verul Napisano 9 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2017 Tluszcz wewnatrzmiesniowy sie nie liczy, bo to material energetyczny jak glikogen. Dlugie aeroby wrecz wiekszaja ilosc tego tluszczu w miesniach, po prostu organizm sobie odklada zapasy zeby miec z czego potem korzystac. A miejscowego spalania tluszczu podskornego nie ma. Co do katowania brzucha to nie prawda. Tak naprawde, brzucha wcale nie trzeba cwiczyc zeby byl 6pak. Wystarczy miec bf w okolicach 12% i robi zlozone cwiczenia wielostawowe typu przysiady i martwe ciagi. Nawet przy bieganiu brzuch sie mocno angazuje. A robiac tysiace brzuszkow mozna tylko zaszkodzic kregoslupowi i miesniom brzucha, bo one tez potrzebuja odpoczynku. Co do pytania o puls i spalane kalorie, to pulsometry pokazuja kalorie w oparciu o puls, ale na podstawie jakiejs tam sredniej. Wiadomo ze nie jest to dokladne wyliczenie. Jednak cwiczas male partie miesniowe puls nigdy nie bedzie wysoki. Mozna katowac bicepsa do upadku miesniowego, a czlowiek sie nawet nie zdyszy. Za to po 6 przysiadach puls skacze na 160. Im wiekszy miesien tym wiecej tlenu potrzebuje i serce musi szybciej pracowac. Generalnie machajac rekoma tluszczu nie spalimy. Tluszcz mozna spalic przy przysiadach, podciaganiach i martwych ciagach. Na rowerze oczywiscie tez mozna. Szkoda ze nie da sie na silowni zbudowac wytrzymalosci, bo zima o wiele chetniej trzaskalbym przysiady i podciagania (moje ulubione cwiczenia) zamiast spedzac godziny na trenazerze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 9 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2017 Szkoda ze nie da sie na silowni zbudowac wytrzymalosci, ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 9 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2017 Czego nie wiesz? Praca silowa to nie aerobowa, inne wlokna miesniowe, inne drogi energetyczne, inne skutki treningu itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
and309l Napisano 10 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2017 Tluszcz wewnatrzmiesniowy sie nie liczy, bo to material energetyczny jak glikogen. Dlugie aeroby wrecz wiekszaja ilosc tego tluszczu w miesniach, po prostu organizm sobie odklada zapasy zeby miec z czego potem korzystac. Tak to prawda, wcześniej miałem na myśli tłuszcz międzymięśniowy, choćby otaczające tkanki... A miejscowego spalania tluszczu podskornego nie ma. Jest, ale nie znaczące - to, że większość myśli, że nie ma, nie znaczy, że ma rację. To tak jak z jajkami, niby kiedyś 2-3 jajka a teraz 7....? Szybko się to zmienia.... Bardzo ta natura nie sprawiedliwa, zalewa nas tłuszczem nierównomiernie a odrzuca wszędzie jednakowo... Co do brzucha - temat na sfd czy kfd.... Tam kulturyści mogą opisać swoje treningi... Generalnie machajac rekoma tluszczu nie spalimy. Jaki tu rodzaj tłuszczu masz na myśli: triglicerydy, wolne kwasy tłuszczowe, fosfolipidy, estry....? Takie generalizowanie naprawdę nie ma sensu. Może inaczej, połóż się na 2 tygodnie i zobaczymy na ile zalejesz się tłuszczem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
errwin Napisano 10 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2017 (edytowane) Co do brzucha - temat na sfd czy kfd.... Tam kulturyści mogą opisać swoje treningi... Nie. To jest własnie temat dla rowerzysty na tym forum. Raczej szkoda taki mądrości, że trening brzucha to kulturystyka, i należy je "wręcz katować" ! Edytowane 10 Lutego 2017 przez errwin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 10 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2017 Do treningu brzucha wystarczy bieganie, wcale nie trzeba brzuszkow robic. Kulturysci to co innego, bo oni chca miec miesnie brzucha jak najwieksze, ale nie musza byc ogromne, zeby byly widoczne. Jaki tu rodzaj tłuszczu masz na myśli: triglicerydy, wolne kwasy tłuszczowe, fosfolipidy, estry....? Takie generalizowanie naprawdę nie ma sensu. Może inaczej, połóż się na 2 tygodnie i zobaczymy na ile zalejesz się tłuszczem. Podskorny. I nie chodzi mi tu o teoretyczne rozwazania ze przeciez spali sie 1 gram tluszczu w godzine czy inne sladowe ilosci. Chodzi o to co bedzie widac na wadze i w obwodach. A sytuacja wyglada tak ze nawet jak miejscowe spalanie tluszczu podskornego wystepuje, to jest tak male ze mozna powiedziec, ze go nie ma. I tak samo robiac bicepsa moze troche sie fatu spali, ale tyle, ze mozna to pominac jako nieistotne. Co do lezenia na kanapie to zalezy Taki napakowany kulturysta od samego lezenia spali sporo kalorii, bo miesien czy pracuje czy nie je spala, a im wiecej miesni tym wiecej kcal. Dlatego najlepsza droga na redukcje to silownia - budowa miesni ktore potem spalaja tluszcz. Co nie znaczy ze na rowerze sie nie da. Da sie jak najbardziej. Moze byc ciezko osiagnac bardzo niskie % bf, ale zejsc do 12% to mysle, ze przy dobrej diecie nie powinno byc problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 10 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2017 12% w zależności od wieku. Przy moich 43 latach i budowie ciała wydaje mi się to absurdem (mam koło 18% tkanki tłuszczowej i jestem z tych zasuszonych). w pewnych miejscach mógłbym zejść z pewnością jeszcze, ale kosztem mięśni w innych. Wiek też ma znaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
and309l Napisano 10 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2017 I dlatego do każdego problemu trzeba by podchodzić indywidualnie, wyduszając wszystkie szczególiki. Tu możemy jedynie fragmenty rzucać a każdy z nas powinien to przetrawić na swój sposób i co najważniejsze sprawdzić doświadczalnie, byle z głową. Ten temat może się jeszcze długo toczyć, bo jeśli naukowcy się spierają, to co mamy my powiedzieć ....? Głowa, umiar i do roboty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 11 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2017 Szkoda ze nie da sie na silowni zbudowac wytrzymalosci, bo zima o wiele chetniej trzaskalbym przysiady i podciagania (moje ulubione cwiczenia) zamiast spedzac godziny na trenazerze. ??? Czego nie wiesz? Praca silowa to nie aerobowa, inne wlokna miesniowe, inne drogi energetyczne, inne skutki treningu itd. To na siłowni są tylko ćwiczenia siłowe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
errwin Napisano 11 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2017 To na siłowni są tylko ćwiczenia siłowe ? Generalnie tak, chociaż w klubach fitness są jeszcze jakieś brazylijskie pośladki, zumby, core stability, maszyny cardio i inne wynalazki jeżeli już koniecznie musisz to klasyfikować A wątek tyczy się wytrzymałości niezbędnej do jazdy na rowerze i tak, takiej na siłowni nie zbudujesz ! Chyba, że trening w terenie zastąpisz dwoma/ trzema godzinami w klubach finess na bieżniach, orbitrekach czy spinningu to zapewne zanotujesz progres wytrzymałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 11 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2017 Jak pogoda nie sprzyja to dobra siłownia zastąpi wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brombosz Napisano 23 Marca 2017 Udostępnij Napisano 23 Marca 2017 Jak pogoda nie sprzyja to dobra siłownia zastąpi wszystko. Dokładnie. Ogranicza nas tylko wiedza o technice wykonywania ćwiczeń oraz o tym co można zrobić na czym. A tłuszcz najlepiej spala się przy wysiłku anaerobowym, gdzie tętno jest zmienne i często skacze powyżej 80-90% maksymalnego. Może to być zarówno seria interwałowa na rowerze jak i kilka ćwiczeń wielostawowych z krótkimi przerwami i odpowiednio dobranym ciężarem. Do tego należy pamiętać, że wysiłek typowo aerobowy, przy którym utrzymuje się stałe tętno, ma słabszy wpływ na wydolność organizmu. Kondycję najszybciej wypracować można interwałami, a od niej najczęściej zaleźne jest to jak szybko pozbywamy się tłuszczu. Sprawdzone na sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 24 Marca 2017 Udostępnij Napisano 24 Marca 2017 (edytowane) Trenuje na silowni domowej z pulsometrem i podczas przysiadow puls bez trudu dochodzi do 175 w drugiej serii. U mnie to ok 91% HR max. Dojscie do tego pulsu na rowerze zajmuje o wiele wiecej czasu i w sumie tez wysilku. Trening silowy przypomina pod tym wzgledem bardzo interwalowy. Z tym, ze interwaly poprawiaja wydolnosc i wytrzymalosc aerobowa, a silownia nie. Po zimie spedzonej na silowni na rowerze jestem taka dętka ze szkoda gadac. Wydaje mi sie, ze ma to zwiazek z konsumpcja tlenu. Przy interwalach zuzywamy duzo tlenu ale malymi porcjami. Wysoka kadencja itd. Organizm moze dostarczac go na biezaco i to rozwijac. Przy przysiadach miesnie nog ktore sa najwiekszymi w organizmie plus miesnie stabilizujace plecow zuzywaja potezne ilosci tlenu w bardzo krotkim czasie i organizm nie jest w stanie go dostarczyc, zwieksza gwaltownie prace serca ale to wszystko dzieje sie za krotko. A dluzej nie moze, bo tak sie dobiera ciezar przy przysiadach by zrobic okreslona ilosc powtorzen. Jest to impuls dla miesni, a nie dla ukladu krazeniowo-oddechowego. Edytowane 24 Marca 2017 przez verul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 25 Marca 2017 Udostępnij Napisano 25 Marca 2017 Przy interwalach zuzywamy duzo tlenu ale malymi porcjami. Zmień obciążenie i przejdź na trening beztlenowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 25 Marca 2017 Udostępnij Napisano 25 Marca 2017 Z tym, ze interwaly poprawiaja wydolnosc i wytrzymalosc aerobowa, a silownia nie. Nie siłownia nie a ćwiczenia które wykonujesz nie. Możesz wykonywać ćwiczenia siłowe zwiększając wydolność i wytrzymałość albo masę albo siłę. Wybór należy do Ciebie. Nawet głupie wyciskanie możesz robić pod kątem wydolności i wytrzymałości. (inne ciężary inny zakres ruchu choć ciężar w wykonaniu niektórych potrafi być imponujący nawet jak dla "koksów") Możesz też wszystko to zarżnąć Co większość robi. Siłownia obecnie kojarzona jest z rzeźbieniem ciała i rozrostem mięśni a to niesprawiedliwy jej obraz bo potencjał ma większy. W przypadku kobiet często jest kojarzona z fit figurą która z jakiś powodów jest obrazem wychudzonej szkapy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brombosz Napisano 25 Marca 2017 Udostępnij Napisano 25 Marca 2017 Z tym, ze interwaly poprawiaja wydolnosc i wytrzymalosc aerobowa, a silownia nie. Żebyś zmienił zdanie wystarczy, że popatrzysz na treningi CrossFit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 25 Marca 2017 Udostępnij Napisano 25 Marca 2017 Siłownia obecnie kojarzona jest z rzeźbieniem ciała i rozrostem mięśni a to niesprawiedliwy jej obraz bo potencjał ma większy. W przypadku kobiet często jest kojarzona z fit figurą która z jakiś powodów jest obrazem wychudzonej szkapy. Dobrze napisane. Na dobrze wyposażonej siłowni można trenować prawie wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 29 Marca 2017 Udostępnij Napisano 29 Marca 2017 (edytowane) Zmień obciążenie i przejdź na trening beztlenowy W beztlenowym jest tak samo. Możesz wykonywać ćwiczenia siłowe zwiększając wydolność i wytrzymałość Myslisz o cross ficie? Moze to i da jakas wytrzymalosc, ale nie taka jak bieganie czy jazda na rowerze. Wytrzymalosc w danej dyscyplinie uzyskuje sie cwiczac ta dyscypline. Biegajac tez poprawie wytrzymalosc na rowerze, ale tylko do pewnego stopnia. Pozniej i tak trzeba jezdzic. Edytowane 29 Marca 2017 przez verul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolmark Napisano 30 Marca 2017 Udostępnij Napisano 30 Marca 2017 (edytowane) Dobrze napisane. Na dobrze wyposażonej siłowni można trenować prawie wszystko. Pływanie też? Ja w swojej "karierze" rowerowej mam zrobione ok. 90 tys. km, a pływam jak tępa siekiera Na siłowni na suwnicy skośnej wyciskałem 300kg i co z tego? Nic. Niczego to nie zmieniło bezpośrednio, nie przełożyło się na wyniki. W sezonie gdy mam najlepsze wyniki na wyścigach nie byłbym w stanie zrobić przysiadu ze sztangą 80kg na barkach, podczas gdy zimą dawałem radę i 120kg. To po prostu tak nie działa. I pomimo tych wyjeżdżonych kilometrów jestem słabym biegaczem i dojście do możliwości utrzymania stałego tempa biegu np. 5min/km przez godzinę zajmowało mi jakieś 3 miesiące, przy bieganiu 3x w tygodniu.. Trening specyficzny jest tu decydujący, wszystko inne jest tylko pomocnym narzędziem. W temacie: bieganie w moim przypadku pozwala na znacznie bardziej skuteczne utrzymanie wagi niż rower, bo potrzeba znacznie mniej czasu treningowego do osiągnięcia tych samych efektów. Moje subiektywne odczucie jest takie, że godzina biegu w tempie 6 do 5min/km obciąża mnie bardziej niż 4 godziny na rowerze po płaskim asfalcie ze średnim pulsem pomiędzy 125-130, czyli dla mnie trening bazowy. Edytowane 30 Marca 2017 przez Kolmark Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
errwin Napisano 30 Marca 2017 Udostępnij Napisano 30 Marca 2017 Na siłowni na suwnicy skośnej wyciskałem 300kg i co z tego? Nic. Niczego to nie zmieniło bezpośrednio, nie przełożyło się na wyniki. Trochę się rozpędziłeś z tym NIC. Zakładam że te 300 kilo lub 120 w przysiadzie to nie jest Twój max z początku treningu. Zatem skoro osiągnąłeś progres siły w ciągu 6-8 tygodni, to o podobną wartość zwiększyłeś nacisk na pedały. Jeżeli jednak tej siły nie utrzymałeś i nie wykorzystałeś do kolejnych elementów treningu rowerowego to masz rację, niczego to nie zmieniło bezpośrednio. W sezonie gdy mam najlepsze wyniki na wyścigach nie byłbym w stanie zrobić przysiadu ze sztangą 80kg na barkach, podczas gdy zimą dawałem radę i 120kg. To po prostu tak nie działa. To akurat działa, ale skoro tyrasz po wyścigach i pracujesz nad innymi elementami to trudno, żeby siłę utrzymać bez treningu. Jedna wizyta na siłowni w tygodniu, 3 krótkie serie z właściwym obciążeniem i utrzymujesz sporo siły wypracowanej zimą. I nie ma potrzeby siadania maksów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 30 Marca 2017 Udostępnij Napisano 30 Marca 2017 Pływanie też? Ja w swojej "karierze" rowerowej mam zrobione ok. 90 tys. km, a pływam jak tępa siekiera Na siłowni na suwnicy skośnej wyciskałem 300kg i co z tego? Nic. Niczego to nie zmieniło bezpośrednio, nie przełożyło się na wyniki. W sezonie gdy mam najlepsze wyniki na wyścigach nie byłbym w stanie zrobić przysiadu ze sztangą 80kg na barkach, podczas gdy zimą dawałem radę i 120kg. To po prostu tak nie działa. I pomimo tych wyjeżdżonych kilometrów jestem słabym biegaczem i dojście do możliwości utrzymania stałego tempa biegu np. 5min/km przez godzinę zajmowało mi jakieś 3 miesiące, przy bieganiu 3x w tygodniu.. Trening specyficzny jest tu decydujący, wszystko inne jest tylko pomocnym narzędziem. W temacie: bieganie w moim przypadku pozwala na znacznie bardziej skuteczne utrzymanie wagi niż rower, bo potrzeba znacznie mniej czasu treningowego do osiągnięcia tych samych efektów. Moje subiektywne odczucie jest takie, że godzina biegu w tempie 6 do 5min/km obciąża mnie bardziej niż 4 godziny na rowerze po płaskim asfalcie ze średnim pulsem pomiędzy 125-130, czyli dla mnie trening bazowy. Użyłem słowa prawie.W czym problem, rowerów stacjonarnych na siłowni nie ma ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 30 Marca 2017 Udostępnij Napisano 30 Marca 2017 (edytowane) Użyłem słowa prawie. W czym problem, rowerów stacjonarnych na siłowni nie ma ? Sa. Ale zeby robic forme rowerowa na rowerze stacjonarnym nie trzeba chodzic na silownie. trenazer za kilka stow i jezdzimy i bedzie to o wiele taniej niz silownia. Poza tym jak pisalem, ze na silowni nie zrobi sie wytrzymalosci to mialem w myslach skrot, ze silownia = cwiczenia silowe. Czyli ze cwiczeniami silowymi wytrzymalosci nie zrobimy. To oczywiste ze jak sie wsiadzie na spinning to sie zrobi wytrzymalosc. Ale do tego nie potrzeba chodzic na silownie - mamy przeciez rowery Edytowane 30 Marca 2017 przez verul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 30 Marca 2017 Udostępnij Napisano 30 Marca 2017 (edytowane) Myslisz o cross ficie? I tak i nie. To nie do końca CF choć może trochę podobne. Np wyciskanie sztangi. nie jakieś serie po kilka powtórzeń a od razu 60... i żeby było śmieszniej ne cały zakres ruchu. I tak kolejne stacyjki. Można każ po kilka razy sobie zrobić. Zaraz zacznie się pewnie jakiś krzyk że to źle i nie dobrze. Ale widzę człowieka który ma 70 jest sprawny ma sylwetkę i ma kondycję... Co gorsza twierdzi uparcie ze obecne plany są złe bo zabijają kondycję Zasadniczo na siłowni można ćwiczyć co się chce i jak sie chce. Można ćwiczyć każdy mięsień z osobna i wszystkie naraz. Można wyrobić kondycję i można ją zabić. Kwestia czy się wie jak to robić dobrze. Pływanie też? Pewnie znajdziesz trenera który Ci pokaże jak to robić Tylko rozróżnij ćwiczenie mięśni pod konkretny sport a samo ćwiczenie jakim jest już pływanie czy pedałowanie. Mając technikę jesteś w stanie pokonać o wiele silniejszego od siebie który jej nie ma. a pływam jak tępa siekiera Pytanie czemu? Czy nie umiesz pływać czy nie masz siły czy np nie umiesz oddychać. Mi pływanie bardzo dużo daje właśnie przez konieczność nauki rygoru oddechowego co bardzo poprawia sytuację na rowerze. Ten rygor również jest niezmiernie istotny na siłowni. Zresztą oddech jest często bagatelizowaną podstawą większości sportów. Ale do tego nie potrzeba chodzic na silownie - mamy przeciez rowery A ja mam ławeczkę i sztangę olimpijską i lekką. Dwa rowerki steper i jeszcze trochę złomu Zasadniczo da się przy użyciu ciężarów wyrabiać kondycję. Pozostaje tylko pytanie po co się tak katować jak można pojechać na rower Edytowane 30 Marca 2017 przez KrisK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
errwin Napisano 30 Marca 2017 Udostępnij Napisano 30 Marca 2017 Np wyciskanie sztangi. nie jakieś serie po kilka powtórzeń a od razu 60... i żeby było śmieszniej ne cały zakres ruchu. Można wyrobić kondycję i można ją zabić. Kwestia czy się wie jak to robić dobrze. Właściwie sam się spuentowałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 30 Marca 2017 Udostępnij Napisano 30 Marca 2017 @@errwin, Rozumiem że coś Ci się nie podoba w pomyśle...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.