[Amortyzator]SUNTOUR NCX luzy blokadzie skoku.

[Fenervil]

Po zakupieniu nowego amortyzatora zauważyłem luzy na niebieskim suwaku blokady skoku. Po zdjęciu suwaka okazuje się że luz jest na elemencie stalowym który jest wprawiany w obrót suwakiem, a sam element stalowy jest jakby nie patrzył częścią tłumika.

Czy odesłać amortyzator do sprzedawcy, czy jest to kwestia prostej regulacji?

[vitesse]

z tego co wiem to ten typ tak ma

[Eryk87]

Mały luz się zawsze gdzieś pojawi. Mój znajomy w tym amortyzatorze miał to samo i z tego co słyszę problemu z tym nie ma Ale niech ktoś jeszcze się wypowie, kto się bardziej na tym zna.

[Fenervil]

Mały luz się zawsze gdzieś pojawi. Mój znajomy w tym amortyzatorze miał to samo i z tego co słyszę problemu z tym nie ma Ale niech ktoś jeszcze się wypowie, kto się bardziej na tym zna.

 

Ten luz nie jest taki mały. Stalowa zębatka pod suwakiem kręci się bezwładnie w prawo i lewo o jakieś 5-7 mm. Nie jest też stabilna ośka na której ją osadzono.

[sqr]

U mnie jest wszystko ok. To raczej nie jest normalne i wydaje mi się że również to nie jest kwestia regulacji. Ja bym odsyłał.

[PoleK]

ktoś ostatnio opisywał jak to naprawić w XCR chyba, i niejest to skomplikowany zabieg, poszperaj zanim pozbędziesz się amorka na miesiąc...

[Fenervil]

ktoś ostatnio opisywał jak to naprawić w XCR chyba, i niejest to skomplikowany zabieg, poszperaj zanim pozbędziesz się amorka na miesiąc...

 

No i pozbyłem się amoprka na miesiąć. 12- 15 czerwca powinien wrócić. Reklamacja nie została uwzględniona. Stalowa zębatka pod pokrętłem blokady skoku ma prawo mieć luzy w granicach 5- 7 mm w każdą stronę. (Pokrętło blokady skoku obraca się o jakieś 2 cm). Również ośka na której umieszczono zębatkę też została tak zaprojektowana by chwiała się w granicach do 3 mm. Jest to standard przy amortyzatorach w cenie 300 zł.

A ja swój rower sprzedałem. Jest zbyt przekombinowany. Zbyt wiele części może się zepsuć. I nie chcę topić pieniędzy w markowe produkty które są złożone z jeszcze większej ilości części. Zostawiłem sobie tylko zabrzpieczenie Trelocka. Teraz jeżdżę Uralem z roku 1987. Jest nowy, nie używany, i jak dobrze mu się przyjżałem to doszedłem do wniosku że został zaprojektowany tak by długo służyć.