Gość BONUS Napisano 12 Marca 2006 Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 Witam, czy warto kupować spiki do szybkiego rozpinania łańcucha? Ja po 1000 km wymieniłem łańcuch, było to w okolicach sierpnia 2005, teraz znów nastukałem prawie 1000 km i trzeba założyc "stary" łańcuch i pomyślałem, że wygodniej byłoby zrobić to, gdybym mógł go sam rozpiąć, a nie mam takich zaczepów, więcz czeka mnie wizyta w serwisie, bo technicznie sobie nie poradzę z nitowaniem... Przy kokazji, czy takie rozpinanie i "nitowanie" w wykonaniu serwisów daje 100% pewnośc ze w czasie jazdy łańcuch nie puści na łączeniu? Co jest pewniejsze: nitowanie czy zapinki wielokrotnego użytku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 12 Marca 2006 Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 Napisz jaki to łańcuch. Najlepiej jakbyś kupił sobie rozkuwacz do łańcucha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BONUS Napisano 12 Marca 2006 Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 Napisz jaki to łańcuch. Najlepiej jakbyś kupił sobie rozkuwacz do łańcucha. Zwykły łańcuch Shimano za 30 zł. Taki kupiłem, bo taki był fabrycznie zastosowany przez producenta roweru (Author Classic) i nie chciałem i nie mogłem tego po 1000 km zmienić na inny. Łańcuch jest to kasety 8 rzędowej. Rozkuwacz odpada, bo się na temacie nie znam i boję się ze to źle zrobię, więc albo będę co 1000 km jeździł do serwisu, albo kupię te zapinki wielokrotnego uzytku, tylko czy warto i czy się one sprawdzają? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 12 Marca 2006 Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 U mnie spinki się sprawdziły więc możesz śmiało kupować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BONUS Napisano 12 Marca 2006 Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 U mnie spinki się sprawdziły więc możesz śmiało kupować. Dzięki najważniejsze aby się to nie rozsypalo w czasie jazdy i dało samemu zdemontować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 12 Marca 2006 Mod Team Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 Zdecydowaniu kup spinki. Drogie to nie jest a bardzo wygodne. Przy okazji będziesz mógł czasem zdjąć łańcuch i dokładnie do wyczyścić. A takie rozkuwanie i skuwanie łańcucha jednak go osłabia. Koszt spinki to jakieś 4zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deathmount Napisano 12 Marca 2006 Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 spinka jest jak noramlne ogniwo, nic sie nie ma prawa z nia stac. sramy kosztuja 2,50 wiec warto wydac tyle bo bardzo przydatna rzecz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kos Napisano 12 Marca 2006 Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 zgadzam sie z przedmowcami, 2 tys km na spince srama za 2.5 pln, z lancuchem shimano ig51 i zadnych ŻADNYCH problemów a konserwacja i czyszczenie lancucha to czysta przyjemność : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BONUS Napisano 12 Marca 2006 Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 zgadzam sie z przedmowcami, 2 tys km na spince srama za 2.5 pln, z lancuchem shimano ig51 i zadnych ŻADNYCH problemów a konserwacja i czyszczenie lancucha to czysta przyjemność : ) Dziękuję WSZYSTKIM za poradę, już bez wahania kupię takie spinki skoro się sprawdzają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.