Jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o rowery, jeżdżę tanim rowerem kupiłem go tylko po to żeby dojeżdżać do pracy itp. Niedawno złapałem kapcia w tylnym kole i postanowiłem że sam się tym zajmę. Kupiłem dętkę i zabrałem się do roboty. Już przy zdejmowaniu koła natrafiłem na pewne problemy ponieważ siedziało ono w widełkach tak ciasno ze musiałem użyć młotka żeby je zdjąć.
Dętkę wymieniłem i kolejny problem pojawił się przy próbie założenia koła z powrotem.
Widełki są tak ciasne że nie jestem w stanie ich rozciągnąć aby koło weszło na swoje miejsce tu pytanie do was jak się do tego zabrać, czy macie na to jakiś patent i czy to w ogóle normalne.
Pytanie
Gość Krzysiek
Witam mam mały problem.
Jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o rowery, jeżdżę tanim rowerem kupiłem go tylko po to żeby dojeżdżać do pracy itp. Niedawno złapałem kapcia w tylnym kole i postanowiłem że sam się tym zajmę. Kupiłem dętkę i zabrałem się do roboty. Już przy zdejmowaniu koła natrafiłem na pewne problemy ponieważ siedziało ono w widełkach tak ciasno ze musiałem użyć młotka żeby je zdjąć.
Dętkę wymieniłem i kolejny problem pojawił się przy próbie założenia koła z powrotem.
Widełki są tak ciasne że nie jestem w stanie ich rozciągnąć aby koło weszło na swoje miejsce tu pytanie do was jak się do tego zabrać, czy macie na to jakiś patent i czy to w ogóle normalne.
7 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.