marcinn2807 Napisano 15 Maja 2012 Napisano 15 Maja 2012 Witam wszystkich. Kupiłem trzy tygodnie temu nowego Cuba LTD 2012. Sprzedawca wychwalał jego hamulce - Formula RX hydr. discbrake(180 /160mm) - po czym użytkuje go codziennie, bardzo często i niestety przedni hamulec dziwnie działa, tzn przy hamowaniu jakimkolwiek, mocnym, lekkim, okropnie piszczy. Pisk ten jest tak głośny, że ludzie na przejściu dla pieszych ustępują mi drogę gdy dojeżdżam. W sklepie gdzie kupiłem rower, w serwisie panowie twierdzą, że pisk jest, bo jeszcze klocki się nie wytarły i doradzili zjazd z jakiś miastowych górek w celu dotarcia hamulca. Drugi problem jest taki, mianowicie przy hamowaniu, pomijając ten przeokropny pisk, słychać taki dziwny hrobot, który przenosi na kierownice drgania. Kurczę, bardzo proszę o pomoc, tyle kasy wydałem na rower i już nie wiem czy serwis ma racje, czy mnie tylko zbywa. Bardzo proszę o pomoc.
nevermind Napisano 15 Maja 2012 Napisano 15 Maja 2012 Prawdą jest, że nowe klocki i tarcze muszą się "ułożyć". Ile kilometrów i w jakich warunkach przejechałeś w ciągu tych trzech tygodni? Spróbuj tak ja Ci radzą w serwisie kilka razy zjechać z jakiejś większej górki solidnie hamując i jeżeli problem nie ustanie to "do ataku" na serwis. Pozdrawiam
marcinn2807 Napisano 15 Maja 2012 Autor Napisano 15 Maja 2012 150 km będzie na pewno. Głównie miasto, doslownie jeden raz jakies zjazdy i gorki lesne, dwa razy zlapal mnie deszcz.
Mod Team Puklus Napisano 15 Maja 2012 Mod Team Napisano 15 Maja 2012 A jakie tam sa klocki ?? BO to ich wina. Czasami sparowanie pastą miedzianą pomaga w takich przypadkach lub wymiana klocków.
Romero Napisano 16 Maja 2012 Napisano 16 Maja 2012 Sa organiczne chyba, wymień na metaliczne lub pol-metaliczne i będzie po problemie:) Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
GhOsTwrc Napisano 16 Maja 2012 Napisano 16 Maja 2012 Mam formule Rx u siebie to swietne hamulce. Sa oryginalnie organiczne klocki i wydaja dziwny dzwiek, moje wytrzymaly 3000km. Teraz uzywam zlotych klockow zeit do downhillu sa spiekane i bardziej skuteczne. Moim zdaniem musisz jeszcze pojezdzic.Jak mieszkasz w okolicy krzykow to mozemy sie gdzies spotkac i obadac temat. Kupiles rower na reymonta w sport profit?
marcinn2807 Napisano 17 Maja 2012 Autor Napisano 17 Maja 2012 Dzięki wszystkim za pomoc, zwłaszcza GhOsTwroc'u. Problem rozwiązany, moje wątpliwości także. Pozdro
Piksel Napisano 17 Maja 2012 Napisano 17 Maja 2012 Mam formule Rx u siebie to swietne hamulce. Jeśli to Twoje pierwsze tarcze to możliwe, ale w sumie rx niczym się nie wyróżniają, przeciętne hamulce, mające bardzo nieergonomiczną klamkę.
GhOsTwrc Napisano 17 Maja 2012 Napisano 17 Maja 2012 Tak to moje pierwsze hamulce , ale jeżdziłem na shimano deore ,slx, xt i bardziej mi pasuje Formula. Klamka dostała już sporych luzów. Jeździłem jeszcze rowerem wyposażonym w Formula R1 rewelacja zaraz po nich RX. A Ty Piksel co polecasz?
maltan Napisano 24 Maja 2012 Napisano 24 Maja 2012 IMO Formula RX wcale nie są takie złe. Nie mam co prawda doświadczenia z innymi hamplami (mój pierwszy rower na tarczach) ale jak dla mnie są spoko. Całkiem spora siła, modulacja wystarczająca. Co do ergonomi klamek też nie jest źle. Na swoich zrobilem już jakieś 1300-1500 km i też czasami lubią zapiszczeć. Co do hrobotania przedniego hampla u siebie też to zauważyłem. Nie ma w tym nic złego. Zastanawiam się tylko skąd to się bierze. Może z racji perforacji tarczy ? Ad vocem klocków zastanawiam się nad zmianą na półmetaliki bądź metaliki, z tym że ostatnio wyczytałem że producent zaleca do tych hampli klocki żywiczne. Wiadomo tarcza też dłużej wytrzyma przy takich klockach. Ale czy rzeczywiście aż tak bardzo zużywają się tarcze przy metalikach ? Akurat te mam też oryginalne Formuli.
GhOsTwrc Napisano 24 Maja 2012 Napisano 24 Maja 2012 Zrobiłem na oryginalnych żywicznych 3000km na metalicznych mam zrobione 2500 km i zostało z 50-60% okładziny. Tarcza nadal wygląda bardzo dobrze. Hrobotanie to efekt klocków żywicznych na metalikach tego nie ma. Metaliki mam firmy Zeit używane do downhillu.
alacart Napisano 1 Czerwca 2012 Napisano 1 Czerwca 2012 Hrobotanie to wina tarczy jeżeli macie tarcze formuli to one pod tym względem są kiepskie. Po prostu tarcza wpada w lekkie drgania bo jest albo za lekka/słaba albo ramiana są zbyt słabe. W każdym bądź razie miałem kiedyś tą tarcze i też pojawiał się ten problem później przy wymianie tarcz kupiłem avidy G3 i już się z tym problemem nie spotakłem.
maltan Napisano 2 Czerwca 2012 Napisano 2 Czerwca 2012 nie ma to jak totalna rozbieżność opinii nt. przyczyny "hrobotania" tarcz Ilu użytkowników, tyle opinii. Może znajdzie się jakiś Forumowicz i zajmie którąś ze stron, co by bardziej zweryfikować przyczynę ?
premier2 Napisano 2 Czerwca 2012 Napisano 2 Czerwca 2012 Hrobotanie to wina tarczy jeżeli macie tarcze formuli to one pod tym względem są kiepskie. Zgadza się, Formuly lubią się krzywić. A chrobotanie i drgania przy hamowaniu to efekt krzywej tarczy. Może nie ocierać podczas jazdy, ale ma bicie i to czuć przy hamowaniu. Mam to samo w tylnej tarczy i dlatego zmieniam oryginalne na XT z pająkiem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.