Skocz do zawartości

[Mini-Zlot dolnośląski] Góry Stołowe, 29. czerwca - 1. lipca 2012


pilon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tylko proszę, nie oblewajmy "sukcesu organizacyjnego" już pierwszego dnia :D I też już nie mogę się doczekać... jeszcze czekam na swoje hample, bo do Andrew poszły, bidoki błota nie widziały już 10-11 dni...

Napisano

Jak to jest że macie większe zainteresowanie niż zlot ogólnokrajowy :P ?

Co wiecej, organizacyjnie też lepiej stoicie, wiecej osób, wszystko opłacone - pomimo że do dnia zlotu praktycznie tyle samo czasu zostało.

Czyżby wszystkim ogólnokrajówka się przejadła już, czy to tylko kwestia kilometrów.

Napisano

Jak to jest że macie większe zainteresowanie niż zlot ogólnokrajowy :P ?

(...)

Trudno tutaj się wypowiadać i wartościować (a szczególnie nie ma co negatywnie wartościować na rzecz Zlotu Krajowego, bo to wg mnie super idea i możliwość spotkań).

I nie da się też obu porównać, bo te nasze zloty dolnośląskie mają charakter o wiele bardziej rodzinny. Tutaj spotykają się ludzie, którzy znają się osobiście kope lat, którzy znają swoje rodziny, wiedzą o problemach, zdrowiu, którzy razem pakowali się na szlaku do karetek, pożyczali sobie kasę i sprzęt, odwiedzali się na całe weekendy, spali w jednym łóżku w rozmaitych konfiguracjach, zbierali zmarzluchów ze szlaku, jadąc autem 80 km w paskudną pogodę. Stąd ta różnica... A braku możliwości pogodzenia Zlotu Krajowego ze sprawami osobistymi mocno żałuję :( No ale cóż... Jest jednak Miniówa Dolnośląska i to mnie bardzo cieszy :)

 

Ps. Oczywiście, za Inhibitorem, zapraszam :)

Napisano

Dzięki za zaproszonko :)

Możliwe że się pojawię, lecz pewnie na jednodniowy wypad, bez noclegu, z racji że Góry Stołowe mam pod nosem i na upartego mógłbym rowerem wpaść.

Napisano

Jak to jest że macie większe zainteresowanie niż zlot ogólnokrajowy :P ?

Co wiecej, organizacyjnie też lepiej stoicie, wiecej osób, wszystko opłacone - pomimo że do dnia zlotu praktycznie tyle samo czasu zostało.

Czyżby wszystkim ogólnokrajówka się przejadła już, czy to tylko kwestia kilometrów.

 

Elo Inferas!

 

Sto lat sie nie widzielismy ;) Organizacja jak widzisz na najwyzszym poziomie wiec zainteresowanie "typowe" :P

Mialem nadzieje ze sie ponownie spotkamy na ogolnokrajowym po tym jak juz zaakceptowalem dystans.. ale niestety zmiany urlopowo-pracownicze przypieczetowaly ze ostatnim weekendem mozliwym do realizacji w lipcu jest wlasnie ten wyzej wymieniony :/

Wpadnij poobjezdzac Nas troche "prawie u siebie" :D

Napisano

Wpadnij poobjezdzac Nas troche "prawie u siebie" :D

Ty nie strasz ludzi! :P Bo zaraz z tego super zorganizowanego zlotu zaczną się wypisywac:P

Póki co jeszcze cały miesiąc przed nami, kupe czasu i wiele może sie zmienić, wiec na setke nie powiem że będe :(

Napisano

Wierzę, mi weekend spierniczyły dwie wizyty dwugodzinne w pracy... coż... szczęście nie wybiera :( ale też pokręciłem i wczoraj i dziś, do południa :)

Napisano

Mój młodszy brat wyraził chęć wyjazdu z nami... W sumie o śniadania nie pytałem, ale można śmiało założyć, że opcja "leniwa" do niego jak najbardziej przemawia (czyli śniadania w schronisku, obiad gdzieś po drodze)... Zatem:

 

22. Maleństwo...

 

Coś czuję, że tak liczna grupa dziwnie ubranych gości może siać terror w tej wiosce samą swoją obecnością...

Napisano

Jak skończę robić pizzę, to dopiszę Maleństwo :)

Póki nikt nie wsadzi w tyłek płyty CD jakiemuś Czechowi (przerabiane :D ), to będzie dobrze, wioska stroje przetrzyma :D

 

Ps. żeby nie było niedomówień i kręcenia nosem - TO NIE JA WKŁADAŁEM ;)

Napisano

póki nikt nie wydymie jakiejś sarny po drodze to będzie dobrze:) i pilnujcie Daida co by nie narobił do garów:D

pozor Qra :teehee:

ps: a 'Maleństwo' zalatuje mi Qbusiem Puchatkiem - oby geja Krzysia(leśniczego) nie spotkać :laugh:

Napisano

Evo, mój brat, czyli Maleństwo jest o głowę wyższy ode mnie i na koncie ma tytuł II vicemistrza Politechniki w judo w swojej kategorii wagowej*...

 

 

 

 

 

 

*Fakt, że w tej kategorii wagowej startowało tylko 4 zawodników przemilczmy...

Napisano

łups:)

wyżarte to 'Maleństwo' :)

a co do ubioru i przestraszania wsi - faceci w rajtach to widok juz chyba powszedni na ulicach ale faceci w rajtach z błockiem na mordach - to już widok straszny, budzący postrach na wsiach - mogłoby w sumie coś popadać, bo błota to ja już dawno ie widziałem. Wszędzie tylko kurz...

ps: Majkel się gdzieś zgubił?? Jedziesz kolego Michale z Anną - trzeba jej rowerek stestować, co tak koza stać będzie we Wołowie sama:)

Napisano

Nie chcę krakać, ale rower mam dalej w rozsypce... W tym sezonie jeszcze nie pedałowałem i nierozjeżdżony jestem... Został tylko miesiąc, więc cięzko będzie nadrobić stracony czas... Ale mam nadzieję, niemalże pewnośc, że do tego czasu choć rower złożę...

Napisano

Majkel się gdzieś zgubił?? Jedziesz kolego Michale z Anną - trzeba jej rowerek stestować, co tak koza stać będzie we Wołowie sama:)

Majkel sie nie zgubil tylko przemyslal sobie pewne kwestie i doszedl do jedynego slusznego wniosku, ze dopoki nie nabierze formy to na zadne zloty/ustawki/wyjazdy sie umawiac nie bedzie aby sobie wstydu nie przynosic a innym humorow dobrych nie psuc swoim pozalowania godnym poziomem umiejetnosci.

Jesli Ania bedzie miala ochote to pojedzie (w co watpie ale kto wie, kto wie) - na taka okolicznosc moja zaliczka pozostanie do konca na swoim miejscu a pozniej zrobicie z nia co bedziecie uwazali za sluszne.

W kwestii transportu to od dzisiaj bede organizowal co sie tylko da, zrobie liste, kto z kim jak i gdzie wiec na taka pomoc z mojej strony mozecie liczyc.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...