helhaim Napisano 18 Kwietnia 2012 Napisano 18 Kwietnia 2012 Witam, od jakiegoś czasu jestem użytkownikiem hexa v2. W trakcie dzisiejszego wypadu w tylnym kole zaczęło coś stukać. Tylko w trakcie pedałowania. Ustalo gdy na chwile przestałem kręcić, ale nie za każdym razem. Dodam ze mam tani wolnobieg i ważę prawie 100 kg. Jeżdżę głównie po asfalcie ale dziś akurat sporo w terenie (naprawdę trudnym). Mam być gotowy na wymianę wolnobiegu, osi czy innego komponentu? Wysłano z GT-S5570 z użyciem Tapatalk
lyndowss Napisano 18 Kwietnia 2012 Napisano 18 Kwietnia 2012 Gwinty pedału i złączenia korby z suportem sprawdzone? Jesteś pewien, że to wolnobieg? Jeżeli tak to dlaczego?
helhaim Napisano 19 Kwietnia 2012 Autor Napisano 19 Kwietnia 2012 Gwinty pedału i złączenia korby z suportem sprawdzone? Jesteś pewien, że to wolnobieg? Jeżeli tak to dlaczego? tak gwinty sa ok, myślę, że to wolnobieg bo natężenie stukania zmienia sie wraz z przełożeniem (na wyższym jest głośniej). Poza tym dziwna sprawa, że jak przestane na chwile kręcić i zacznę znowu to przez jakis czas nie słychac stukania. Może to cos z zapadkami, albo krzywa/złamana oś? Bo ważę ładnych pare kilo, a wiadomo jak wolnobiegi reaguja na cięższych:) szkoda , że nie przeczytałem o tej wadzie przed kupnem roweru.... bo jeśli co 300 km mam naprawiac wolnobieg, to faktycznie dużo lepszym wyjściem byłaby kaseta..trzeba będzie w wolnej chwili rozkręcić tylne koło... i sprawdzić. Tylko, czy jest sens rozbierać koło bez odkręcania wolnobiegu?
lyndowss Napisano 19 Kwietnia 2012 Napisano 19 Kwietnia 2012 Sprawdź wszystko i dokładnie określ skąd ten dźwięk pochodzi. Jeżeli z suportu to prawdopodobnie padł i trzeba będzie wymienić i tyle.
helhaim Napisano 19 Kwietnia 2012 Autor Napisano 19 Kwietnia 2012 Sprawdź wszystko i dokładnie określ skąd ten dźwięk pochodzi. Jeżeli z suportu to prawdopodobnie padł i trzeba będzie wymienić i tyle. ok, jak znajdę chwilę czasu (weekend) to postaram sie dokładnie zbadać skąd ten dźwięk i napisze:)
Tomciaz Napisano 19 Kwietnia 2012 Napisano 19 Kwietnia 2012 Witam. Również użytkuję hexa v2 od zeszłego sezonu. Rowerek fajny, ALE... Podejrzewam że to może być wina wolnobiegu, ponieważ sam szykuję się do jego niedalekiej wymiany (na najbardziej eksploatowanym trybie 6 są już wyraźnie widoczne ślady zużycia zębów, łańcuch zaczyna strzelać; jeżdżę dużo w zróżnicowanym terenie). Generalnie wolnobiegi shimano MF-TZ20 i MF-TZ21 nie zbierają dobrych recenzji ze względu na słabą jakość materiałów z których są wykonane. Suport natomiast działa u mnie bez zarzutu. Przy okazji chciałem zapytać - jaki wolnobieg 6-biegowy w przedziale cenowym do 50 zł jesteście w stanie polecić? Fajnie byłoby gdyby miał mniej niż 14 zębów na najmniejszym trybie .
zekker Napisano 19 Kwietnia 2012 Napisano 19 Kwietnia 2012 Sprawdź luzy na wolnobiegu. Wymiana albo zabawa w kasowanie luzów.
helhaim Napisano 19 Kwietnia 2012 Autor Napisano 19 Kwietnia 2012 Przy okazji chciałem zapytać - jaki wolnobieg 6-biegowy w przedziale cenowym do 50 zł jesteście w stanie polecić? Fajnie byłoby gdyby miał mniej niż 14 zębów na najmniejszym trybie . ja chyba pomyślę w przyszłości nad wymianą napędu na kasetowy.... przy mojej wadze wolnobiegi będą padać co 300 km pewnie;/ zekker dzięki za radę wszystko posprawdzam na weekendzie, spróbuję podokręcać konusy może stukanie ustanie:)
zekker Napisano 20 Kwietnia 2012 Napisano 20 Kwietnia 2012 Tu nie chodzi o oś koła, a sam wolnobieg. Generalnie kasowanie luzów robi się wyjmując podkładki: -rozkręcasz wolnobieg (jak popatrzysz na niego od boku, to jest nakrętka z dwoma wgłębieniami, niestety nie pamiętam, w którą stronę trzeba kręcić) -wyjmujesz jedną podkładkę -skręcasz -patrzysz czy nie chodzi za ciasno, jak tak to trzeba wsadzić podkładkę z powrotem -jak nadal będzie luz to próbuj wyjąć następną podkładkę
helhaim Napisano 20 Kwietnia 2012 Autor Napisano 20 Kwietnia 2012 zekker ale Tobie chodzi o tzw: "pływanie" wolnobiegu? Czy masz na myśli inne luzy powodujące stukanie? jeśli chodzi o pływanie to od początku tak było:) natomiast stukanie od bardzo niedawna...
lyndowss Napisano 20 Kwietnia 2012 Napisano 20 Kwietnia 2012 Tu nie chodzi o oś koła, a sam wolnobieg. Generalnie kasowanie luzów robi się wyjmując podkładki: -rozkręcasz wolnobieg (jak popatrzysz na niego od boku, to jest nakrętka z dwoma wgłębieniami, niestety nie pamiętam, w którą stronę trzeba kręcić) -wyjmujesz jedną podkładkę -skręcasz -patrzysz czy nie chodzi za ciasno, jak tak to trzeba wsadzić podkładkę z powrotem -jak nadal będzie luz to próbuj wyjąć następną podkładkę Kasowanie luzów w woklnobiegu? jakimiś podkładkami? O co chodzi? W ogóle skąd ten pomysł? Już niejeden wolnobieg miałem i żaden nigdy nie złapał luzów. Nie ma czegoś takiego jak kasowanie luzów w wowlobiegu po mojemu, bo jest to tak dobrze i mocno skręcone, że wolnobieg mimo wszystko zawsze działa tak samo i sprawnie.
Sputnik Napisano 20 Kwietnia 2012 Napisano 20 Kwietnia 2012 Witam! Mam pytanie - rower posiadam od czterech lat, dbałem o niego dość, choć i tak mocno nieraz mu się oberwało (rower MTB), wymieniłem dzisiaj łańcuch i..no właśnie, pojawił się pewien problem. Wygląda on troszkę inaczej niż u niektórych użytkowników opisujących swoje perypetie. U mnie przy mocnym "depnięciu" łańcuch nie przeskakuje, ale przy dolnym kółku przerzutki strasznie hałasuje, nieraz zaczepiając się o kółko i chwilowo unieruchamiając wolnobieg. Przez te 4 lata łańcucha nie zmienialem i teraz rodzi się pytanie - czy trzeba wymienić korbowód? Jeśli juz to zrobię, to czy skończą się problemy, czy kaseta także będzie je sprawiać? Zaznaczam, iż korba jest ewidentnie w średnim stanie, natomiast na kasecie nie widać jakiś specjalnych "uchybień"
helhaim Napisano 20 Kwietnia 2012 Autor Napisano 20 Kwietnia 2012 lyndowss czyli pływanie nie ma żadnego zwiazku z odgłosami, które (prawdopodobnie) wydaje wolnobieg? przesmaruje jutro wszystko i zobacze...
zekker Napisano 20 Kwietnia 2012 Napisano 20 Kwietnia 2012 Kasowanie luzów w woklnobiegu? jakimiś podkładkami? O co chodzi? W ogóle skąd ten pomysł? Już niejeden wolnobieg miałem i żaden nigdy nie złapał luzów. Nie ma czegoś takiego jak kasowanie luzów w wowlobiegu po mojemu, bo jest to tak dobrze i mocno skręcone, że wolnobieg mimo wszystko zawsze działa tak samo i sprawnie. Pomysł z praktyki. Pod nakrętką (ta z dwoma wgłębieniami) znajdują się podkładki dystansowe, dzięki nim nie da się zbyt mocno skręcić łożyska wolnobiegu. Jeżeli pojawią się luzy, to można wyjąć jedną podkładkę, żeby mocniej skręcić. Takie zdjęcia udało mi się znaleźć (niestety od jakiegoś nietypowego na moje oko): podkładki http://www.choody.com/archiwum/artykuly/acs/5.jpg kulki http://www.choody.com/archiwum/artykuly/acs/23.jpg podkładka http://www.choody.com/archiwum/artykuly/acs/21.jpg Jakby zawsze działał tak samo i sprawnie, to byś miał jeden Generalnie wolnobieg idzie rozkręcić na części, czyli dostać się do łożysk i piesków, można też zdjąć zębatki.
lyndowss Napisano 20 Kwietnia 2012 Napisano 20 Kwietnia 2012 Jakby zawsze działał tak samo i sprawnie, to byś miał jeden Generalnie wolnobieg idzie rozkręcić na części, czyli dostać się do łożysk i piesków, można też zdjąć zębatki. Ty tutaj pokazujesz jakiś wolnobieg jednorzędowy, więc to w ogóle co innego. Poza tym z tego co wiem i mam trzy wolnobiegi w domu to są zanitowane i spiekane czy cholera co to jest. Nieważne, ale ważne jest to, że połączenie jest na stałe i nie należy tego ruszać. Teoretycznie można robić tak jak Ty mówisz, ale lepiej, żeby miał lekki luz ten wolnobieg niż, żeby łożyska były a bardzo ściśnięte. Poza mi tam nigdy nie złapał luzów. Nie bądź taki cwany, bo jeden jest bardzo ciężki i zdjęty z roweru, bo rower podzielony na części. Drugi to wymiana, bo się zębatki zużyły, a trzeci, bo zmieniałem system. Wolnobieg na kasetę. Czwarty, z którym miałem więcej styczności to jeździ już od 10 lat chyba. Zajechany strasznie i kłują zębatki, ale poza zniszczeniem zębatek nic się nie dzieje. W dodatku nigdy nie widział żadnego serwisu. lyndowss czyli pływanie nie ma żadnego zwiazku z odgłosami, które (prawdopodobnie) wydaje wolnobieg? przesmaruje jutro wszystko i zobacze... Ostatnio był temat i ogólnie pływanie jest efektem nierówno naciętego gwintu. Przynajmniej tak niektórzy twierdza. Jednak może to być też krzywa oś. Faktycznie w nowych rowerach wolnobieg pływa a ośki są proste. Jednak ja zaczęła mi się giąć oś to jeszcze mocniej pływał. utaj filmik jak kończą wolnobiegi!
pacman Napisano 20 Kwietnia 2012 Napisano 20 Kwietnia 2012 Witam, od jakiegoś czasu jestem użytkownikiem hexa v2. W trakcie dzisiejszego wypadu w tylnym kole zaczęło coś stukać. Tylko w trakcie pedałowania. Ustalo gdy na chwile przestałem kręcić, ale nie za każdym razem. Dodam ze mam tani wolnobieg i ważę prawie 100 kg. Jeżdżę głównie po asfalcie ale dziś akurat sporo w terenie (naprawdę trudnym). Mam być gotowy na wymianę wolnobiegu, osi czy innego komponentu? Wysłano z GT-S5570 z użyciem Tapatalk Trzeba rozebrac i zobaczyć ,nie jeździj dalej bo może konusy wyrobione i skatujesz piaste ,ośka nie podlega zużyciu no chyba że jest krzywa to wtedy do wymiany. Nie czytaj głupot. To nie komuna wolnobieg to się wywala a nie naprawia.No chyba że ktoś ma takie hobby że się lubi babrac w smarach i naprawiać coś co i tak za góra miesiac sie rozleci \to nie wina wagi ja mam z 88 i na tanim wolnogiegu śmigam już z 6 tys km i jakoś działa mimo że zęby raczej marnie sie prezentują może woda się dostała z piaskiem albo ma wade fabryczną w każym razie do wywalenia a nie naprawy o ile to faktycznie wolnobieg szwankuje
zekker Napisano 21 Kwietnia 2012 Napisano 21 Kwietnia 2012 Ty tutaj pokazujesz jakiś wolnobieg jednorzędowy, więc to w ogóle co innego. Poza tym z tego co wiem i mam trzy wolnobiegi w domu to są zanitowane i spiekane czy cholera co to jest. Nieważne, ale ważne jest to, że połączenie jest na stałe i nie należy tego ruszać. Teoretycznie można robić tak jak Ty mówisz, ale lepiej, żeby miał lekki luz ten wolnobieg niż, żeby łożyska były a bardzo ściśnięte. Poza mi tam nigdy nie złapał luzów. Przecież budowa jest prawie identyczna, więc w czym problem? Nic mi nie wiadomo, żeby wolnobiegi były zanitowane: klucz do rozkręcenia łożyska klucz do rozkręcenia zębatek (z małą uwagą, pasuje prawdopodobnie tylko do 6rz i mniejszych, w 7rz najmniejsza zębatka robi za nakrętkę) Dlaczego nie należy ruszać? Jak się psuje to się naprawia albo wymienia. Owszem nie można skręcić za mocno, bo wolne koło przestaje działać i łańcuch się zawija. To masz szczęście. Na dwa jakich używałem jeden miał luzy i je kasowałem. Starszy z tego co pamiętam nie miał lub nie hałasował, niestety zeszłej zimy przestał działać (miał około 10kkm). Nie ma się co spierać, każdy ma różne doświadczenia i od tego jest forum, żeby się nimi podzielić.
helhaim Napisano 21 Kwietnia 2012 Autor Napisano 21 Kwietnia 2012 dzięki koledzy za rozwinięcie tematu. Jeśli tylko uda mi sie dostać dziś w kielcach klucz do wolnobiegu i rozkuwacz to sprobuje sprawdzic w jakim stanie jest oś i po poludniu dam znać. lyndowss dzięki za filmik, zobrazowałeś jak bedzie się zachowywać koło w przypadku złamania osi, zekker dzięki za rady, ale mam zamiar co najwyżej przesmarować części; za rozbieranie wolnobiegu się nie biorę;p pacman czy to mozliwe, żeby konusy sie wyrobiły po ok 300 km przejechanych?
lyndowss Napisano 21 Kwietnia 2012 Napisano 21 Kwietnia 2012 Nowy wolnobieg to 20-25zł, więc nie warto się bawić w takie zabawy. Poza tym te klucze, które podałeś nie pasują do wolnobiegów. Tylko do jednorzędowych, albo starych. http://rove.pl/media/catalog/product//s/h/shimano_mf-tz21.jpg http://www.alerower.pl/zdjecia/MFTZ2171428-3.jpg helhaim Tylko ten klucz do wolnobiegu będziesz potrzebował. http://www.rowerek.pl/_var/gfx/3aed06008e835258cd97f869be09c53f.jpg
helhaim Napisano 21 Kwietnia 2012 Autor Napisano 21 Kwietnia 2012 moderatorów przepraszam że post pod postem:) rozebrałem tyle kolo i jedyne co zauważyłem to skrzywienie osi piasty od strony wolnobiegu. nie jest do duża "odchyłość" (?), ale kręcąc osią widać, że ma skrzywienie. Takie coś z drugiej strony piasty nie występuje - os jest idealnie prosta. próbowałem też trzymając os w rękach kręcic kołem - idzie gładko, natomiast po przytrzymaniu wolnobiegu palcami troszkę ciężej - czuć jak cos stawia opór. Niestety nie bawiłem sie w zdejmowanie wolnobiegu.
lyndowss Napisano 21 Kwietnia 2012 Napisano 21 Kwietnia 2012 zauważyłem to skrzywienie osi piasty od strony wolnobiegu. nie jest do duża "odchyłość" (?), ale kręcąc osią widać, że ma skrzywienie. U mnie się też tak zaczęło. Potem gięło się jeszcze bardziej i po trzech miesiącach pierdut i wracałem do domu na piechotę. Na szczęście blisko domu i tylko parę km miałem.
helhaim Napisano 21 Kwietnia 2012 Autor Napisano 21 Kwietnia 2012 czyli co... lecę kupic oś?? a da sie jakąś lepszą kupić? w sensie, żeby się nie krzywiła?
lyndowss Napisano 21 Kwietnia 2012 Napisano 21 Kwietnia 2012 Nie da się, bo tutaj nie chodzi o jakoś wykonania a o punkt podparcia łożysk. Chyba, że tytan, ale to się nie opłaca zupełnie. Zbieraj na kasetę i nowa piastę, ewentualnie koło.
helhaim Napisano 21 Kwietnia 2012 Autor Napisano 21 Kwietnia 2012 nom tak zrobie, a w międzyczasie będę zmieniał ośki;p
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.