Xefrus Napisano 17 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Witam. Przymierzam się do zakupu sztywnego widelca pod mtb (26") na ramie Accent El Nino 17" Cena ok - 300zł (może być używany). Jaki konkretnie widelec poleciacie na tą chwilę pod taką rozmiarówkę i geometrię ramy? Pozdrawiam gorąco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McAron Napisano 17 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Przyjrzyj się Mosso. Tylko raczej alu nie carbon. Około trzech stówek kosztuje. Sam chcialem go kupić do ramy trekkingowej ale troche zbyt psuł geometrię i musiałbym zrezygnowac z V'ek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xefrus Napisano 17 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Zapomniałem dodać, że ma być to pod v-ki właśnie.. Czy takie coś odpowiadałoby geometrii? http://allegro.pl/mosso-673-g-czarny-26-tarcza-v-i2270030545.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 17 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Rozmiar ramy nie ma żadnego znaczenia. Przód pójdzie Ci trochę w dół, więc kąty się zmienią. Mosso ma 41cm wysokości, widelce 100mm średnio około 47cm. Wysokie sztywne widelce są niestety drogie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McAron Napisano 18 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 Wg. specyfikacji ramy powinieneś mieć widelec długości 450mm, chyba ciężko będzie Ci taki znaleźć, ja kilka miesięcy szukałem odpowiedniego sztywnego widelca do crossa. Wg mnie mosso to dobry wybór, poszukaj opinii na forum ludzi którzy zmienili amorka na taki widelec, jest tego trochę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronina Napisano 18 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 A dlaczego nie carbon MOSSO ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McAron Napisano 18 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 Jest chyba droższy a na pewno cięższy od aluminiowego. Opinie uzytkowników są takie, że z punktu widzenia sztywności nie ma żadnej odczuwalnej różnicy. Jest nawet opinia, że ten carbon w tym Mosso to tylko wierzchnia warstwa ale jak do tej pory nikt nie skusił sie by go pociąć i to udowodnić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronina Napisano 18 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 Kupiłem tego MOSSO carbonowego.Bardziej mi się podoba wizualnie od alu-wersji.Nie zwracam uwagi ze jest 70gram cięższy od alu.Pisze na nim w wolnym tłumaczeniu że "wzmocniony owinięciem z carbonu".Jak to się sprawdzi okaże się wkrótce.Po wstępnych przymiarkach-szok jest dość nisko w porównaniu do 120mm amora.Trzeba się będzie przyzwyczaić do niższej o 70 mm pozycji.Wysokosć tego MOSSO oceniam jako wys. 63mm amora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McAron Napisano 18 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 aha, czyli jednak dekoracyjna warstwa węgla Wysokosć tego MOSSO oceniam jako wys. 63mm amora. z prostych obliczeń wynika, że troszke mniej niż 63, tak mniej więcej 50mm amor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xefrus Napisano 19 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 To powiedzcie mi czy mogę zaeksperymentować bez obaw z tym 4cm za niskim mosso alu z linku powyżej? Czy jednak lepiej nie ryzykować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McAron Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Składasz całośc na nowej ramie, czy jeździles juz na niej z jakimś amorem, jeżeli tak to jaki miał skok ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xefrus Napisano 19 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 XCM'a 100mm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McAron Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 No to tez mialeś niezgodny ze specyfikacja ramy bo chyba około 2 cm za wysoko. I co - czułeś, że rower sie źle prowadzi ? Jeżeli nie - to masz odpowiedź na pytanie - różnica w dół też nie zrobi CI różnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
numerouno Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 sporo osób z forum jeździ na mosso. Nie słyszałem skarg jeśli chodzi o jakość wykonania. Podobno dość sztywny. Genialna waga i cena koło 250-350zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xefrus Napisano 19 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Nie mam dużego doświadczenia, ale na pewno lepiej się prowadzi (nie skracałem rury sterowej, zastosowałem nakładki) przy 17" niż przy wcześniejszej 19" - ale tu też mają znaczenie inne czynniki. No nic, zakupie, zobaczymy jak to będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronina Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 MOSSO zamontowany do ramy KROSS LEVEL A4.Pierwsze wrażenia z jazdy są takie: -lepiej mi się przyspiesza -lekko kreci się kierownicą i wyraznie czuję mniejszą masę -rower lekko myszkuje na prostej i będę się musiał przyzwyczaić -trzęsie ale to oczywiste -będą boleć dłonie i zapewne nadgarstki na dłuższych dystansach i trzeba zakupić lepsze rękawiczki -po zmianie na widelec trzeba zmienić ustawienie siodełka w jarzemku Na ta chwile jestem zadowolony z zakupu.Ciekawe jaka będę miał minę po 70 km wyrypie w teren.Kupiłem od aizbaM z naszego forum,nowy.Do powrotu na sztywniaka natchnęła mnie jazda na carbonowym NINERZE singlespeed na targach w Kielcach . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 "będą boleć dłonie i zapewne nadgarstki na dłuższych dystansach i trzeba zakupić lepsze rękawiczki" - dla mnie podstawa przy sztywniakach to amortyzacja dzięki oponom, czyli duży balon, w miarę szerokie obręcze, ciśnienie w okolicy minimum podanego na oponie (lub jeszcze niżej). Nie miałem nigdy problemów z drganiami czy drętwieniem rąk, nawet na trasach 100+ km. Przy kołach 26 stosowałem głównie Race Kingi 2.2" i Furious Fredy 2.25" (obu nie pompowałem na więcej niż 2atm), obecnie do 29 mam kupione Mezcale 2.1" TNT (sztywniejsze ścianki niż zwykła zwijana). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronina Napisano 20 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Pełna zgoda.Ja dla odmiany jezdzę na crossmarkach nabitych do 4 atm.Lubię niskie opory toczenia.Widzę iż w obliczu sztywnego widelca przyjdzie mi zmienić upodobania. Autorowi wątku, jeśli jest pewien że polubi niska pozycję za kierownicą szczerze polecam widelec Mosso. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 20 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Możesz też pomyśleć o wyrzuceniu dętkek i chociażby ghetto tubeless. Przy niskich ciśnieniach możesz zacząć łapać snake, bez dętki nie ma tego problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronina Napisano 20 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Dlaczego po zmianie na widelec zaczęły mi piszczeć v-brakei xt z oryginalnymi klockami w szufladkach (hample całkiem nowe).Czyzby wina zmiany geometrii ???Nie sadzę.Z amorem były bardzo ciche i b.skuteczne. Poradzcie coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 20 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Pokombinuj z ustawieniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xefrus Napisano 3 Maja 2012 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2012 A więc tak: po ok. 100 km z czego 60 w dobrym terenie: nadgarstki faktycznie zaczynają boleć, ale idzie to znieść, nie jest tak okropnie jak niektórzy tu mówią (chyba, że przesiadają się z amortyzatora za 1000zł). pozycja jest niższa o ok. 5cm - "bardziej sportowa" - dla mnie plus - lepsza sterowność w moim przypadku. waga roweru zmalała o niecałe 2kg - a więc bardzo dużo. Podsumowując: każdemu kto jeździ na badziewnym amortyzatorze typu xcm, xcr czy inne szajse polecam jak najbardziej wymianę na taniego sztywniaka jakim jest mosso. Z czasem za pewno nauczę się go bardziej wykorzystywać a wyniki poprawią się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronina Napisano 14 Maja 2012 Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 To i ja się dopiszę .Po 3 tyg. jazdy na MOSSO wzmocnionym carbonem złego słowa o nim powiedzieć nie mogę .Jestem w pełni zadowolony z podjętej decyzji o przesiadce na sztywny widelec. Dodam także że powodem piszczenia v-brakeów XT były całkiem nowe i niedotarte klocki w szufladkach.Dziś są ciche i piekielnie skuteczne we współpracy z MOSSO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronina Napisano 10 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2012 Fotki dla porównania geometrii dwóch KROSSów A4.Jeden ma amor Marzocchi mx pro 120mm, drugi widelec MOSSO.Ramy 19 cali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.