Skocz do zawartości
  • 0

[Rower] Kross Evado 1.2 (2011)


Gagarin40i4

Pytanie

Witam

 

Co prawda tym rowerem zrobiłem niecałe 70km ale korci mnie żeby coś napisać (potem uzupełnię)

 

Ale zacznijmy od początku , był styczniowy poranek ,sesja już się zaczęła więc humor mi nie dopisywał. Aż tu nagle otrzymałem dramatyczny telefon, mój papa dzwonił i łamiącym się głosem poinformował mnie że do piwnicy było włamanie i ukradli mój rower ( Zielona merida matts 20v).Wszystko zostało zgłoszone na policje oczywiście go nie znaleźli po 2 tygodniach umorzyli sprawę. Generalnie na rok zostałem bez roweru (odkładałem pieniądze). Bardzo długo miałem ochotę na krossa lvl A2, ale doszedłem do wniosku że w "trudniejszym" terenie i tak nie jeżdżę, więc wybór padł na evado 1.2. Rower zamówiłem w mudserwis , co prawda trwało tydzień zanim do mnie doszedł, ale był długi weekend to już jakoś to przebolałem.

 

Rozpakowałem rower, pierwsze wrażenie że jest wielki nie miałem wcześniej roweru na kołach 28' co prawda przymierzałem się do niego w sklepie ale wydawał mi sie mniejszy. Szybko go poskręcałem, miałem trochę problemów z hamulcami (przednie koło tarło o mocowanie hamulca ,a tylnie o klocki). Jak już zażegnałem kryzys poszedłem się troche przewieźć dosłownie 3-4km. Po drodze okazało się że z pośpiechu nie dokręciłem kierownicy i siodełka ale na szczęście nie było ruchu na drodze.

Drugie wrażenie było takie że rzeczywiście jest on szybki nie nażekałem na to jak jeździła moja merida co więcej byłem z niej bardzo zadowolony ale jedna te węższe większe koła robią różnicę i wszystko było by ok gdyby nie to ze podczas szybszej jazdy z przedniego koła dochodziło jakieś piszczenie. Szukałem przy hamulcu , myślałem że za mocno zacisnąłem zacisk , ale nie dalej coś piszczało dopiero na drugi dzień zauważyłem ze przy kole są takie gumowe ( nie wiem co) żeby sie chyba kurz nie osadzał między piastą a widelcem , poruszałem tym trochę i potem już nie piszczało. Teraz postaram sie w jakikolwiek merytoryczny sposób wypowiedzieć na temat co niektórych komponentów

 

Napęd

Nie będę pisał osobno o korbie suporcie kasecie.... bo ani się nie znam ani żadna z tych rzeczy nie jest jakaś szczególna. Puki co po tych 70km wszystko chodzi ok . Przeżytki działają (trochę się rozregulowały ale to zrozumiałe). Przed zakupem zastanawiałem się czy korba z największą tarczą 48 to nie za dużo jak dla mnie, ale okazało się ze na jazdę po asfalcie jest w sam raz , na prostych przełożenia 3x5 3x6 3x7 z powodzeniem dają radę a jadąc z górnik gratis w postaci 3x8 potrafi naprawdę ucieszyć. Generalnie wnisoek jest taki ze jak kręcę korba to kółka sie kręcą wiec wszystko działa w porządku , nie mam się do czego przyczepić.

 

Rama - Gemoetria

Mam 180cm wzrostu a rama to 19'' zastanawiałem sie nawet czy może nie będzie za duża ale teraz stwierdzam że jak dla mnie mogła by być troszeczkę większa , pozycja na rowerze jest bardziej wyprostowana niż pochylona, a jakoś przyzwyczajony byłem do trochę bardziej pochylonej, ale po pewnym czasie się przyzwyczaiłem plecy mnie nie bolą wiec nie będę narzekał.

 

Amortyzator

Jest i pewnie działa (trochę), jeździłem głownie po asfalcie plus jakiś 3km odcinek po lesie . W lesie widziałem i czułem że pracuje. Coś więcej ciężko mi powiedzieć wydaje mi się całkiem miękki ale nie miałem styczności z amortyzatorami z wyższej półki.

 

Hamluce

Podobnie jak amortyzator nie miałem styczności z hydraulicznymi tarczówkami, więc mogę tylko tyle powiedzieć że te które mam ( mechaniczne) jak dla mnie dają radę czuje się trochę pewniej niż z V-kami ale znacznej różnicy w hamowaniu nie ma. Na pewno jak ktoś jeździ tak jak ja trochę szybciej ale dalej rekreacyjnie to nie będzie narzekał.

 

W sumie to tyle siodełko jest jeszcze trochę twarde ale liczę że przywyknę albo kupie se spodnie z pampersem

 

Podsumowując po przejechaniu tych paru kilometrów jestem z roweru zadowolony i nie żałuje zakupu a to chyba najważniejsze , wydaje mi się że za taką cenę 1400zł ciężko znaleźć coś znacznie lepszego ale też ciężko znaleźć coś gorszego więc to kwestia gustu , jeszcze tylko powiem ze rower wygląda lepiej niż na zdjęciach przed zakupem wydawał mi się trochę nijaki ale w realu prezentuje się całkiem przyzwoicie.

 

zdjęcia powinny byc tu

Kross Evado 1.2 (2011) - Garaż - Forum Rowerowe - doświadczenia, rowery, dyskusje sklepy rowerowe, giełda rowerowa

 

Jak coś sie zmieni to zrobie edit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Nie udzielono jeszcze odpowiedzi na to pytanie

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...