Skocz do zawartości
  • 0

[Rower]Limber FX3 relacja i jego mody.


Ropniok

Pytanie

Witam. Kupiłem dwa rowerki typu:

Merida Crossway (szosowy) jerzdżę jeżdżę dziennie 31km. (też go opiszę.

 

I Limber FX3 w teren.

Ale ,że jakoby rowerek z marszu średnio sie do tego nadawał to na dzień dobry zostały założone miękkie i grube rączki od De-one z bidoniarką ;) oraz terenowymi oponami schwalbe.

 

 

7f9404be919c8d98.jpg

68beab090ec0bc63.jpg

 

Jeśli już jeździmy w terenie z kumplem (który ma LTD CUBE może go opisze) to raczej ostrzej.

To znaczy strome podiazdy stromo i extremalnie w dół!! błoto, korzenie, liście, kamienie, drzewa i liczy się efektywność pokonywania pszeszkód przeszkód np: przeskoki i hopy, oraz prędkość!!

 

1e6603899025d149.jpg

 

Co na razię mogę napisać... Hmm..

A więć: z ramy jestę jestem zadowolony (rama wyprodukowana przez CUBE dla Limber wewnętrzna ciekawostka)

Osprzęt myślę znany, średniej jakości ale na razie bez usterek.. Poza tylnią przerzutką altusa, coś się rozstraja.

 

f8b0f9273e3af167.jpg

 

Hamulce V-B trzymają bardzo dobrze! ale wymieniam na disc-B. ale na linki!!

Nie mam przekonania do hydrauliki w rowerze.

 

Amorek Suntor'a spisuje się bardzo oki!! ustawiony na mięciutko pode mnie i nie mogę narzekać naprawdę. Ładnie tłumi, gubi korzenie i kamienie ale i tak zastąpi SR Suntour EPICON

Koła już zamawiam z piastami Deore XT z zawleczkami i tarczami.

Na razie tyle..

 

Cała reszta zostanie aż się rozpadnie i zamienię na XT..

 

Postaram się opisywać dalej i jakieś lepsze foto;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

 

Hamulce V-B trzymają bardzo dobrze! ale wymieniam na disc-B. ale na linki!!

Nie mam przekonania do hydrauliki w rowerze.

 

Amorek Suntor'a spisuje się bardzo oki!! ustawiony na mięciutko pode mnie i nie mogę narzekać naprawdę. Ładnie tłumi, gubi korzenie i kamienie ale i tak zastąpi SR Suntour EPICON

Koła już zamawiam z piastami Deore XT z zawleczkami i tarczami.

Na razie tyle..

 

Cała reszta zostanie aż się rozpadnie i zamienię na XT..

 

Postaram się opisywać dalej i jakieś lepsze foto;)

 

Proszę Cię... można nie mieć pieniędzy, ale przekonania?...

Kurczę, mieszkając w Zawoi to raczej full 150 skoku. Tereny nieziemskie! ale sztywniaka kiepsko widzę (ale mi brak skilla;p)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Cię... można nie mieć pieniędzy, ale przekonania?.

 

Kolego, może i racja jak ciebie stać co zjazd a może co kilka, fundować nowy zacisk to oki;) mnie nie.

Kumple mają oczywiście hydrauliki, i żaden niema 100% sprawnych hamulców.

 

Jeden w klamce ma oring szczelony uszkodzony i płyn mu wycieka po klamce.

Innemu się zapowietrzył układ.

Następny ma do wymiany cały zacisk, bo dostał kamieniem, a zacisk formuły się ceni...

 

A rowery to jedno z 3 hobby i mam gdzie pchać kase;)

Więc kto co woli;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli na dobrą sprawę powinienem mieć już nasty komplet hamulców. Tym bardziej, że to podobno jedne z najbardziej awaryjnych modeli. Proszę Cię... A potem powstają mity o tym jakie to hydrauliki złe i awaryjne, a koszta, "łooo... pińcet złoty panie dałek!".

 

Faktycznie, oringi to takie drogie rzeczy, że mało kogo na nie stać. A układ nie zapowietrza się "tak o", jeśli został porządnie odpowietrzony i zalany. Trzeci kumpel to zwykły pechowiec.

 

Ale co kto woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, oringi to takie drogie rzeczy, że mało kogo na nie stać

 

Rafałku nie chodzi ,że drogie, tylko o to ,że usterka jest i drażni właściciela bo już jest zakłopotany zamawianiem, a nawet usłyszał od sprzedawcy ,że całą klamkę musi zmienić , ja tam nie wiem..

 

Trzeci kumpel to zwykły pechowiec.

 

To fakt, przecież kamienie nie wybieraja tylko hydrauliki. Ale koszt zacisku np Shimano BR-M375 to 70pln a nie 300;)

 

No i jak napisałem wcześniej :

Więc kto co woli;)

 

Ja myślę ,że hamują równie skutecznie..

 

No ale co to ta bidoniarka? :lol:

 

Adrian uchwyt na bidon ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem Twoim kolegą, więc prosze, bez zbytnego spoufalania.

 

Czyli hamulec Shimano? Taka bajka. Ale w przypadku innych producentów nie jest to aż tak utrudnione. Czy jeśli uszkodzę sobie klamkę hamulca mechanicznego, usterka nie będzie drażnić? Też będzie.

 

A koszt takiego mechanicznego BB7 to 210zł. I co z tego? Jeśli ktoś decyduje się na drogie części, musi sobie zdawać sprawę, że ewentualna naprawa także będzie droga. Gdyby były mechaniczne hamulce tak drogie jak hydrauliczne z wyższej półki, zaciski kosztowałyby tyle samo. Swoją drogą, hydrauliczny BR-M446 kosztuje 70zł. Czyli tyle, ile Twój mechaniczny BR-M375. Dla mnie sprawa jest prosta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem Twoim kolegą, więc prosze, bez zbytnego spoufalania.

 

Jesteś 7 lat chłopak młodszy nie będe ci przez Pan pisać... A imie masz i podałeś go tu po to by się do ciebie zwracać...

A z założenia wychodzę ,ze forum jest koleżeńsko nastawione... No chyba że ma wyjątka sztywniaka;)

 

Sądząc po twoim wieku to raczej na rower a tym bardziej Hamulce nie zarobiłeś sam tylko poszło z kieszeni rodziców więc teraz rozumiem jak łatwo ci się wypowiadać co do kwestii kosztów hydrauliki;)

 

Bez urazy ;) Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale wyolbrzymianie kosztów eksploatacji hamulców hydraulicznych jest co najmniej dziwne. Od 2 lat albo i dłużej nie dołożyłem złotówki do takich hamulców.

Mając hydrauliczne hamulce ustawiasz je raz i o nich zapominasz. Natomiast w mechanicznych musisz co chwilę podciągać linkę i w 99% zacisków dosuwać klocek, bo tylko jeden jest ruchomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam..

 

Teren: Stryszawa, szczyt Jałowiec. Szlak żółty w kierunku Zawoi.

 

Jak pisałem roweru nie oszczędzam;) jazda na 100% kamienie, głazy, korzenie, półki skalneprzy gigantycznej stromiźnie w większości;)

śnieg i błotka też nie brakło... Lecz zjechałem zaledwie połowę..

 

Gdy przeskakiwałem z półki skalnej (jechałem grzbietem, który sie kończył) do koryta z ostrymi kamieniami w wielkości pustaków i cegieł przebiłem tylne kolo:( ..

 

Koła oddałem do naprawy bo tylne tak było pogięte, że nie mieściło sie w widelcu....

 

8906d142ec1c021e.jpg

 

Tuzaliczyłem wywrotkę przez kierownicę i kaskiem w to oto drzewko;)

 

71c8f1d9650df4b7.jpg

 

I oto efekt wyżej opisanego problemu:

 

 

bb39833fe6a91e5e.jpg

 

Bez profanacji! ale niczym Jezus niosłem swój krzyż na sam dół...

 

 

27685358676c4092.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak, kupiłeś jeden z najtańszych rowerów górskich i zapewne sam dobrze o tym wiesz ;). Nie chcę na Ciebie tutaj wjeżdżać, zaczynałem tak samo, a może jeszcze gorzej bo na za dużej ramie. Rower prędzej czy później zacznie się sypać, więc szykuj z 2tys. na wymianę dosłownie wszystkich części w klasie typu deore, no chyba że kierownicę, mostek i sztycę oszczędzisz. Rama Limbera ma nawet fajną geometrię z tego co widzę, więc jeśli pójdzie to w parze z wytrzymałością możesz stworzyć całkiem dobry rower. Tak czy siak daję jeszcze dosłownie parę wyjazdów w pasmo Jałowieckie i wcześniej opisana operacja będzie nieunikniona jeśli będziesz chciał dalej jeździć. Pozdrowienia z Lachowic ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrowienia z Lachowic ;)

 

Jedziemy w poniedziałek o ok 8:00 Dołączysz??

 

Zapomniałem dodać coś z recenzji...

 

A więc :

Koła nie okazały się jakieś rewelacyjne skoro się tak pogieły.. Przód jeszcze w normie ale ten tył to .....

 

Amor przedni, no wiem ,że to można nazwać imitacja ale jak się mu nie zarzuci dużych wymagań i nie będzie się go porównywać do amorów z wyższej półki to daje rade.. Nic mu nie jest działa nadal i gubi nierówności;)

 

Hamulce. Hmm... No można powiedzieć zwalniacze!

Przy takiej trasie ich napinanie by coś hamowały wyczerpują dłonie. Pod wpływem śniegu, wody i błota od momentu ściśnięcia na max. Troszkę zdążyłem przejechać w oczekiwaniu na reakcję. Dobry powód do poobijania sie..

 

Reszta nie wykazuje na razie oznak zmęczenia..

 

Co do modów:

 

obręcze z piastami XT zapłacone i czekam.

Tarcze też.

Teraz planuje zakup Uwaga! jednak hydrauliki.. i Nowe manetki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna zajawka! ale ja radziłbym pomyśleć o sztywniaku stalowym (coś typu NS SURGE) z widłem 150mm. XC bajk szybko pójdzie w niepamięć, natomiast jeśli opylisz XC maszyne na allegro, myślę że nie dużym kosztem złożysz wspomnianego sztywniaka stalowego (koszt to jakoś 2-2.5k).

Pamiętaj też o bezpieczeństwie :)

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziemy w poniedziałek o ok 8:00 Dołączysz??

 

 

Chętnie bym pojechał, już koledzy mnie namawiali dzisiaj (też zdobywali Jałowiec tak się składa, potem zjeżdżali do Koszarawy), niestety aktualnie sprzedałem swoją maszynę i czekam do końca czerwca na nowy sprzęt a potem to już na pełnej ;) Odezwę się gdyby coś, fajnie wiedzieć, że ktoś z tamtych terenów coś jeździ, bo tak na co dzień ciężko znaleźć kogokolwiek do jazdy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...