yrch Napisano 3 Maja 2012 Napisano 3 Maja 2012 Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Przeglądałem od kilku ładnych dni to forum i szukałem innych opinii w internecie i konfrontowałem je z opiniami sprzedawców ze sklepów. Chcę kupić rower do jeżdżenia po mieście na co dzień, czasami jakiś dłuższy wypad do 60km. Stary rower mam od kilkunastu lat i postanowiłem, że czas go zmienić, bo ciężko już się na nim jeździ. Mam dosyć ograniczony budżet, jednak postanowiłem postawić na coś lepszego niż rower z hipermarketu. Szukałem roweru w granicach 1500zł i po tych poszukiwaniach zastanawiam się nad trzema rowerami. Mianowicie: 1. Giant Roam 3 2012- Cena 1699zł http://www.arkus.sklep.pl/rower-giant-roam-3-2012-p-3109.html 2. Centurion Cross Line 50 z- Cena 1799zł http://www.bikekatalog.pl/2010/rowery/1211/Centurion.Cross.Line.50/ 3. Unibike Viper GTS- Cena 1999zł http://ww2.bikekatalog.pl/2012//rowery/1103/Unibike.Viper/ Nie jestem żadnym zawodowcem ani znawcą tematu dlatego też mam problem ze zdecydowaniem się na któryś z nich konkretnie. Rowerem jeżdżę często, jednak nie są to jakieś profejsonalne wyprawy ani nic w tym stylu. Sprzedawcy w sklepie w różny sposób zachwalali i krytykowali poszczególne rowery. W giantcie i w unibikeu ponoć jest jakaś "miękka" rama, facet tłunaczył to tym, że siła nie będzie w pełni przenoszona na napęd tylko będzie rozchodzić się po części na ramę itp. Nie wiem czy to ma mieć dla mnie jakieś znaczenie skoro do tego czasu jeździłem Arkusem zwyklym przez kilkanaście lat. Kolejna sprawa to w giantcie ponoć tylna kaseta jest słabsza o wiele niż w centurionie i w unibikeu. W unibikeu z kolei jest blokowany przedni amortyzator, żelowy fotel, niby lepsze hamulce i przednia przerzutka. Sam nie wiem co mam wybrać byłem zdecydowany kupić już Gianta, bo najabrdziej mi się podobał a kiedy przejechałem się parę metrów każdym z nich na każdym jeździło mi się w zasadzie tak samo. Giant ma najwygodniejszą kierownicę jak dla mnie. Ale z tego co czytam ludzie z reguły odradzają Gianty bo płaci się za markę itp. Ale idąc tokiem rozumowania, że lepiej dopłacić 300zł i mieć lepszy osprzęt można dojść w końcu do roweru za kwotę rzędu 5 tysięcy. Tak więc chciałem zapytać Was o zdanie, co byście z tych 3 poradzili najbardzije do zwykłej codziennej niewymagającej zbytnio jazdy? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.