Skocz do zawartości

[Piasta]Joytech 32 otwory


poul92

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

poszukuję pisty Joytech typu flip-flop z 32 otworami, niestety nie ma takiej na allegro, czy zna ktoś może jakiś sklep (internetowy lub w okolicach Wrocławia) gdzie można taka zdobyć?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos koronek to spoko ale na pytanie dot. osi odpowiedziałeś dość enigmatycznie. Co to znaczy, że ośka jest do rozstawu 120- 130 mm? Do 135 mm będzie już za krótka? A jakby dać inne śruby?

 

Warto dokładać 3x tyle do Novateca czy Joytech daje radę i się nie sypie po tygodniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

120-130 = tyle jest napisane w ich specyfikacji. a zawsze można te 5 mm rozgiąć/ścisnąć na hakach. W novatecach są b. szerokie śruby, myślę że jakbyś wymienił na węźsze, a wstawił podkładki to spokojnie piasta wejdzie w szersze haki. Nie wiem jak joytechy, ale mój novatek jeżdził cała zimę po mieście, teraz nawet pare razy po piachu w lesie i po umyciu bez rozbierania stan jest, rzekłbym, idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Cześć,

 

To mój pierwszy post więc witam szanowne koleżanki i kolegów :)

 

Odświeżę temat. Ma ktoś już jakieś większe doświadczenie z tymi joytechami? Nie rozleci się po tygodniu?

Planuję poskładać sobie przez zimę drugi rower który bez strachu będę mógł przypiąć na mieście na kilka godzin.

Szukam więc tańszych piast i te joytechy kusza ceną, tylko czy nie rozlecą się po tygodniu?

Może jednak nie warto oszczędzać na piaście i kupić lepiej Novateca albo Sturmey-archer.

A może jeszcze coś innego?

 

 

Pozdrawiam,

mian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko najbardziej obawiam się o gwinty, szczególnie pod kontrę.

Gdzieś wyczytałem że komuś tam się zerwały dość szybko przy mocniejszym skidzie. Choć podobne legendy krążyły też na temat novateców..

Ktoś potwierdzi lub zaprzeczy?

 

Pozdrawiam,

mian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy dobrze zamontować, dokręcić porządnym kluczem i będzie hulało.

 

Z tym akurat chyba nie będzie problemu, w moim obecnym rowerze mam już 3-cią koronkę i nigdy nic się nie odkręcało.

 

Kurcze, fajną cenę ma ten joytech. Nastepny na liście jest sturemy-archer i kosztuje dwa razy więcej, choć cena ciągle jest do przełknięcia.

No ale różnicę widać nie tylko w cenie:

 

joytech: http://bikerstudio.h...5b29304a962.jpg

sturemy-archer: http://bikerstudio.h...02bb4c50740.jpg

 

No nic pomyśle jeszcze sobie, nie spieszy mi się, bo rower mam a ten ma być bardziej zajęciem na zimę ;)

Dzięki za odpowiedzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

ja mam joytecha i nie polecam

piasta ma zrobione jakies 7 tysięcy i ciężko chodzi, nie mogę jej wyregulować, albo jest luz albo cięzko chodzi. Kiepskie gumowe uszczelnienia, które nie za bardzo spełniają swoja rolę. Raczej spowalniają swobodny ruch piasty niż ją uszczelniają.

 

 

Generalnie sprawdza się zasada - co tanie to drogie.

Kupiłem jąj gdy składałem pierwsze ostre i nie byłem pewien czy mi siądzie ten typ roweru.

 

I tak właśnie ocenibym ta piastę - jednorazówka dla niezdecydowanych.

 

Teraz składam nowe koła:

Przód:

obręcz: Mavic GP44

szytka: Vittoria

piasta: Campa Record na 28 szprych

dodatkowo szprychy są lutowane na krzyżach.

 

Tył:

obręcz: Mavic GP4 36 otworów

szytka: Vittoria

piasta: BRAK

 

własnie stroję przed wyborem piasty na tył. Wiem ze na pewno nie będzie to Joytech :)

 

Co polecacie? sturemy-archer ma dobrą cenę i łożyska maszynowe.

Podobają mi się piasty, które mają gwint tylko z tednej strony, sturemy robi takie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykłe Novateki mają gołą maszynówkę na wierzchu, są teraz jakieś nowe Novateki ultra lajty i mają staranniej zakapslowany ten rejon. Ale nie będę katować w ostrym 29 piasty, która ma korpus kalibru słonych paluszków.

 

Jak wyglądają maszynówki w innych piastach BLB, czy S.A.? Też są na wierzchu?

 

Potrzebuję piasty w zimowe błoto, do lasu, i nie ma opcji żeby maszyna była nie odsłonięta, to nie to co rower na miasto który codziennie rozjeżdża rdzewiejące łożyska, i się nie zastają, maszyna musi być uszczelniona kapsem z alu i oringiem, jak w mtb.

Do tej pory zawsze jeździłem na starych sortach piast kulkowych, nie kontrowanych,

nawet polskich. I to był dobry wybór. Ale trzeba złożyć następne koło.

Joytech chodzi mi po głowie właśnie dlatego, że kulki, a kulki mielą wszystko sęk w tym że nowe piasty mogą być z masła, to zmielą się bieżnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykłe Novateki mają gołą maszynówkę na wierzchu...

 

 

Ja mam novatecki w rowerze zimowo deszczowym. stoi cały dzień i noc na podwórku bez przykrycia i moknie. łożyska są jak nowe. Maszynówki same w sobie są uszczelnione więc nie ma potrzeby jeszcze robić dziwnych zabiegów z gumkami i innymi blaszkami które będą zatrzymywać wodę. w piastach novateca woda, śnieg i błoto po prostu przelatuje bez zatrzymywania się. bardzo polecam piasty na zimę (wielgachne części składowe nie uszkadzają się w razie potrzeby rozkręcanie zapieczonej piasty). Jak znajdę trochę czasu nakręcę ci filmik z moimi kołami po zimie i totalnym braki serwisu. Co do korpusu z paluszków... to nie ma opcji żeby dobrze makręcona kontra puściła. każda torowa piasta ulegnie jak będzie maiła miała luz na koronce/kontrze. warzę swoje 110 kg nie mam hamulca i w novatecku nie zniszczyłem żadnego gwintu. Jak już pisałem w innym temacie kiedyś kontrowersyjne były piasty formuli a teraz ze znaczkiem blb są trendy tak samo będzie z novateckiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam novatecki w rowerze zimowo deszczowym. stoi cały dzień i noc na podwórku bez przykrycia i moknie. łożyska są jak nowe. Maszynówki same w sobie są uszczelnione więc nie ma potrzeby jeszcze robić dziwnych zabiegów

........

 

. Co do korpusu z paluszków... to nie ma opcji żeby dobrze makręcona kontra puściła.

 

:)

 

1)

Wiesz trochę już miałem maszynówek w MTB i nie ma porównanie to z rowerem zimowo deszczowym,

 

jeśli regularnie rower zamienia się błotną bryłę, i w tym stanie pedałuje się następne 50 km to maszynówki zasysają wszystko i nie wypuszczają... a potem otwierasz po 2 tygodniach i masz pod uszczelką zaprawę betonową.

 

Nawet w całkiem dobrze uszczelnionym Mavicu rdza mi weszła w łożysko. Po postoju oczywiście.

Suporty HT rdzewieją i stają regularnie. Szczególnie lewa miska, nawet bez błota - wystarczy deszcz i i dwie doby postoju roweru....

Czasem pomaga otwarcie nowych łożysk i nawalenie własnego smaru, no ale to trzeba było by co jakiś czas powtarzać....no i jest jak zwykle... Czyli się nie chce.

Natomiast moje piasty kulkowe pozwalają zapomnieć o serwisie na lata, moje pierwsze koło 29" mtb z 2003 roku na szosowej piaście Miche padło w zimówce tej zimy- rozsadziło bębenek, nigdy nie serwisowałem kulek. Ale nie nabijałem przebiegu szosowo, jeździło tylko w teren. przebieg trudno mi oszacować, 5-10 tyś, Nie było labiryntu uszczelnień - jak np w Ultegrze.

Warunkiem jest bardzo staranne kontrowanie na początku, najgorsza rzecz że fabrycznie nowe shimano wyjeżdża słabo skontrowane, i jeśli się do niego nie zajrzy to później może być problem, tzn może nie jest to norma ale trzeba skontrolować zawsze po zakupie i kontrolnym, niskim przebiegu.

 

2)

nie piszę nic o gwincie. Opisuję tuleję pomiędzy kołnierzami, to z niej jest zdjęte najwięcej materiału, a przy ostrym napędzie na podjazdach mało korby się nie urywa i ten kołnierz nieźle skrętnie pracuje, nie ma co ryzykować, inna sprawa że w tych nowych piastach są bolt ony, dla mnie nie do przyjęcia. Tylko solidna nakrętka :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już o Novatecach:

Komplet tor ( pruszków) bez zastrzeżeń

przód mtb ciężki pod tarcze bez zastrzeżeń

przód szosa lekki jak wyżej-

tył szosa lekki - jedno z łożysk wadliwe chroboli od nowości ( koło używane 2 dni, z przebiegiem 100 km) uszczelka - o ring sparciał (3 lata nie kręcone) warto sprawdzać - polecam, za 1 zł można wymienić na nowy.

tył mtb lekki używany maratony gg 2012 przebieg około 700 km bez zastrzeżeń, aluminiowy bęben - muszą być kasety na pająku.

 

Także nie jestem uprzedzony do marki ...

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przeciez bolt-ony sa zamiast szybkozamykacza, czyli os 4mm i nikt mi nie wmowi, ze tak jest w ostrej piascie. Ze widzicie imbus to nie znaczy, ze to bolt-on, a sruba 8mm, tak mam w macku, tak jest i w np 240s. Sruba jest dluga i mozna ja dokrecic mocniej od przecietnej nakretki na osce 10mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...