Skocz do zawartości

[okulary] z wkładką korekcyjną - Fischer czy Arctica ?


comrat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Przymierzam się do kupna okularów z wkładką korekcyjną.

Z racji budżetu przewidzianego na okulary (oprawki max 200 zł) znalazłem na necie 3 modele.

 

1. Arctica S-70

OKULARY ARCTICA S-70 POLARYZACJA 2 SZYBY KOREKCJA (2275650245) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

2. Fischer FS-28

OKULARY FISCHER FS-28 POLARYZACJA + KOREKCJA! (2282096114) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

3. Fischer FS-12

Okulary sportowe FISCHER FS 12 + korekcja (2264700237) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

 

Jaka jest róznica między plastikowymi a metalowymi oprawkami na szkła korekcyjne?

Czy lepiej kupić metalowe oprawki (Fischer FS-28) czy plastikowe (Arctica i Fischer FS-12).

Czy biorąc pod uwagę załamania widoczności po bokach (o których piszą niektórzy użytkownicy okularów z wkładką) będzie jakaś różnica między metalowymi a plastikowymi oprawkami?

Ma ktoś z tym doświadczenie?

 

Może macie jakies inne okulary w tej cenie, które moglibyście polecić "okularnikowi" (obydwoje oczu na "minus" (-2,0 oraz -2,25)) ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się spóźniłeś. Tydzień temu w Biedronce były bardzo fajny okulary z wkładką na szkła korekcyjne, z pięcoma rodzajami szkieł i z wymiennymi "zausznikami" (pasek/normalne) za 29,99zł. Wg. za tą cene to jak za darmo, a okulary bardzo fajne i nie szkoda jak spadną na ziemię lub pękną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem niedawno Goggle E865 z wkładką. Na portalu aukcyjnym za 159 zł. Okularki super, wkładka też fajnie zrobiona, plastikowa, wpinana na mój gust tak, że wypaść nie da rady. Tyle, że:

1. wkładka ma zupełnie inną krzywiznę, niż normalne okulary - nie do przeskoczenia - kształt okularów jest taki, a nie inny.

2. na razie widzę do... eee, kiepsko :) Być może też to wynika ze spartolenia u optyka, nie wiem, zaniosę do innego i się dowiem za parę dni.

3. soczewki korekcyjne są bardzo blisko oczu. Więc jeśli masz rzęsy dłuższe niż 1 mm i mrugasz... to będziesz jeździł po soczewce. Jeśli okulary odsuniesz trochę od nasady nosa, jest lepiej, ale ja mam naprawdę długie rzęsy... ;)

 

W każdym razie polecam te okularki, jeśli będę mógł już nosić soczewki kontaktowe, to na pewno będę mega zadowolonym ich użytkownikiem:)

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie widzę do... eee, kiepsko
Więc jeśli masz rzęsy dłuższe niż 1 mm i mrugasz... to będziesz jeździł po soczewce

Nie ma co - okulary naprawdę godne polecenia !

 

Sam mam dwie pary artica S-70 i S-125. Te pierwsze wykorzystuję na rowerze, te drugie bardziej na snowboardzie (praktyczna przystawka "uszczelniająca"). W jednych i drugich nie było najmniejszego problemu z dorobieniem szkieł - co prawda nie ma do nich dołączonych wzorników, ale znajomy optyk bez najmniejszego problemu dopasował szkła do kształtu oprawek. W obu modelach nie ma najmniejszej potrzeby wspomagania się jakimikolwiek opasami aby okulary nawet na największych wertepach (w przypadku 125 - skokach) utrzymały się na głowie. Nie ma mowy również o szorowaniu rzęsami czy aberracją optyczną (czym mnie straszono w jednym i drugim przypadku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo, Panie Kolego, to bardzo indywidualna sprawa. Jeden ma taką budowę, drugi inną. Arcticę mierzyłem i zdjąłem szybciej, niż włożyłem, bo dotykałem rzęsami już szkieł okularów, nie mówiąc o wkładce.

To raz. A dwa, zauważ, że są różne wady wzroku i różnie oczy się adaptują.

do tego jeden nosi okulary dociśnięte do czoła, a drugi nie. Ja należę do tych pierwszych.

 

P.

 

Ps. A problemów z dorobieniem szkieł nie ma do _żadnych_ okularów. Problem jest najwyżej z partaczami, którzy nie umieją tego poprawnie zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam, niestety. Gdybym pamiętał, to bym już wcześniej model napisał. Ze dwa modele, a było to już dość dawno temu - stąd nie pamiętam. Oba zresztą były do przymierzenia bez wkładki (tak samo Goggle, które ostatecznie kupiłem). Jedne były do bani od razu na starcie, drugie - też mi nie odpowiadały. Tyle :)

I trzeba wziąć jeszcze pod uwagę akomodację wzroku, którą każdy ma inną... Ja mam przy każdych nowych okularach problem z bólem oczu przez parę dni. Więc piszę o swoich doświadczeniach :)

 

P.

 

Edit, ważna też jest wada - jak pisałem. Mnie na ten przykład potrzebne denka od butelek (a nie dam 700 zł za cienkie szkiełka) - stąd też wystają mi jeszcze bliżej oczu, niż ramki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie przymierzałeś na bank modelu o którym pisze autor - bo one nie mają wyciąganej wkładki (bo tak naprawdę "wkładką" są szkła kolorowe) natomiast obawiam się, że nie przymierzałeś żadnych - bo 125 które mają praktycznie identyczną konstrukcje jak 166 odległość krawędzi do wkładki to jedyne 8mm (i moja żona z przedłużonymi rzęsami wciskając sobie okulary siłowo w oczy dopiero dotyka rzęsami szkieł korekcyjnych) pozostają jedynie 148 których nigdy nie widziałem...

 

Edit:

jest jeszcze 83 które nie ma wyciąganej wkładki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, skoro wiesz lepiej, co przymierzałem... Well, nie będę się z tym sprzeczał :)

 

Poza tym, napisałem o SWOICH odczuciach. Dla innych mogą być lepsze / gorsze.

Poza tym widzę, że się nie rozumiemy. Ja piszę o dotykaniu wkładki ze szkłami korekcyjnymi, nie szkieł przeciwsłonecznych. Wydaje mi się, że z pierwszego posta jasno to wynika, ale może i nie...

I wybacz, przy całym szacunku, ani Twoja szanowna małżonka, ani tym bardziej ja nie jesteśmy wzorcami ludzkich twarzy - każdy jest inny - uszanuj to. Mnie Arctica nie pasowała, bez względu na to, co o mnie i o tym co przymierzałem, myślisz.

EOT :)

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie wynika, a wręcz sam sugerujesz, że dotykałeś szkieł okularów...

dotykałem rzęsami już szkieł okularów, nie mówiąc o wkładce

nie wiem jakim jesteś wybrykiem natury, że Twoje rzęsy wystają po za rzut pionowy czoła na jakieś 1,2 cm (bo tyle musiały by mieć żebyś dotykał rzęsami okularów co przecież robiłeś w 125 lub 166 bo one jako jedne z trzech mają demontowaną wkładkę)

Już w poprzednim poście określiłem, że nie mogłeś przymierzać 70 i 83 bo

Oba zresztą były do przymierzenia bez wkładki

a oba w/w modele nie mają demontowalnej wkładki

 

Jako trzecie z demontowaną wkładką pozostają jedynie 148 ale Ty przymierzałeś

Ze dwa modele

więc wyglądasz mi na ściemniacza i krętacza... i tutaj mogę postawić EOD z Tobą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei z swojej strony Arctici polecić nie mogę. Co prawda było to kilka lat temu, ale porysowałem/porysowały się szkła i koniec, zamienników nie ma, kupić nigdzie nie można.

Jeżeli coś mam polecać, to na razie na Akcentach się nie zawiodłem. Wcześniej Onyx, a od około pół roku Fever. Z tym, że te drugie znacznie lepsze, producent/projektant poczynił znaczę postępy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja używam okularów Arctica S83 trzeci sezon (szkła korekcyjne wymienione po dwóch latach) i jestem zadowolony, nie ma problemów z szorowaniem rzęsami po szkłach itp.

Czasami był problem z parowaniem szkieł korekcyjnych ale poradziłem sobie z tym stosując do czyszczenia płyn Chemax 2

 

Przy mojej wadzie wzroku (-2,0 oraz -2,25) pojawiają się delikatne załamania obrazu przy krawędziach zewnętrznych wkładki korekcyjnej ale podejrzewam, że to jest kwestia ułożenia szkieł w samej wkładce - jakby na to nie spojrzeć wkładka wygięta jest w łuk a zwykłe okulary korekcyjne są proste i chyba w tym leży przyczyna.

 

Problem jaki możesz napotkać to znalezienie zakładu optycznego który założy szkła do takich okularów, ja u siebie znalazłem tylko jeden zakład :confused: ale kolega Pavvel twierdzi

... problemów z dorobieniem szkieł nie ma do _żadnych_ okularów. Problem jest najwyżej z partaczami, którzy nie umieją tego poprawnie zrobić.

Zapewne stwierdzenie nie padło od tak sobie ;)

 

Ciekawą alternatywą dla okularów Fisher i Arctica są wspomniane okularki Accecnt Onyx - w sklepach da się kupić/zamówić dodatkowe soczewki (pięć kolorów do wyboru) oraz zapasowe wkładki korekcyjne. Moim zdaniem jest to duży plus.

O wszystkich akcesoriach jest wzmianka na stronie dystrybutora http://velo.com.pl/p...m=1&pk=50&id=70

 

P.S.

Na koniec taka drobna uwaga do kolegi Basiq, model Arctica S83 ma demontowalną wkładkę co mogę potwierdzić odpowiednimi zdjęciami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dyskusja jest gorąca :-)

 

Zapomniałem dodać, że bardzo zależy mi na demontowalnych szkłach (przyciemniane na dzień i rozjaśniające na wieczór (noc)).

 

Raczej kieruję się w stronę Arctic S-70 choć obawiam się tej "aberracji opytcznej" (zwichrowanie obrazu na krawędziach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Cześć.

Przyznam szczerze, że zarejestrowałem się na tym forum głównie po to, aby wypowiedzieć się w tym temacie.

Mam już "za sobą" 3 pary Arctic S-70 na przestrzeni ok 2 lat i wcale nie dlatego, że jestem z nich zadowolny.

Znaczy - okulary ok - dobrze chronią przed słońcem.

W temacie wygody - mi zsuwały się z nosa (być może przez to, że "noski" są z śliskiego plastiku, zamiast być gumowane), dlatego też musiałem chodzić z gumką wokół głowy.

 

Ale to jeszcze pół biedy.

Najgorsza jest... jakość materiału z którego są wykonane wszystkie plastiki (nie same szkła, ale wszystko inne).

Mam wrażenie, że plastiki te nie wytrzymują kontaktu z... promieniami słonecznymi i bardzo szybko stają się kruche i pękają.

W pierwszej parze pękło mi, jako pierwsze, po pół roku użytkownia, mocowanie szkieł głównych (przyciemnianych). W efekcie tego szkła te nie trzymały mi się ramki.

Przełożyłem więc to samo mocownie ze szkieł zółtych do przyciemnianych i przestałem otwierać szkła główne (nie są przymocowane na stałe w tym modelu - można je podnieść i opuścić, wedle woli), myśląc, że może od tego nadwyrężyło się to mocowanie.

Po kolejnym, około, miesiącu zaczęła mi wypadać wkładka korekcyjna.

Przywiązałem ją więc nitką do ramki.

Następnie kilka miesięcy później ponownie pękło mi mocowanie szkieł głównych (to wyjęte z zółtych).

 

Pierwsza para przeżyła więc niecały rok, bo więcej mocowań nie miałem.

 

Ponieważ miałem już wkładkę korekcyjną, postanowiłem nie zmieniać okularów (wiązałoby się to z kolejnym wydatkiem na nowe szkła korekcyjne).

Kupiłem drugą parę i wziąłem z niej szkła przyciemniane wraz z mocowaniem, które to mi się tak łamało.

Po niecałym miesiącu, przy zdejmowaniu okularów, pałąk (zausznik, czy jak to się nazywa - to, co trzyma okulary na głowie) bez większego powodu oddzielił się od reszty ramki. Po prostu mocownie pękło tuż przy zawiasie (dodam, że po pierwszym pękniętym mocowaniu szkieł głównych, obchodzę się z tymi okularami jak... ze szkłem).

 

Przerzuciłem się więc na ramkę z drugiej pary.

 

Po kilku miesiącach ponownie pękło mi mocowanie szkieł głównych. Wprawnym ruchem, podmieniłem więc z żółtych z drugiej pary.

 

Następnie, przyszedł czas na pałąk. Okleiłem go taśmą klejącą, gdyż byłem na urlopie i nie miałem innego wyjścia.

Jednak, jeszcze na tym samym uropie, ramka pękła (znowu - bez wyraźnego powodu - szedłem w okularach i nagle mi po prostu spadły) na pół dokładnie po srodku - w miejscu mocowania szkła głównego do ramki.

Tego się już nie dało naprawić.

 

Ta para przeżyła ok pół roku.

 

Wróciłem... i kupiłem kolejną parę (znowu - ze względu na posiadane już do nich wkładki korekcyjne).

Miało to miejsce w Marcu br. .

 

Tydzień temu wyjmowałem okulary z pokrowca, i zauważyłem, że... zausznik oddzielony jest od reszty ramki w wyniku... pękniętego zawiasu.

 

Powiedziałem sobie DOŚĆ.

do trzech razy sztuka

Nigdy więcej Arcticy.

 

 

3cia para przeżyła niecałe 4 miesiące.

 

Powtórze - obchodzę się z okularami, szczególnie z tymi, jak ze szkłem.

 

W załączniku zobaczycie, co pozostało mi z tych Arctic (pierwszej ramki nie mogę znaleźć - chyba wywaliłem)

 

Teraz szukam czegokolwiek innego i nie widzę wielu opcji. Myślę nad Fisherami, ale poniważ cena podobna do Arcticy (gdzieniegdzie widziałem nawet, że sprzedają je z arcticowymi pokrowczykami, których mam już 3), boję się, że to jakaś podróba, a nie "oryginalny Fisher" i, że będzie taki sam chłam jak Arctica.

 

Zaznaczę jeszcze, iż te 3 pary kupiłem w dwóch różnych sklepach, więc prawdopodobieństwo, że była to jakaś trefna serie (przez 1,5 roku ta sama), jest raczej nikłe.

 

 

Pozdrawiam i mam nadzieję, że komuś się ta informacja przyda :)

 

Borys.

 

Widzę, że dyskusja jest gorąca :-)

 

Zapomniałem dodać, że bardzo zależy mi na demontowalnych szkłach (przyciemniane na dzień i rozjaśniające na wieczór (noc)).

 

Raczej kieruję się w stronę Arctic S-70 choć obawiam się tej "aberracji opytcznej" (zwichrowanie obrazu na krawędziach).

post-155760-0-75148200-1341405141_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...