazdowej" zadziała. Szosa i piaski to dwa "ekstrema". Gdzieś trzeba będzie pójść na kompromis.

 

Zdaję sobie z tego sprawę.

 

Wszyscy którzy zabrali głos w tym topiku pisali o pierwszej grupie czyli Smart Sam i Race King i przy specyfice jazdy teren pow. 60% bez wątpliwości bym je kupił może jedynie się jeszcze zastanawiał nad Maxxis Crossmark.

 

Interesuje mnie zdanie użytkowników semislick-ów. Na asfalcie na pewno będą szybkie ale czy dadzą sobie radę w piaszczystym terenie i przy lekkich i krótkich podjazdach ?

Napisano

Zdaję sobie z tego sprawę.

 

Wszyscy którzy zabrali głos w tym topiku pisali o pierwszej grupie czyli Smart Sam i Race King i przy specyfice jazdy teren pow. 60% bez wątpliwości bym je kupił może jedynie się jeszcze zastanawiał nad Maxxis Crossmark.

 

Interesuje mnie zdanie użytkowników semislick-ów. Na asfalcie na pewno będą szybkie ale czy dadzą sobie radę w piaszczystym terenie i przy lekkich i krótkich podjazdach ?

 

ja w piasku ostanio sie scigałem ,miejscami konktetna "pustynia" na Rocket Ronach 2.25 i dobrze sie spisywały

Napisano

Po dzisiejszej recenzji (w innym poście o Sammy Slick) raczej kupię Cossmark lub Race Kinga, a na stare obręcze założę Detonatora na asfalt.

Będę musiał jeszcze dokupić kasetę i chyba drugi łańcuch i spinki do łańcucha aby zamieniać łańcuch z kołami.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Kupiłem Race Kinga 2.2 cala kevlar. Moje wrażenia po pierwszych jazdach - bardzo małe opory toczenia na asfalcie i dobra trakcja w piasku.

 

W porównaniu do poprzednich opon Maxxis Flyweight to niebo a ziemia. Na asfalcie spokojnie rozpędzam się do ok. 38-40 km/h i dość długo potrafię tą prędkość zachować. 30-32 km/h to prędkość przelotowa średnia. Jak na moje możliwości ten wynik to rewelacja. W porównaniu do starych maxxis-ów poprawiła mi się prędkość - ok 4 km/h ! Pewny udział w tym mają na pewno mają to nowe obręcze lżejsze o około 250 g (jedna).

Jednak najważniejsze to łatwość jazdy po piasku - idą prosto bez buksowania i bez mocnego zarzucania tylnego koła na boki.

 

Co ciekawe na typowo szosowych detonatorach które mam założone na stare cięższe obręcze - mam podobne osiągi jeżeli chodzi o prędkość na asfalcie.

Napisano

Podepnę się pod temat, bo stoję przed bardzo podobnym wyborem. Budżet ~200zł na komplet opon. Też robię jakieś 60% po asfalcie, 40% w lesie, ale tu raczej zero piachu. Priorytety takie same jak u autora - niska waga, niskie opory na asfalcie i znośna przyczepność w lesie. Zastanawiałem się nad:

- Schwalbe Smart Sam 2.1

- Schwalbe Rocket Ron 2.1

- Continental Race King 2.2

 

W sumie po przeczytaniu recenzji powyżej (dzięki!) skłaniam się ku Race Kingowi, ale zastanawiają mnie dwie rzeczy. Po pierwsze rozpiętość cenowa ww. opon jest ogromna - na przykład Race Kinga można dorwać na allegro już za 84zł, podczas gdy w AirBike na Ursynowie kosztuje ponad 200zł. To samo tyczy się reszty ww. opon - z tego powodu chciałbym spytać - czy bezpiecznie kupować na allegro, czy zdarzają się podróbki? Ponadto byłbym wdzięczny za porównanie tych opon, bo nadal zastanawiam się nad którymiś Schwalbe. No i jeszcze dwa lamerskie pytania: po pierwsze czy różnica kevlar/drut polega tylko na trwałości i wadze? Po drugie, czy kevlar = zwijana?

 

Z góry wielkie dzięki za odpwiedź.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...