karpik75 Napisano 8 Maja 2012 Udostępnij Napisano 8 Maja 2012 Zapewne jak większość pewnego dnia stanąłem przed wyborem plecaka. Pełen optymizmu przystąpiłem do poszukiwań. Poszukiwania rozpocząłem od internetu... nie wiedziałem że temat jest tak obszerny. Poczytałem, pooglądałem i wyruszyłem na miasto aby obejrzeć na żywo potencjalne typy, które będę woził na plecach. Obszedłem kilka sklepów i wybrałem finałową dwójkę Source Whistler Race i Deuter Cross Bike 18. Z racji iż niedawno powróciłem na rower, to moja wiedza jest zbyt skromna, więc wstawiłem posta (http://www.forumrowe...omoc-w-wyborze/) na naszym forum w którym zwróciłem się o pomoc... jak zwykle na odpowiedź nie musiałem długo czekać. Większość stawiał na Deutera, więc poszedłem tą drogą, Gdy już poznałem zdanie forumowiczów, postanowiłem po raz ostatni przejść się po sklepach i raz jeszcze pooglądać i przymierzyć wspomniane plecaki. Wyszło tak, że na pierwszy ogień poszedł Whistler, przymierzyłem, przeszedłem się i odłożyłem - i coś mnie tknęło - to naprawdę świetny plecak, pomyślałem. Jednakże nastawiony byłem na Deutera, więc poszedłem go pooglądać. Oglądałem go długo, przymierzałem i mimo iż to naprawdę świetny plecak to brakowało mu tego "czegoś". Byłem kompletnie skołowany wiec pojechałem do domu raz jeszcze to przemyśleć. Po przeanalizowaniu raz jeszcze, wszystkiego za i przeciw, wróciłem do Bike Atelier w Katowicach i kupiłem Source Whistler Race... i był to strzał w dziesiątkę. Plecak jest rewelacyjny! Jest bardzo pojemny, choć wcale tego nie widać, wielkość można regulować paskami, które przydają się nie tylko do regulacji wielkości plecaka, ale również do np. przyczepiania kasku (wiadomo nie jest ich funkcja docelowa, jednak z braku laku mogą spełniać ta funkcję). Jak już pisałem plecak jest pojemny: zawsze mam ze sobą zapasową dokumenty, dętkę, zestaw naprawczy, multitoola, pompkę, etui na okulary i kilka innych rzeczy, w sumie zmieściłbym to w mniejszym plecaku bez problemu, ale bywa że zabieram aparat (Canon S5 IS + dodatkowe filtry), bluzę i coś do przekąszenia - na wszystko jest miejsce i mały zapas który mnie bardzo cieszy. Plecak ma sporo kieszonek, które ułatwiają rozmieszczenie wszystkiego, co jest bardzo praktyczne i ułatwia życie gdy trzeba coś znaleźć. Bardzo cieszy dedykowana kieszonka na pompkę - niby nic, a jednak fajna sprawa. Plecak posiada system wentylacji - oczywiście nie jest to klima, ale wyraźnie odczuwa się przyjemny chłód na plecach, przez co komfort jazdy wyraźnie wzrasta. Komfort podnoszą również pasy: biodrowy i piersiowy (można ustawić wysokość paska piersiowego). Po zapięciu plecak trzyma się pewnie i nie żyje własnym życiem podczas drogi. W pasie biodrowym są kieszonki wykonane z siateczki - po jednej z każdej strony (ja osobiście trzymam w jednej z nich telefon). W plecaku nie zabrakło bukłaka (pojemność 3 litry) i dedykowanej komory. Jak na razie nie korzystałem z tego wynalazku, ale lato idzie więc na pewno się przyda. Fajne jest to że wężyk z bukłaka jest opleciony, co zapewne wzmacnia i przedłuży jego żywotność. Wszystko uzupełnia chowany pokrowiec. Oczywiście znalazłem kilka mankamentów, mianowicie. Plecak nie należy do najlżejszy. Wspominany Deuter jest lżejszy, jednak różnica nie jest jakaś ogromna... ale jednak. Wybitnie irytującą sprawą, wynikającą z geometrii samego plecaka jest to iż nie można go od tak po prostu postawić np. na ziemi - musi leżeć albo opierać się o coś... da się z tym żyć, ale wnerwia mnie to W skrócie: Zalety: - pojemny (25 litrów) - solidnie wykonany - przemyślana konstrukcja (duża ilość kieszonek, 3 komory (główna - większa i dodatkowa - mniejsza + ekstra komora na bukłak, pasy retrakcyjne) - wygodny (pasy: biodrowy i piersiowy, system wentylacji) Wady: - waga (jak pisałem do przeżycia) - niemożność ustawienia plecaka na podłożu bez opierania Polecam Plecak kupiłem w Bike Atelier w Katowicach. Jeśli ktoś potrzebowałby jakiś dodatkowych informacji zapraszam na pw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi