Shakira Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 Witam jestem zainteresowany oponami kenda kwest 26x1,50. I mam pytanie czy będą dobre do mojego roweru ? rozmiar kół to 26 czy coś więcej podać ?. Oraz czy jest sens kupywania węższych opon ? z góry dzięki za pomoc
Grabek114 Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 Wszystko jest uzależnione od tego gdzie będziesz jeździć. Podaj mniej więcej proporcje twardych dróg w stosunku do terenu.
Shakira Napisano 6 Maja 2012 Autor Napisano 6 Maja 2012 hmm około 90% twarde drogi w tym po mieście gdzie są krawężniki
beardman Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 http://www.forumrowerowe.org/topic/66200-opony-kompatybilnosc-opon-z-obreczami/ Przez ok. 2 lata jeździłem na tych oponach po asfalcie i lekkim szutrze. Ubite ścieżki w lesie też widziały i z czystym sumieniem mogę je polecić. Całkiem trwałe i do tego tanie. Trzeba tylko uważać, jak popada bo raz się na nich na rondzie w deszczu przejechałem . I mój poprzedni rowerek właśnie na tych oponkach http://www.forumrowerowe.org/gallery/image/5707-wisla/ Pozdrawiam
Tomek21001 Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 Do mtb mam drugi komplet kół ze Schwalbe Marathon Supreme 26x2,0.Szczerze mówiąc nie odczuwam wiekszej różnicy w przyspieszaniu i predkosci maksymalnej w stosunku do crossa ze Schwalbe Marathon Racer 700x35.A komfort - niebo a ziemia dla mtb. Jeżeli nie zamierzasz pokonywać tras po kilkadziesiąt km na raz po szosie,zakup weższych niż 1,5-1,75 nie ma sensu.Za duża strata na komforcie,za mały zysk na predkości.
Olgierd Napisano 6 Maja 2012 Napisano 6 Maja 2012 Uzysk będzie na lekkości. Do niedawna miałem w jednym rowerze opony Kenda Kwest 26x1.25 i trzeba przyznać, że to całkiem lekka i szybka guma jest. Minusy faktycznie można poczuć podczas jazdy po mokrym asfalcie -- uważać trzeba zwłaszcza na zakrętach oraz po wjechaniu w "zabłocony kurz" -- jednak plusy to duża trwałość, możliwość osiągnięcia sporej prędkości (i przyspieszenia) oraz relatywnie niewielki wyrzut błota spod kół ;-) Tak czy inaczej po sprzedaży owego roweru nie zamierzam do nich powrócić (podobnie jak do 700c x 25 z innego roweru -- który też skądinąd sprzedałem ;-)
GasekM Napisano 7 Maja 2012 Napisano 7 Maja 2012 Aktualnie jeżdżę na kendzie 1,5 na mtb i jeśli wolisz szosę od terenu to zmieniaj bez wahania, przyjemność z jazdy dużo większa nie mówiąc o prędkościach.
ulek93 Napisano 8 Maja 2012 Napisano 8 Maja 2012 Mam Maxxis Detonator 1.25 na treningi. Czasami zdarza się, że trzeba ściąć kawał drogi przez las i jechać w terenie. Jazda po kamieniach i korzeniach nie sprawia im większych problemów. Na szutrach też bajka. Gorzej już jest z piachem, ale tam nie dadzą rady żadne slicki. Nie widzę sensu zakładania 1.50, bo są sporo cięższe, a właściwościami trakcyjnymi się za bardzo nie różnią. P.S Rozmiar 1.25 wejdzie do 99% typowych obręczy MTB.
x153 Napisano 8 Maja 2012 Napisano 8 Maja 2012 Detonator to slick? Przecież tam jest bieżnik. Jak nie ma "ząbków" po bokach to już jest slick? To dość istotne, bo jeśli tak - śmigam na slicku =D
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.