Skocz do zawartości

[Kielce i okolice] Wspólne wypady


Branick

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

@mariusz73

sprawdź PW, opisałem :)

 

Nie pojechałem nigdzie, dopadła mnie niestety angina.

Seebcioo, mówiłem Ci, że w sobotę wrócę do domu dopiero ok północy, spróbuję się zgadać z kumplem i dam Ci znać jak tylko coś ustalimy. Ale byłem tak zmęczony, że poszedłem od razu spać, z kumplem zgadałem się w niedzielę rano i napisałem Ci esa.

 

Póki co jestem uziemiony, ale 10-11 listopad mam wolne więc jak będzie pogoda, to może wtedy ruszymy gdzieś dupy? :)

Napisano

wiadomo :)

wolne mam jeszcze 5-7, ale nie wiem czy zdążę wyzdrowieć. Jak będę myslał nad jakąś przejażdżką, oczywiście dam znać.

  • 4 tygodnie później...
  • Mod Team
Napisano

No stary, szacun! Bardzo mi się podoba. Moim zdaniem jak najbardziej osiągnąłeś zamierzony cel. Czekam na więcej takich filmów. Naprawdę dobra robota!

Napisano

ja jeszcze pochwalę się za Vacka, że to jego pierwsza produkcja ;) i jak dla mnie w większości super - obróbką można porównać do profesjonalnych edycji ;)

Napisano

hehe dzieki za ddykacje :P

 

Bardzo fajny filmik przyjemnie się to ogląda, zbieraj na rower bo się marnujesz na tej meridzie :P

  • 3 tygodnie później...
Napisano

vacq, super filmik z genialnych okolic. Pierwszy raz trafiłem tam w lipcu tego roku i większość szlaku przebutowałem. Zjechałem może 5%. Dlatego olbrzymi szacun za umiejętności jazdy na HT. Za to tam gdzie Ty wprowadzasz, ja wjeżdżam ;-)

Napisano

Się wie! Na fulla zbieram, ale to jeszcze trochę potrwa, bo celuję w coś porządnego :) Merida trochę ogranicza, ale... jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma!

 

Zaiste, szlak zacny, po zimie możemy objechać jaką większą grupą.

Punkxtr, gratuluję łydy (i techniki wspinania), ja muszę jeszcze potrenować ;)

Napisano

Jeśli będę w okolicy, to na pewno odwiedzę te rejony. Ostatnio jechałem z Chęcin żółtym szlakiem przez Miedziankę i trasa jak na Jurze :-)

Napisano

Jeśli będę w okolicy, to na pewno odwiedzę te rejony. Ostatnio jechałem z Chęcin żółtym szlakiem przez Miedziankę i trasa jak na Jurze :-)

 

A jaskinię pod Miedzianką zwiedziłeś? Jeśli nie i nie masz klaustrofobii to polecam ;) Trza tylko uważać na nietoperze, dziury po wyrobiskach no i żeby się nie zgubić hehe. Plany mam jak coś, mogę podesłać...

Napisano

Szkoda by mi było rower na zewnątrz zostawiać, a z góry był taki widok, że nie chciało się schodzić :-) Plany, jeśli możesz, mógłbyś mi podesłać na punkxtr@gmail.com. Ciekawy temat. Z góry dziękuję.

Napisano

Szkoda by mi było rower na zewnątrz zostawiać,

spokojnie można zaparkować wewnątrz :)

 

 

za młody jesteś :)

 

heh, dokładnie, śmiertelne wypadki już tam miały miejsce...

 

Napisano

Dobry filmik, spodziewałem się czegoś mniej "pompatycznego" ;-) Wypas, trzeba to będzie kiedyś odwiedzić, ale z przewodnikiem chyba :-)

Napisano

oo, przejeżdżałem obok Stokówki tyle razy a tam tak fajnie jest :)

dzięki za miejscówkę!

  • Mod Team
Napisano

Plany mam jak coś, mogę podesłać...

 

vacq, to ja też bym rzucił okiem ;)

franus999@gmail.com

 

Peterp079, super miejsce. I pomyśleć, że mamy takie coś na wyciągnięcie ręki..

Panowie, bliżej wiosny proponuję jakiś wspólny wypad w tamte rejony :)

Napisano

Pomyślałem sobie, że jednak plany Zofii nie są Wam potrzebne. Same plany raczej niewiele mówią, póki się nie zbada jaskini a potem porówna z mapką. Ciężko coś na sucho z mapki wyciągnąć.

 

Za to jaka frajda i extra dreszczyk emocji, jak się wejdzie do środka i nie wiadomo czego się spodziewać ;) Także zrozumcie mnie, bo chcę lepiej dla każdego żądnego eksploracji :D

 

Tylko uwaga, bo są dwa bardziej niebezpieczne miejsca. Pierwsze (jeśli atakuje się wejście od zachodu) to podparty belkami (mocno już spróchniałymi) strop, z kamieniami, które mogą się osunąć i dość wąski otwór, przez który trzeba się przecisnąć. Otwór również obudowany jest drewnianymi wzmocnieniami, radzę ich nie naruszyć.

Drugie to dziura (1:44 na filmiku), która ma 30m głębokości, a koło której trzeba przejść po jej krawędzi, która to krawędź jest praktycznie na szerokość stopy. Jeśli nam się noga pośliźnie, to... Ale na dole podobno woda więc jakieś szanse na przeżycie może są buehehe

 

Jest kilka rozgałęzień i bocznych korytarzy. Zgubić się raczej nie da, za to przyjemność płynąca z badania ich niesamowita. Dodatkowo ciasnota i klaustrofobia potęguje uczucie strachu. Jest fajnie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...