Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, na forum niedostatki testów ram Cuba, więc dodaję coś od siebie.

 

Na ramie przejechałem powyżej 5 tysięcy kilometrów, kupiłem ją jako używkę, więc nie wiem jak była używana wcześniej. Sztywność boczna jest zadowalająca, nie ma się stracha przy szybkim wchodzeniu w zakręty.

Geometria tej ramy przeznaczona jest dla osób o stosunkowo długich nogach w stosunku do korpusu, inaczej pozycja na podjazdach byłaby męcząca i niekomfortowa. Po wycieczce 160 km bolała mnie tylko szyja od patrzenia na drogę ;).

 

Jeśli chodzi o amortyzator tylni - stary sprawdzony system czterozawiasowy bardzo dobrze radzi sobie na zjazdach. Przy zjeździe czerwonym szlakiem ze Ślęży przyczepności nie brakowało, a amor bardzo ładnie radził sobie z wszystkim co wpadło mu pod koło. Ze względu na duże kamienie obawiałem się uślizgów, lecz nic takiego nie miało miejsca.

O podjazdach można by dużo dyskutować, z jednej strony przy pokonywaniu lasu praktycznie niemożliwe jest złapanie uślizgu na kamieniach lub korzeniach, z drugiej zaś, na podjazdach asfaltowych trzeba mocno skupić się na pedałowaniu żeby nie pompować siły w tylni amor. Jednakowoż uważam, że rowery full suspension są rowerami terenowymi, więc podjazd asfaltowe można traktować trochę z przymrużeniem oka.

 

Co do trwałości - ważę 90 kilo i nie jeżdżę rowerem "delikatnie", tu schody, tam zeskok... Muszę przyznać, że z racji zakupu używanej obawiałem się o nią początkowo. Jednak po kilku dociśnięciach moje obawy się rozwiały. Rama ta jest naprawdę wytrzymała, jedyne co musiałem chwilowo w niej robić, to wymiana łożysk wahacza, w którym po myciu bezdotykowym zaczęło coś skrzypieć. Łożyska standardowe, więc kupiłem w sklepie z łożyskami :) - koszt około 12 złotych (nie wymieniałem wszystkich!).

 

Największym mankamentem ramy jest tulejka wahacza znajdująca się przy suporcie. Przy jej wybijaniu przebiłem się przez nią i nie mogłem jej wyciągnąć. Bez większych problemów udało mi się ją nagwintować (tulejka jest aluminiowa...) i zaślepić przyciętą śrubą.

 

Jeśli chodzi o wykończenie, rama pomalowana jest na biały mat. Brud schodzi z niej bardzo ładnie, gorzej ze wszelkimi smarami, w tym przypadku trzeba się trochę namęczyć.

 

Osobiście polecam ramę dla kogoś planującego złożyć sobie niedrogiego fulla.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...