inforobert Napisano 5 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2016 To nie korzystaj z pulsometru, sprawdzisz czy wyniki spalania są takie same. Jaki jest sens sprawdzania tego ? http://www.forumrowerowe.org/topic/152311-endomondo-ale-o-co-chodzi-z-tymi-kaloriami/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Izka Napisano 5 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2016 Owoce rano, bo po prostu tuczą zdradliwie i niepostrzeżenie. Napiszę w dużym skrócie o co chodzi z tą fruktozą. To jest taki cukier, który przerabiany jest tylko w wątrobie na glikogen i glikogen ten jest magazynowany w wątrobie. Jeśli fruktozy jest zbyt dużo - o co nietrudno - nadmiar jest przerabiany prostą drogą w tłuszcz. Glukoza natomiast, która znajduje się w "normalnym" cukrze trafia do krwi i przerabiana jest w glikogen oraz magazynowana w mięśniach. To jest nasze paliwo. Na glukozie jadą twoje mięśnie /także i serce/. Poziom glukozy jest kontrolowany we krwi przez insulinę. Glukoza w ogóle jest bardziej kontrolowana. I teraz np. jak wypijesz soki, zjesz soczyste słodkie owoce z małą ilością błonnika wówczas dostarczas dużo łatwo przyswajalnej fruktozy. Natomiast trochę inaczej wygląda sprawa z owocami bogatymi w błonnik - błonnik utrudnia wchłanianie fruktozy. Bogate w błonnik są porzeczki, jeżyny, maliny, jagody, agrest. Te roszponki, rucole, o których napisałam to po prostu zielsko. Kupuje się je na ogół w pojemnikach plastikowych już umyte. Chyba w każdym supermarkecie można kupić. Rucola jest fajna bo ma ostrzejszy smak, tak jakby do zielska dodano pieprzu. Roszponka ma małe miękkie listeczki. Komosę ryżową kupowałam ostatnio w Tesco / w różnych sklepach eko przede wszystkim/ ale ma wadę - jest dość droga, za to mnóstwo odżywczych składników. Natomiast fajna jest kasza jaglana - naprawdę polecam jako wypełniacz, zamiast ryżu czy klusek do mięsa. Jest niedoceniana a baaardzo zdrowa. Gotujesz kaszę jaglaną /np 1 szklanka wody na 1 szklankę kaszy/ z dodatkiem kostki rosołowej i dodać można do niej pokrojone surowe pomidory z usuniętym nadmiarem soku, oliwki, trochę czosnku wyciśniętego i to jest super smaczne żarcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 5 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2016 Przesada z tymi owocami. Za PRLu czekolada to był produkt trudno dostępny, a owoce były słodkimi posilkami, ktoś z tego powodu utył ? Nie znam takiej osoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okobar Napisano 5 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2016 To ja mam dwie uwagi... Po pierwsze jesteś Izka pierwszą osobą jaką spotkałem która lubi smak kaszy jaglaną... A po drugie... Rukolą i inne zielska uprawia moja zona na dwóch metrach kwadratowych warzywnika przy domu... Więc może Karczek ma podobnie? PS. Lubilem te zielska ale jak od wiosny zona mi je wciąż podaje to mi już obrzydlo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ishi Napisano 5 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2016 Jaglana jest zaista. Nie zakwasza organizmu. Sama w sobie smakuje nijak ale dzięki temu można ją stosować w każdej postaci. Od dań jednogarnkowych, przez zupy po desery. Przepisów w sieci jest w pytę... http://kaszomania.blogspot.com/ https://slowyourlife.com/przepisy?q=jaglana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Izka Napisano 6 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2016 (edytowane) Przesada z tymi owocami. Za PRLu czekolada to był produkt trudno dostępny, a owoce były słodkimi posilkami, ktoś z tego powodu utył ? Nie znam takiej osoby.Nie ma co dyskutować z biochemią. Fruktoza to super łatwo przyswajalny cukier i nadmiar bardzo łatwo idzie w tłuszcz. A że w PRL wpajano, że owoce to samo zdrowie nikt nawet nie pomyślał, ze od jedzenia dużych ilości owoców i picia soków można przytyć. Poglądy rodem z PRL jak widać są wiecznie żywe Okobar i Ishi, bo jaglaną trzeba umieć przyrządzić. Żadna kasza sama w sobie nie jest jakaś szczególnie pyszna. Jaglaną trzeba gotować w intensywnym bulionie /wywarze/, a nie tylko w wodzie z solą. Ugotowana w bulionie smakuje wybornie, nawet sama, bez dodatków. Może ktoś napisać w jakiej formie widzi tego posta? Co innego widzę w komp co innego na i'Padzie. Czy tam jest normalny cytat z posta kolegi Inforobert czy jakiś misz-masz? Edytowane 6 Sierpnia 2016 przez Izka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Silas Napisano 7 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2016 Normalnie widać .Cytat kolegi również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drwal44 Napisano 7 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2016 (edytowane) Ją już na Keto od ponad roku i około 30kg w dół.Nikt mi nie wmówi że muszę obliczyć bilans kaloryczny bo to nie działa.Większość ludzi otyłych w tym ja ma insulinopornosc i liczy się co jemy a nie ile.Nawet jej zjem tzw dobre węglowodany to i tak będę miał duży wyrzut insuliny i waga w górę.Na Keto zero głodu,non stop energia,lepsze samopoczucie.Kiedyś jak jeździłem taką małą trasę 136 km to zabieralem że sobą 3 batony energetyczne i 2 żele.Teraz jedynie jem 3 jaja na oleju kokosowym z boczkiem i pół awokado na sniadanie i jak dojeżdżam do domu to nawet nie jestem głodny.Polecam Keto każdemu grubasowi.[emoji1]Sent from my Nexus 6P using TapatalkSent from my Nexus 6P using Tapatalk Edytowane 7 Sierpnia 2016 przez drwal44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ishi Napisano 7 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2016 @@drwal44, no to elegancko. Ile czasu już utrzymujesz niższą wagę? Ja w tym tygodniu pozbyłem się resztek cukru białego z swojego jadłospisu. W domu i w robocie stoi torba cukru brzozowego (ksylitol) do słodzenia kawy do krótej mam słabość i zamierzam nic z tym nie robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drwal44 Napisano 7 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2016 W sumie to nic nie muszę utrzymywać,bo waga idzie cały czas w dół. Mam jeszcze kilka kilogramów do mojej idealnej wagi. Stosowałem różne diety po których prawie zawsze traciłem kg ale towarzyszył mi zawsze głód i brak energii. Stosując tzw Nutritional Ketosis brak głodu całkowity! Potrafię nie jeść nawet 3 dni stosując intermittent fasting. Na co dzień jem w oknie 8 godzin i robię fasting przez 16. Tylko dwa posiłki w tygodniu pracy.W weekend czasem zjadam trzeci posiłek. Sent from my Nexus 6P using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Izka Napisano 7 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2016 Normalnie widać .Cytat kolegi również.Dzięki za info. Drwal44 Chłopie, to jest zmiana imponująca. Aż trudno uwierzyć, że na tych dwóch zdjęciach to ta sama osoba. Ale chodzi nie tylko o odchudzenie się. Co do diety keto, to niestety, nie dla każdego. Np. mocno obciąża nerki - trzeba uważać. Kulturyści stosują keto, ale z tego co się orientuję, z przerwami. Poza tym były tu już liczne dyskusje na temat keto i przejście na taką dietę, podobno na początku to trudne i wymaga wytrwałości. Co do insulinooporności, zgadzam się. Duża opona sprzyja temu. I jedzenie węglowodanów powoduje wówczas wyrzut insuliny nadmierny w stosunku do tego co potrzebuje organizm. Ale np. kulturyści szprycują się insuliną, bo to ułatwia budowanie masy mięśniowej. Są momenty, kiedy wysokie stężenie insuliny jest ok /jej możliwości anaboliczne i regeneracyjne/ i kiedy jej nadmiar przyczynia się do produkcji tkanki tłuszczowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 8 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2016 Są wzory na wyliczenie najlepszej strefy tętna przy spalaniu. Ogólnie przyjmuje się, że to 65- 70% maks tętna /bieganie - umiarkowane/ ale najlepiej sobie to wyliczyć. W googlu pełno tego, wrzuć np. spalanie tłuszczu tętno kalkulator czy coś w tym stylu. a to jakieś bzdury. najnowsze badania pokazują jasno, że jest prosta zalezność - im większy wysiłek, tym spalanie tłuszczu i efekt odchudzania wyższy. Kwestia dopasowania wysokości pulsu i trwania wysiłku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Izka Napisano 8 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2016 (edytowane) Przypominam, że w teorii "strefy spalania tkanki tłuszczowej" chodzi o wysokie % /względne/ wykorzystanie tłuszczy przy spalaniu. Przy niższej intensywności treningu odsetek energii pochodzących z tłuszczy jest wyższy ale niższy bezwzględny /ilościowy/ wydatek tej energii co jest logiczne bo im mniej intensywny trening mniej kalorii się spala. I może o to ci chodzi. Więc nie wiem co to za "bzdury" tutaj widzisz. Edytowane 8 Sierpnia 2016 przez Izka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analog82 Napisano 8 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2016 (edytowane) Izka na pierwszy rzut proponuje badania dr. Christophera Scotta i o "afterburn effect". Mit o strefach spalania tłuszczy jest... (zacytuje) "rodem z PRL" Edytowane 8 Sierpnia 2016 przez analog82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Izka Napisano 8 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2016 Wiem o co chodzi - patrz wyżej co napisałam. Ale, żeby była jasność, kolega pytał o tętno i spalanie tłuszczy - to mu odpowiedziałam nie wdając się w szczegóły. "Mit o strefach spalania tłuszczy" jest z PRL ? To w PRL prowadzili na ten temat jakieś badania? XD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analog82 Napisano 8 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2016 Widzę, że masz problemy z analogiami i przenośniami, ale to już trudno. Natomiast wybacz, ale taka dyskusja trochę nie ma sensu. Pierw odpowiadasz koledze "ciekawe jakie badania?" po czym podaję CI informację o takich badaniach i sobie edytujesz post udając że coś wiesz i odpowiadasz mi - "Wiem o co chodzi - patrz wyżej co napisałam." Jak pisałem posta to jedyna Twoja odpowiedzią było "ciakawe jakie badania?" Możesz mi wytłumaczyć jaki to ma sens? Takie edytowanie postów to nie wehikuł czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Izka Napisano 8 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2016 Po pierwsze, moja odp. na twoją analogię to ŻART. Nie wiesz co znaczy "XD"? To jest śmiech zamiast emot. Nie mam dostępu do paska narzędzi i tylko to mi zostało. Więc wyluzuj. W momencie kiedy ty odpisywaleś, ja edytowałam. Nie znałam twojego wpisu. Uznałam, że moje pytanie nie ma sensu. Bo owszem badania są, różne. Chodzi tylko o to czego dotyczą. Trzeba byłoby wdawać się w szczegóły, a wydaje mi się, że nieporozumienie dotyczy tego co napisałam w edytowanym poście czyli rozróżnienia między ilościowym i procentowym spalaniem tłuszczu. W ogóle, niestety, większość tych dyskusji tu, jakiegoś czepialstwa /ktoś zobaczy jedno zdanie, ba 1 wyraz i sobie nadinterpretuje/ wynika ze skrótowości przekazu. Widzisz, odesłałam kolegę pytającego do wujka google, nie wdając się w szczegóły a Wojtas7 już uznał że to bzdury. Jak ktoś sięgnie do tych teorii, to zobaczy też argumentację, za i przeciw i co teraz się o tym mówi. I tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analog82 Napisano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2016 Może i jest to czepialstwo, ale rzadko spotykam się na forach z przypadkami edytowania postów po godzinie, w dodatku 10 minut po poście który nawiązywał do czyjejś wypowiedzi, która była kontrargumentem. Po pierwsze jest to nieeleganckie, po drugie moja wcześniejsza odpowiedź traci sens. Czy jest to celowe czy przypadkowe nie wiem, ale jeśli 10 minut zajmuje Ci jedno zdanie, to zastanawiam się ile piszesz dłuższe posty których w tym wątku jest wiele. Jak mawia klasyk "Przypadek? - Nie sądzę" W dodatku poprzednia wypowiedź świadczyła o zupełnie czym innym, dla przykładu "ciekawe jakie to badania?" i druga "bo owszem badania są , różne". Ot i koniec już czepiania Przepraszam za OT A wracając do tematu. Odnośnie odchudzania i intensywności treningu, sam widzę po sobie jak dużo dają krótkie intensywne interwały w porównaniu do cardio / fat burnig zone. Wiele lat myślałem, że jazda na 65-70% HRMAX to najlepszy efekt bo procent spalanych tłuszczy do glikogenu jest największy, natomiast w tym przypadku brakuje spalania potreningowego, Przy mocnym wysiłku i nie tylko na rowerze, ale nawet przy treningu na siłowni robiąc obwody, ciało się dużo szybciej rzeźbi. Przez ostatnie kilka lat nie mogłem zejść poniżej 81kg, a jeździłem więcej, dłużej ale dość jednostajnie. W tym roku po zrobieniu bazy tlenowej, staram się jak najwięcej robić krótkich treningów, także obwody na siłowni i efekt mnie zaczyna trochę przerastać bo w 2 miesiące zeszło z 84 na 75,5kg. I w sumie nie potrzebuję badań, by to potwierdzały, ale jest szereg takowych, gdzie jest mowa o intensywnym treningu i spalaniu kalorii wiele godzin po takim treningu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Izka Napisano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2016 Ale po co te dywagacje, przypadki, nie - przypadki, podejrzenia. Ile ja piszę posty? A moze coś mi przeszkodziło i musiałam przerwać na chwilę. Nic nie poradzę na to, że twoja wypowiedź straciła sens. Jak to zauważyłeś, trzeba było usunąć, skoro nie możesz przejść nad tym do porządku. Chcesz, żebym to ja była, jak to napisałeś, nieelegancka, bardzo proszę. Jeśli coś takiego poprawi ci humor, to ja już nie mam pytań. Jednak, jeszcze raz napiszę, po prostu wyluzuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris750 Napisano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2016 Izki słuchajcie to dziewczyna ale ma rację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analog82 Napisano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2016 Jestem bardzo wyluzowany, tylko nie widzę sensu usuwania postów tylko dlatego, że ktoś zmienił zdanie i edytuje swój post. @kris750 - Ty tak na serio? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2016 (edytowane) Och, to muszę być cholernie gruby od jedzenia tych owoców, a w domu pewnie mam krzywe zwierciadło Babcia też musiała być gruba, pewnie to wypaczyła moja dziecięca wyobraźnia . Edytowane 9 Sierpnia 2016 przez inforobert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blondas01 Napisano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2016 (edytowane) W sprawie fruktozy to nie jest tak, że ona jest z założenia szkodliwa. Pozwólcie, że wkleję fragmenty artykułu, który tłumaczyliśmy w naszym piśmie (Effects of Sugar-Sweetened Beverages on Children. Pediatric Annals, 2012; 41 (1): 26--30, tu link, ale chyba nie ma swobodnego dostępu, tylko dla zalogowanych lekarzy http://www.mp.pl/pediatria/artykuly-wytyczne/artykuly-przegladowe/101209,nastepstwa-spozywania-przez-dzieci-napojow-slodzonych-cukrem):"Fruktoza zawiera tyle samo kalorii co glukoza i galaktoza, wywiera jednak inne skutki metaboliczne. W przeciwieństwie do glukozy, która jedynie w 20% metabolizowana jest w wątrobie, fruktoza jest bardzo lipogeniczna. Po wchłonięciu z jelita do żyły wrotnej fruktoza jest prawie całkowicie metabolizowana w wątrobie. W odróżnieniu od glukozy, pierwsze etapy metabolizmu fruktozy są niezależne od insuliny. Przemiany metaboliczne glukozy w wątrobie zależą od stanu energetycznego komórki i podlegają ujemnej regulacji zwrotnej(sprzężeniu zwrotnemu ujemnemu) przez adenozynodifosforan ( adenosine diphosphate – ADP) i cytrynian na początkowych etapach glikolizy. W przeciwieństwie do tego, metabolizm fruktozy w wątrobie nie jest hamowany zwrotnie, omija etap glikolizy regulowany przez fosfofruktokinazę i w efekcie powoduje gwałtowny napływ do wątroby substancji energetycznych, które muszą zostać zmetabolizowane. Przy zmniejszonej ilości glikogenu (np. intensywne ćwiczenia) większość spożytej fruktozy może ulegać izomeryzacji z fruktozo-1,6-difosforanu do glukozo-6-fosforanu w celu odbudowania zapasów glikogenu. Jednak w sytuacji wystarczającej ilości glikogenu, praktycznie cała spożyta fruktoza jest bardzo szybko zamieniania w wątrobie na triozofosforany, powodując natychmiastowe zwiększenie produkcji pirogronianu i mleczanu, stanowiących dodatkowe substraty dla metabolizmu mitochondriów i przesuwając równowagę metaboliczną wątroby z β-oksydacji w kierunku syntezy i estryfikacji kwasów tłuszczowych. Prowadzi to do lipogenezy de novo i zwiększa wytwarzanie w wątrobie triglicerydów (triglyceride – TG) i lipoprotein o bardzo małej gęstości (very low density lipoprotein – VLDL). Zwiększenie poposiłkowego stężenia krążących VLDL powoduje odkładanie TG w tkance tłuszczowej (co powoduje otyłość) oraz gromadzenie tłuszczów w tkankach ektopowych, takich jak mięśnie szkieletowe (powodując gromadzenie tłuszczów w komórkach mięśniowych) i wątroba (prowadząc do stłuszczenia wątroby), ostatecznie prowadząc do insulinooporności i dyslipidemii. W badaniach klinicznych z grupą kontrolną oceniających izokaloryczną dietę, spożycie fruktozy wywoływało głównie otyłość trzewną..." Fruktoza może też nasilać łaknienie. Tekst dotyczył przede wszystkim fruktozy spożywanej w napojach słodzonych syropem glukozo-fruktozowym, przede wszystkim zatem w sytuacji i tak spożycia dużej liczby kalorii. Człowiek ćwiczący jak najbardziej normalnie może fruktozę spożywać, bo będzie ona użyta jako substrat energetyczny. Nie ma też przecież otyłych fruktarian. Jedząc owoce czy pijąc soki należy uważać, aby nie były to kalorie dodatkowe, tylko uzupełniały normalne zapotrzebowanie kaloryczne. Tu jeszcze co nieco: https://www.sciencedaily.com/releases/2014/02/140226075021.htm i http://www.muscleforlife.com/do-fructose-and-fruit-make-you-fat-and-unhealthy/. Edytowane 9 Sierpnia 2016 przez Blondas01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Izka Napisano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2016 A kto tu napisał, że fruktoza cyt.: "...jest z założenia szkodliwa"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 10 Sierpnia 2016 Mod Team Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 Może i jest to czepialstwo, ale rzadko spotykam się na forach z przypadkami edytowania postów po godzinie, w dodatku 10 minut po poście który nawiązywał do czyjejś wypowiedzi, która była kontrargumentem Nie wiem kolego co za izotoniki pijesz, ale albo zmniejsz dawkę albo zmień producenta Nikt, powtarzam nikt z wyjątkiem ekipy zajmującej się tym forum nie ma możliwości edytowania swoich postów po godzinie. Dajemy 15 minut na edycję posta/tematu od momentu napisania. W momencie kiedy ktoś z zarządu edytuje czyjś post/temat włącza sygnaturkę "edytowane przez..." Druga sprawa - niemerytoryczne wstawki i dyskusje nie na temat. Chcesz się kogoś czepiać czy pogadać o tyłku Maryny to zapraszam do shotboxa. Pozdrawiam ostrzegawczo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.