Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

A nie martwicie się o spory wzrost i rozbudowanie tkanki mięśniowej?

 

Po czym? Po dojazdach do pracy na rowerze? :whistling:

 

W temacie odchudzania, tak mi się z pytaniem o rozbudowę tkanki mięśniowej skojarzyło, uogólniając siłówka robi lepsza robotę. Przy odpowiednim odżywianiu oczywiście.

Edytowane przez alkor
Napisano

Ogólnie mięśnie rosną od ćwiczeń siłowych. Można je wykonywać typowo na siłowni, a można też i na rowerze i jeśli będziemy jeździć siłowo, a o to najłatwiej na podjazdach, bo z reguły one same z siebie wymuszają jazdę siłową, to mięśnie nam urosną.

Napisano

jeśli moge cos doradzic odpuśc za wszelka cene napoje energetyczne i izotoniczne jezeli jedziesz miej ze soba wode -herbate lub jakis sok niskosłodzony a do jedzenia np kiwi które zawiera duzo witamin 

Napisano

Herbat to akuratnie słaby pomysł bo jest diuretykiem czyli raczej odwadnia niż nawadnia.

ja stosuje herbata mietowa jezdze caly rok rowerem do pracy itp snieg deszcz nie robi mi różnicy zawsze mam herbate przy sobie a co do herbaty po częsci masz troche racji tylko zalezy jaka ją zrobisz czy mocna czy słaba

Napisano (edytowane)

Zgodzisz się, że wysusza czy odwadnia? ;p Przecież taka herbatka z cytryną i miodem schłodzona do jazdy jest super i jakoś nie czuje w upał jakichś oznak odwodnienia typu ból głowy

Edytowane przez Furian
Napisano (edytowane)

Witam, zamierzam kupić rower spinningowy w cenie do max 800zł

Myślę od jakiegoś czasu o tym 

wymiary.jpg

http://sklepsportowy.pl/rower-spiningowy-scud-707-kolo-13-kg-puls-bidon-383

 

 

Co myślicie? Naprawdę nie chcę wydawać paru tysięcy bo to nieosiągalne na tą chwilę, chciałbym przez rok chociaż go użyć później może się rozlecieć :)

Posiadam własny rower, ale w zimę nie chcę jeździć. Podłączenie pod własny rower trenaża/rolke/czy jak to się nazywa odpada (nie zmieści się, głośny podobno, drogo wychodzi też)

3/3+ razy w tygodniu ma być używany, da radę? Proszę o odpowiedzi ludzi w temacie i szczerą odpowiedź.

Edytowane przez Abyss
Napisano

Spotkałem się z opinia ze jazda na takim czymś to najnudniejszy czas spędzony w życiu ;) ja jechałem na czymś takim z 15minut latem i najbardziej ekscytujące to to nie było ;) podobno ludzie ustawiają jeszcze wiatrak żeby trochę chłodził w czasie wysiłku. Ja polecam jazdę cały rok od kiedy tak jeżdżę żadne poważne infekcje mnie nie łapią ;)

Napisano (edytowane)

Jeżeli mają rower prosto na ścianę albo meble to jest nudno :) Latem to ja jadę z kumplami na wypady rowerowe, nawet nie myślę o jeździe na tym w lato.Rower na dwór i jazda.

Wiatrak to podstawa podobno, szybko człowiek się zagrzewa i wtedy też im się nie chcę jechać dalej - nic dziwnego.Ja będę miał przed monitorem, jakieś filmy będę oglądał, jak się uda to może nawet zagrać na padzie :)

Co do jazdy przez cały rok to zamierzam od następnego roku, teraz jest cel zrzucić kg a następnie jazda przez cały rok i utrzymywanie takiego trybu.Ogólnie to biorę ten rowerek, już od paru miesięcy tak planuję i obadałem też temat co najlepsze itd. myślę że w najgorszym wypadku go sprzedam i wtedy może się zmuszę na wyjście w beznadziejną pogodę.Jak rok wytrzyma to będzie dla mnie dobry zakup.

 

Edytowane przez Abyss
Napisano

Jesli nie polozy cie na lopatki potencjalna nuda to nie widze problemu zeby korzystac z takiego roweru.

Ja krece na stacjonarnym ale korzystam z tego na silowni gdzie odbywaja sie treningi zorganizowane. W domu nie wyobrazam sobie przebierania nogami w miejscu.

Napisano (edytowane)

Widziałem jak to wygląda na necie, można porządny trening odbyć i nie ma czasu na nudę - muzyka rytmiczna, komendy wydawane przez osobę prowadzącą.

Dam radę, jest masa filmów do obejrzenia   :)

Edytowane przez Abyss
Napisano

rower jest świetny na zrzucenie wagi :) poza tym super rozwija mięśnie, wpływa świetnie na układ oddechowy, poprawia pracę serca, także same korzyści :) a ponadto ważna jest też dobrze dobrana dieta odchudzająca także też warto zwrócić na to uwagę :)

Napisano

Ja tam na stacjonarce kręcę jak pogoda nie sprzyja i jestem akurat w okresie znudzenia bieganiem;)
Nudę załatwiam serialami i nie mam z nią żadnego problemu. Przyjemne z pożytecznym- przynajmniej nie mam też wyrzutów sumienia, że marnuję czas na oglądanie kilku odcinków naraz:D

Natomiast co do zrzucania wagi- jestem stanowczo za hasłem "no cardio";) także jako "zrzuczacza wagi" ani zwykłego, ani stacjonarnego roweru bym nie traktowała. chociaż niewątpliwie na początku ma szanse pomóc.

Napisano

Witam. Również jestem na etapie zbijania wagi przygotowując się do następnego sezonu. Jeszcze latem kiedy rozpoczynałem przygodę z maratonami rowerowymi MTB jak i szosowymi ( z niezbyt imponującymi wynikami  :icon_wink: ), miałem 20 kg nadwagi. W chwili obecnej jestem 12 kilogramów mniejszy :thumbsup: . Zajęło mi to dwa miesiące. Niestety spadek masy ciała, powoduje odczucie mniejszej siły. Czy jest to coś normalnego, czy trzeba nad czymś popracować?

Napisano

Porządny trening FBW na siłowni + basen i dobre efekty widać już po 2 miesiącach regularnych treningów ;) Odnośnie roweru, to na zwykłym stacjonarnym można umrzeć z nudów chyba, że ustawi się go np. w salonie przed telewizorem to jakoś można wytrzymać. Polecam też treningi na rowerach stacjonarnych Tomahawk - świetne rezultaty.

Napisano

Pewnie już ktoś pisał, lecz nie przebrnąłem przez wszystkie posty w tym temacie.... pamiętaj o przyroście masy mięśniowej :)
Ja, za młodych lat, na rowerze nie zrzuciłem ani jednego kilograma... ale za to nogi! Hmmm, miałem poważny problem ze znalezieniem pasujących spodni :D

Napisano (edytowane)

Chodzi ci o to żeby robić trening z głową, 2-3 godzinki dziennie 2-3 razy w tygodniu będzie ok?

Nie mogłeś dobrać spodni to samo mają ludzie z nadwagą :P widzą dobre spodnie ale w nie nie wejdą :)

Edytowane przez Abyss
  • 2 tygodnie później...
Napisano

Witam

Podepnę się do wątku bo  co roku mam jeden i ten sam problem pod nazwą "zima" pod względem wagi i uprawiania sportu.

Poprzednia zima była dlamnie straszna, miałem trochę problemów zdrowotnych gdzie ruch jednak był wskazany ale i tak lekki zrobiły swoje i przytyłem 10km. W 2012,2013 ważyłem zimą jakieś 95-97 km na wiosnę rowerem zbijałem do 92 km. W kryzysowym sezonie 2014 z 105 km udąło mi się zbić do 95km. Jeszcze w tamtym tygodniu ważyłem te 95 ale w tym już 96 kg.

Nie jem słodyczy, staram się pilnować posiłków 3- posiłki dzienie. Gorzej z ruchem musze się przyznać. Zrobiłem sobie tak zwane roztrenowanie w jeździłem mocno do końca października ( 50 km dzienie). Po tem jeździłem po 60 km w tygodniu u jakieś 20 km spacerów. Jednak osatnio nie miałem czasu i praktycznie się nie ruszałem. Robię w tygodniu 10 km na rowerku stacjonarnym czyli 2 razy po 30 minut w tygodniu. Jest to jednak strasnie monotona jazda, nie kręci mnie to wogóle.

Z utęsknieniem czekam na nowy sezon. Zamierzam w nowym sezonie po raz pierwszy w życiu jeździć na rowerze szosowym. Formy to pewnie nie utrzymam z tego sezonu ale postawiłem sobie cel by utrzymać wagę a nie co roku tracić miesiąc, dwa by wrócić do dawnej wagi. Jeśli utrzymam wagę to i forma szybciej wrócić tak myślę przynajmniej.

Moje pytanie jest następujące co zrobić by utrzymać tą wagę 95 kg? Już tyle diet przeżyłem i kluczem dlamnie będzie zimą nie przytyć.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...