Skocz do zawartości

[Mini-Zlot dolnośląski] Góry Stołowe, 29. czerwca - 1. lipca 2012


pilon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Otóż piątkową noc spędzi z nami Pan Piotr Pustelnik, trzeci polski zdobywca korony ziemi. I będzie jak najbardziej otwarty na rozmowy ...

 

No to się chłop nie wyśpi... A my razem z nim...

Napisano

Myślę, że do tego czasu się nie wyrobię, ale już myślałam nad stworzeniem koszulek forumowych i innych rzeczy specjalnie na rower ( słyszałam, że jest z tym problem):)))) Myślę, ze po sesji ostro wezmę się za ten temat :)

Pomożecie ?:)

Napisano

A propos koszulek, to szkoda że Wrocławski Inkdividual nie istnieje bo miałem tam wtyki i można było w dobrej cenie zrobić super koszulki...

Ale jak coś to możecie na mnie liczyć, chętnie pomogę ;)

Napisano

Pomożemy, o Zdolna Babo, ale zacznijmy lokalnie na dolnośląskim, bo by było niezręcznie wbijać się w projekty ogólne, które też mają ciężkie chwile :)

 

A w ogóle piątek będzie bardzo fajny w Pasterce, bo i Mr Pustelnik, i może się uda z

napić ;)
Napisano

Słuchajcie, jest bardzo ważna sprawa. Rozmawiałem właśnie z obsługą Pasterki i muszę ze względów logistycznych i formalnych leżących po stronie PTTK, powiedzieć:

 

STOP, kończymy na 25 osobach, z żalem i nie z mojej "woli", ale więcej po prostu się nie uda nas pomieścić. Nikogo z czystym sercem już nie dopiszę, bo po prostu na miejscu odmówi mu się nawet gleby przekierowując do Schroniska na Szczelińcu.

 

Myślę, że wiele to nie zmieni na 9 dni przed, ale jednak daję znać... Niech się cieszą ci, co zdążyli...

 

Rzekłem :(

Napisano

O widzę że z poziomu 0 po rezygnacjach wskakuje na dostawencję,czyli pozytyw=mniej bagażu :)

Płatnośc za podwyższony standart na miejscu ma się rozumieć :)

Jak wstępne przygotowania logistyczne?Cos wiadomo?

Napisano

łał Kuba, nieźle to załatwiłeś z Piotrem Pustelnikiem :-)

A będą jakieś slajdy czy cóś podobnego? Chętnie bym też się zaopatrzył w jakąś dobrą lekturę z autografem, ale chyba nic takiego nie ma?

Napisano

Pomożemy, o Zdolna Babo, ale zacznijmy lokalnie na dolnośląskim, bo by było niezręcznie wbijać się w projekty ogólne, które też mają ciężkie chwile :)

 

 

 

 

to jest jak najbardziej zajefajny pomysł, można by coś wykombinować :) dodając na koszulki jakiś element charakterystyczny dla naszego regionu, możemy po pierwsze- szczycić się patriotyzmem lokalnym, po drugie promować region :) ja jestem jak najbardziej zaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa takim pomysłem :)

 

 

a na 9 dni przed zlocikiem nie mam napędu i łożysk w ramie, za to piękna opuchlizna kolana się znajdzie :D już się nie mogę doczekać Panowie i Panie. to taki mój wywód - desperata, który nie siedział od soboty na rowerze.

Napisano

O widzę że z poziomu 0 po rezygnacjach wskakuje na dostawencję,czyli pozytyw=mniej bagażu :)

Płatnośc za podwyższony standart na miejscu ma się rozumieć :)

Jak wstępne przygotowania logistyczne?Cos wiadomo?

Platność na miejscu, a ostateczna weryfikacja przetasowań również - ja to Tomas Didymos jestem, póki nie zobaczę, to nie uwierzę :D

 

łał Kuba, nieźle to załatwiłeś z Piotrem Pustelnikiem :-)

A będą jakieś slajdy czy cóś podobnego? Chętnie bym też się zaopatrzył w jakąś dobrą lekturę z autografem, ale chyba nic takiego nie ma?

Nie ja załatwiłem, samo wyszło :D Co do formy spotkania to będę znał szczegóły w piątek. A lektura to zbiorówka "Korona Ziemi" chyba z Pascala...

 

(...) a na 9 dni przed zlocikiem nie mam napędu i łożysk w ramie, za to piękna opuchlizna kolana się znajdzie :D już się nie mogę doczekać Panowie i Panie. to taki mój wywód - desperata, który nie siedział od soboty na rowerze.

Nie bój, na miejscu będziem mieć mobilny warsztat a kolanko w razie co Ci zdrenuję, widziałem raz jak to robili... Jakoś pójdzie, to drobny zabieg :)

Napisano

Jak wstępne przygotowania logistyczne?Cos wiadomo?

 

Wstepne i pozne przygotowania logistyczne wygladaja tak, ze nie odpowiedziales na dwie moje wiadomosci w kwesti transportu do Pasterki. Przyjalem zatem, ze w tej kwestii radzisz sobie sam. Jesli sie myle to masz jeszcze czas aby sie okreslic bardziej precyzyjnie.

 

Pozdrawiam

M.

Napisano

Witam! Skoro zlot mamy rowerowy, to przyjadę rowerem , z Zagórza Śląskiego będzie mniej niż 40 km asfaltem;) No chyba że pogoda będzie padać to autem . Aha, będę sam, gdyż moja połowa ma dyżur w czasie zlotu :/

Hyhy :)

Napisano

Jestem dziś po rozmowie z Pasterką no i kilka ustaleń zapadło z Panią Magdą (nie jestem pewien, czy to Magda, ale na bank sie imię kończy na "a").

Max to 25 osób. Mamy 3 możliwe największe pokoje. Glebowicze śpią nie na strychu, a w pokojach na podłodze. Ze względów festiwalowych tak będzie spokojniej i bezpieczniej... Uniknie się deptania po głowie (przynajmniej częściowo).

Napisano

jakie tam są kamienie na szlakach? gładkie wyślizgane , czy raczej takie ostre?

 

EDIT :Dobra , na wiki przeczytałem że góry te są z piaskowców, (ostre kamienie to skały wulkaniczne) :miner:

 

Lightbikerzy! można brać opony `400g :voodoo:

Napisano

Zwielkim żalem i w######ie.... bede musiala zrezygnowac ze zlotu z racji tego, ze wczoraj mialam maly wypadek na budowie i wbilam sobie gwozdzia w stope i raczej nie wykuruje sie do soboty, a tak uwazalam zeby nic sie nie stalo a pech chcial i w ostatni tydzien cos musialo sie popsuc wwrrrrr... bawcie sie dobrze i cykajcie duzo zdjec.

Napisano

Ojjjjj :( Może uda się jeszcze wyleczyć... Mam pytanie co do kasy w takim razie i zadam je oficjalnie bo dotyczy wszystkich... Jeśli byś nie pojechała, to również i Piotrek nie pojedzie, prawda?

Druga sprawa: Wasza kasa w całości jest w Pasterce. Czy ktoś może wskoczyć na Wasze miejsca i rozliczyć się z Wami przelewem? Myślę, że to najlepsza opcja w razie wu...

 

Pozdrowienia i oby się zagoiło!

Napisano

Ojjjjj :( Może uda się jeszcze wyleczyć... Mam pytanie co do kasy w takim razie i zadam je oficjalnie bo dotyczy wszystkich... Jeśli byś nie pojechała, to również i Piotrek nie pojedzie, prawda?

Druga sprawa: Wasza kasa w całości jest w Pasterce. Czy ktoś może wskoczyć na Wasze miejsca i rozliczyć się z Wami przelewem? Myślę, że to najlepsza opcja w razie wu...

 

Pozdrowienia i oby się zagoiło!

Będę się starła wyleczyć moją stopę, ale póki co jest strasznie opuchnięta i nie mogę na niej chodzić, czeka mnie kilka dni w łóżku , a pogoda aż się prosi na rower :/.

Co do kaski jeżeli jednak nie pojedziemy ( Piotr również w takim wypadku nie pojedzie) to jak najbardziej jak by ktoś był chętny wskoczenia na nasze miejsca było by fajnie w tedy kasa by się nie zmarnowała.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...