Skocz do zawartości

[amortyzator] Manitou axel - nagła utrata ciśnienia


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wczoraj w rowerze żony w trakcie jazdy po niezbyt ciężkim terenie (szutrowa ścieżka w górach) nagle spadło do zera ciśnienie w amorku. Widelec nie był zablokowany w trakcie jazdy. Myślałem, że padła sprężyna albo zawór, ale co najciekawsze po ponownym napompowaniu trzyma ciśnienie idealnie. Uprzedzając pytania był sprawdzany końcem kwietnia. Mieliście takie przypadki? Co mogło być przyczyną? Powiem szczerze, że do tej pory nie woziłem ze sobą pompki do amorów, ale chyba od teraz zacznę, bo powrót na zapadniętym widelcu nie był zbyt przyjemny.

Pozdrawiam

Napisano

Miałem kiedyś podobną sytuacja w zupełnie innym amorku, ale było to tuż po dopompowaniu, wyjechałem do lasu i doszedłem do wniosku, że jest za trwardo, dotknąłem palcem zaworu i po 5km był flak, ponowne pompowanie (bez ingerowania w zawór) i problemów brak, a więc ową sytuacje powiązałbym z jakąś delikatną wadą zaworka, nie znam się na budowie manitou, ale jeżeli chcesz mieć pewność to wymień zawór i uszczelnij komorę smarem

Napisano

Wczoraj dopompowany dzisiaj przejechał 20 km i po jeździe sprawdzałem - ciśnienie ani drgnęło. Dziwne. Cóż trzeba poobserwować, a zaworek i tak wymienię.

Pozdrawiam

Napisano

Kilka dni bez problemu, a dzisiaj w trakcie zjazdu znowu stracił ciśnienie. Zaczyna mnie to irytować. Może ktoś ma pomysł co to może być. Dodam, że nigdy nie sprawdzałem co jest w środku amortyzatora, więc jestem laikiem.

Pozdrawiam

Napisano

nevermind Na początek możesz wykręcić korek i profilaktycznie wymienić olej w komorze powietrznej. Przy okazji skręcania z powrotem korka możesz dodatkowo jakimś odpowiednim specyfikiem uszczelnić gwint. Zobacz, czy to pomoże.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...