Skocz do zawartości

[hamulce tarczowe] TARCIE TYLNEJ TARCZY


kolcichy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Mam problem. Otóż kupiłem niedawno nowy rower - Specialized Carve Comp 29er. Przejechałem głównie po szosie ok 250km. Wziąłem udział w Maratonie Gryfa MTB na 30km i coś się stało z moją tylną tarczą (tak jakby szurała). Oddałem rower na przegląd. Nic to nie dało. Otóż obciera cały czas w tym samym miejscu(co pełny obrót koła) i tylko wtedy jak się na nim jedzie ok 1min. Na sucho nie ma żadnych odgłosów. W serwisie gdzie kupowałem rower poluzowali mi troszkę szczęki i powiedzieli, że tarczówki zawsze będą hałasować.

 

Po wizycie w serwisie przejechałem 40km dosyć szybkim tempem ( śr. 31km/h) i tarcze tarły non stop. Dźwięk jakby ktoś noże ostrzył... Nie wiem, czy to tak powinno być - moim zdaniem niekoniecznie. Nie znam się na tych wszystkich nowinkach technicznych, ale przy rowerze takiej jakości takie rzeczy nie powinny się, moim zdaniem, dziać.

 

Czy to prawda, że tarcze mogą takie dźwięki wydawać cały czas? Że trzeba czekać, aż się dotrą? A to tak hałasuje, że ludzie na mnie dziwnie patrzą jak obok nich przejeżdżam. Sam słucham muzyki na full, aby mi ten hałas nie przeszkadzał.

 

Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie, porady i pomoc.

 

Dodam, ze na serwisie lekko poluzowali mi hamulec. Poza tym - nie wiem, czy to ważne - ale jak delikatnie hamuję, to hałas i tarcie znika...

 

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj poluzować dwie śruby mocujące zacisk do ramy/adaptera (nie wykręcaj ich całkiem tylko tak aby zacisk mógł się ruszać na boki) , zaciśnij klamkę i dokręć śruby i dopiero puść klamkę. Jeśli to nic nie da najprawdopodobniej masz krzywą tarcze, możesz ja wyprostować/wymienić/lub ustawić zacisk tak aby nie tarło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem ustawić zacisk aby nie tarło, ale albo nie potrafię, albo się nie da. Spróbuję jeszcze Twoją pierwszą radę zastosować. Jak nie pomoże, to jutro na wymianę tarczy jadę, bo wnerwia mnie ten dźwięk niesamowicie... Na rower tyle kasy wybuliłem i taka wada po zwykłym Rajdzie MTB... Miałem Rometa na V-brakeach i nigdy nic grubszego się w nim nie stało...

 

Cóż...dzięki za rady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie to nie jest wada roweru. Tarcza hamulcowa nie jest niezniszczalna i może się niestety zwichrować. To tak jak byś kupił nowe auto i zaczął mocno hamować i wjedziesz w wodę to ja pokrzywisz i nikt reklamacji ci nie uwzględni. Czasem tak bywa że gwałtowne hamowanie niedotartymi hamulcami może szybko uszkodzić tarczę. Również krzywo ustawiony zacisk i gwałtowne hamowanie na tzw. szlak ją skrzywi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metoda pierwsza: odkręcić śruby mocujące zacisk do adaptera, lekko poluzować, nacisnąć klamkę, przytrzymać, dokręcić śruby.

Metoda druga, jeśli pierwsza nie zadziała: zdjąć koło, rozepchnąć klocki do położenia wyjściowego, założyć koło; resztę procedury przeprowadzić jak w punkcie pierwszym, najpierw jednak ustawiając zacisk tak, by z obu stron tarczy były równe odstępy - jest łatwiej regulować bo odstępy są duże. Niekiedy cofnięcie tłoczków do początkowego położenia pozwala na ich równomierny przesuw, którego być może nie było wcześniej.

Jeśli nie pomaga to kręć kołem i patrz w jak dużym stopniu (wychył na boki i długość obwodu tarczy) tarcza ociera o klocki, czy jest to bicie jednostronne (ocieranie o jeden klocek) czy dwustronne (oba). Przy mocnej deformacji tarczy może być konieczna wymiana tarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Wszystko rozumiem tylko dwie kwestie są dla mnie nie jasne.

 

Po pierwsze czym mam te klocki rozepchać? Nigdy tego nie robiłem.

 

Po drugie, odnośnie mocowania adapterów - są dwie śruby - czy ma znaczenie, którą pierwszą odkręcam? Po odkręceniu tej wyżej, mechanizm mocno się luzuje (całe hamulce - łącznie z obudowami). A jeśli odkręcam tę niższą, to właściwie nic się nie dzieje. Czy odkręcę na maxa, czy dokręcę na maxa, efekt jest taki sam. Mam w ogóle wrażenie, że coś źle robię. Macie może jakieś linki, gdzie wykonywanie tych czynności jest gdzieś zilustrowane?

 

Z góry dzięki raz jeszcze.

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Śrub mocujących hamulec/adapter do ramy nie ruszasz (śrub bocznych). Do regulacji zacisku są śruby "górne" czyli mocujące zacisk do adaptera

2. Rozepchnąć klocki można np nożem. Śrubokręta nie polecam jeśli nie masz doświadczenia bo skaleczysz okładziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Śrub mocujących hamulec/adapter do ramy nie ruszasz (śrub bocznych). Do regulacji zacisku są śruby "górne" czyli mocujące zacisk do adaptera

 

A obydwie służą do tego samego, czy odkręcanie/ przykręcanie każdej z osobna ma inne znaczenie? Sorry, że tak laicko pytam, ale na rowerach znałem się do 2002 roku, gdzie były V-brakei i z przerzutek alivio :-)

 

Pzdr,

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...