Skocz do zawartości

[amortyzator] Rock Shox REBA RL 100mm Poplock czy FOX Evolution 32 Float RL Remonte-Lockout


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam serdecznie

Jak w temacie który amorek lepszy według was?Stoję przed zakupem roweru i co do osprzętu głownie z amorkiem mam dylemat.

Pozdrawiam

Napisano

Ja wolę pracę Reby inny Fox-a. Takie pytanie trochę nie sensu bo ilu ludzi, tyle opinii. Ja wybrałem świadomie Ty musisz zaryzykować bo kupujesz gotowy rower...następnym razem już będziesz wiedział więcej. ;)

  • Mod Team
Napisano

Wersja Evolution to podstawowa wersja Foxów z otwartą kąpielą olejową spotykana najczęściej w amorkach OEMowych.

Tak jak Kadargo napisał- znajdą się zwolennicy Reby i jej mnogości ustawień ( oraz czasu potrzebnego na znalezienie tego właściwego), liczna też jest grupa zwolenników Foxów. Zarówno Fox jak i Reba to dobre amorki z podobnej półki- w Twoim wypadku raczej spojrzałbym na resztę osprzętu ( koła, hamulce).

Napisano

Rower z FOX to CUBE REACTION SLT z REBĄ CUBE REACTION RACE na moje oko slt ma lepsze koła oraz hamulce i tarcze hamulcowe ale jest też droższy

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Witam. Ja również noszę się z zakupem roweru. Jak kolega w pierwszym poście mam dylemat, jaki rower, a właściwie który widelec z amorkiem wybrać.

Rowery właściwie oprócz ceny, różnią tylną przerzutką, manetkami, piastami w kołach oraz amortyzatorem.

Ten http://www.cube.eu/pl/hard/ltd/ltd-race-grey-metal-blue/ wyposażony jest w trochę lepszy osprzęt oraz widelec Fox Evo 32 Float RL, 100 mm, Lockout.

Ten http://www.cube.eu/pl/hard/ltd/ltd-pro-grey-metal-black/ nieznacznie gorszy osprzęt, ale wyposażony w widelec RS Reba RL, 100 mm, Poploc.

Proszę o pomoc i w miarę konkretne podpowiedzi. Nie chodzi mi o to, który jest lepszy, tylko który jest trwalszy, bardziej czuły na wszelkie nierówności oraz łatwiejszy w dostrojeniu. Z tego co już się trochę dowiedziałem Reba RL pracuje przy wyższym psi, natomiast Fox przy niższym zakładając tę samą wagę. Dodam, że mam 188 cm wzrostu (tu chyba mniej ważny), wagę 90-92 kg, więc przy mojej wadze ciśnienie w Rebie RL powinno być <200 psi (wg.producenta), natomiast w Fox-ie będzie w granicach 75-85 psi. Czy to prawda?

Tak na mój rozum, jeśli w tym drugim ciśnienie będzie mniejsze, uszczelki i inne elementy amortyzatora będą trwalsze, a co za tym idzie sam amortyzator również będzie trwalszy, czyli mniej poważniejszych napraw (nie chodzi tu o normalne serwisowanie).

Dowiedziałem się również, że Fox Evo RL i Reba RL są inaczej skonstruowane. Pierwszy nie posiada dwóch komór (pozytywna i negatywna), drugi natomiast posiada dwie osobne. Jak to się ma do samej pracy, ustawień, itp.? Domyślam się, że już ktoś o to pytał jednak mi konkretnie chodzi o te dwa modele. Proszę o wyczerpujące odpowiedzi. Dzięki ;)

Napisano

Ja bym jednak brał tego z Foxem, bo to rower pod kilkoma innymi względami lepszy. A czy Fox czy Reba, to kwestia którego amora praca bardziej ci odpowiada. Trzeba sprawdzić samemu, chociaż na sucho w sklepie.

Napisano

Brałbym foxa bo akurat jestem zwolennikiem tej firmy. Trochę drogi serwis co by nie mówić. Oba te amory będziesz musiał przynajmniej co rok serwisować, żeby fajnie działały więc jak nie będzie Ci szkoda tych koło 200zł za przegląd foxa... zresztą nie wiem jakie są teraz ceny serwisu reby;)

Napisano

Serwis Reby zrobisz sam - uszczelki są dostępne za 3-4 zyla w sklepie z artykułami gumowymi. Serwis Fox-a wydaje się bardziej skomplikowany.

Jeśli chodzi o ustawienia - to właśnie RS mają możliwość wszechstronnej zabawy ciśnieniami w niezależnych komorach. Fakt, że jest to zabawa czasochłonna i chyba na przyszły rok RS z tego wychodzi. Koszty serwisu są chyba niższe przy RS - z tym, że wymiana oleju jest banalnie prosta - jest sporo relacji na ten temat - również na naszym forum. Przeszukaj tematy bo warto:)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...