Skocz do zawartości

[Napęd]Jak używać przełożeń?


hero9978

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich serdecznie .

Kupiłem nowy rower i chciałbym jak najlepiej go używać i żeby jak najdłużej wytrzymał .

I stąd moje pytanie .

Na jakich przełożeniach jeździć ?

Na razie jeżdżę na 3przód i 4 z tyłu .

A w rowerze mam 3-8 .

Jak jest najlepiej dla łańcucha ?

Jak jest najlepiej dla mnie ?

Jak wy jeździcie ?

Z góry dzięki za pomoc .

Napisano

Przełożenia są po to, żeby je zmieniać, a nie ustawić jedno i jeździć na nim.

Zasada jest jedna: nie robić przekosów.

Czyli:

1 z przodu + 8 z tyłu = zło!

3 z przodu i 1 z tyłu = zło!

Napisano

generalnie można przyjąć zasadę, że każda z 3 zębatek z przodu obsłuży 3 max 4 najbliższe siebie biegi z tyłu, czyli np. najmniejsza koronka z przodu obsłuży bieg 1 (największą koronkę),2,3 max 4.

 

Najlepiej dla Ciebie to pedałować z wysoką kadencją (częstotliwością), czyli w rzeczywistości na jak najniższych biegach ale dostosowanych do prędkości (przy czym nie chodzi o to, żeby to był młynek - najlepiej jak pooglądasz kolarzy zawodowych)

Napisano

Chyba bardziej informacja o konfiguracji napędu. Choć faktycznie niektórzy odbierają to nie tak jak powinni. Jednak dla większości jest bardziej zrozumiałe 24b niż 3x8.

 

@iza

Z tą kadencją to tak nie do końca. Nie każda geometria ułatwia wysoką kadencję, często tanie ramy wymuszają siłowe kręcenie.

Napisano

ja na wszystkim co ma przerzutki potrafię jechać z wysoką kadencją (o ile mam siodło ustawione, a nie kolana jak w bobiku), także jak się chce to można :P

Napisano

Czyli co dokładniej proponujecie ?

Myślałem żeby pojeździć na 2-5 lub 2-6

Co jest lepsze?

Bo z tego co napisał kolega to wynika że

3-to tylko od 6 z tyłu .

Napisano

to tak właśnie mniej więcej wygląda 3 od 6 z tyłu

 

i nie masz jeździć ciągle na jednym biegu, a je zmieniać, ustawienie 2-5, 2-6 może być ale ja bym startowała z 2-4 na spokojnie (wszystko zależy od sytuacji)

Napisano

Co jest lepsze? Lepsze jest dostosowanie przełożenia do aktualnych potrzeb. Pamiętaj tylko żeby na każdym z przełożeń z przodu używać ok 4 z tyłu np.: 3x 8;7;6;5 2x 6;5;4;3 1x 4;3;2;1 później sam wyczujesz. Po prostu korzystaj z przerzutek.

Napisano
Jak jest najlepiej dla łańcucha ?

 

Praktycznie we wszystkich instrukcjach obsługi do roweru jest napisane jakich przełożeń unikać.

 

Ważne, aby permanentnie nie jeździć na tym samym przełożeniu, bo kaseta szybko się zużyje, a de facto jeden bieg. Niestety nie da się tego uniknąć w praktyce. Zwykle jest jest tak, że jeden czy dwa biegi są szczególnie eksploatowane. Nie da się jeździć tak, by kaseta zużywała się równomiernie.

 

Jak jest najlepiej dla mnie ?

 

Tak jak Ci wygodnie. Z zachowaniem uwag powyżej.

Napisano

Czytam i jestem w szoku. Dla mnie przekładanie przerzutek z przodu jest dość czasochłonne i generalnie uciążliwe, więc generalnie operuję tylko tyłem. Z przodu zawsze 3, z tyłu od 3 (ruszanie spod świateł) do 7 (zasuwanie po asfalcie) i jakoś nie wyobrażam sobie operowania przodem w większym zakresie.

Napisano

I cóż mamy powiedzieć.... Może napraw rower, bo ja tam nie wiem co takiego uciążliwego jest w zmianie przednią zmieniarką, może pojedź gdzieś więcej niż po płaskim terenie, po mieście. Wróć, napisz co jest uciążliwe a co nie.

 

A co do przekosów, przełożenia po to aby ich używać są, czasem jak się pod górę przeliczę to i przekos się zrobi, nie mniej ważne żeby potem wyprostować.

Napisano
Czytam i jestem w szoku. Dla mnie przekładanie przerzutek z przodu jest dość czasochłonne i generalnie uciążliwe, więc generalnie operuję tylko tyłem.

Też jestem w szoku. Jak czas zmiany biegu jest taki, że możesz go stoperem zmierzyć to chyba najwyższy czas na serwis - sprawdzenie i ew. wymiana pancerza i linki, regulacja być może wymiana przerzutki jeśli jest mocno "wyluzowana". Ruszanie z 44t z przodu jest strasznie mało dynamiczne, katorga po prostu.

Napisano

Jeździj tak aby łańcuch szedł po prostej linii jak się na niego popatrzysz z góry.

Nie "zdrowo" jest gdy jeździsz na 3 / 1 bo łańcuch idzie po krzywej linii.

Napisano

Z racji studiowanego kierunku(medycyna) dodam, że takie "siłowe" startowanie a przede wszystkim kontynuowanie jazdy "na jednym biegu, bo jestem leniem" często kończy się przedwczesną wizytą u ortopedy. Pamiętaj, kolan nie wymienisz tak łatwo jak łańcucha, lepiej postawić na kadencję - no i licznik z jej mierzeniem ;P

Napisano

Z racji studiowanego kierunku(medycyna) dodam, że takie "siłowe" startowanie a przede wszystkim kontynuowanie jazdy "na jednym biegu, bo jestem leniem" często kończy się przedwczesną wizytą u ortopedy. Pamiętaj, kolan nie wymienisz tak łatwo jak łańcucha, lepiej postawić na kadencję - no i licznik z jej mierzeniem ;P

 

Dokładnie. Się nie chce zmieniać biegów, leniuchuje a kolanka pracują a potem na Lindleya się dzieli kolejki do Poradni Kolanowej ze starszymi babciami, którym nikt nie powiedział (albo nie chciały słyszeć), że zamiast siedzieć na klęczkach w kościele albo przed TV Trwami, powinny zażywać wiecej ruchu i żreć wapno...

 

Przełożenia - zmieniać jak najczęściej, dopasować tak, aby kadencja była w zakresie 80-90. Lepiej zamłynkować na starcie (większe przyspieszenie przy okazji) niż siłować się ciężko nad pedałami, zwłaszcza na rowerze pionowym, gdzie nie ma jak i o co się zaprzeć, więc ten start będzie wolny.

 

Specjalistom od OK i Single radzę zajrzeć do wiki i poszukać słowa "chondromalacja". Nie straszę, nikomu nie życzę, ale jak nie chcecie chodzić jak stare babcie czy dziadki mające >7x lat w wieku 3x - radzę poczytać i głęboko się zastanowić... Warto robić z siebie chwilowego herosa* aby potem płakać, ze już kolana nie te?

 

 

Osobiście cieszę się, że mam poziomkę, gdzie z racji długości łańcucha (2.5 raza tyle co normalnie), mam dostępne 8 biegów na 8 biegowej kasecie bez opcji krzyżowania się łańcucha ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...